01-02-2022, 16:30
Zapominasz że od samego początku mamy do czynienia z zupełnie błędnym tłumaczeniem tego wykresu któremu to Ty z tego co widzę hołdujesz.
Jakoś przechodzisz obok tego obojętnie i co więcej ubolewasz nad tym że tak na prawdę błędne informacje nie są promowane.
To ma być rzekomo smutne?
Ze media w całym kraju nie przyłączyły się do zupełnie błędnej interpretacji jednego wykresu? Ze nie propagują innych podobnych manipulacji danymi/ informacjami/zdarzeniami ?
Co jest lobbingiem? Wyprowadzanie ludzi z błędu? Tłumaczenie faktycznego znaczenia danego wykresu i przełożenia na życie codzienne? Nie tego co pewne grupa ludzi chce koniecznie usłyszeć?
Co innego wynika tak na prawdę z tych danych a później jak przychodzi co do czego to pozostaje jakaś forma ucieczki w kolejne mylne interpretacje, jak nie konstytucyjne to znajdują sobie jakiś nowy wykres/tabelkę/grafikę które podobnie jak wcześniejszą blednie interpretują.
Jeden lekarz który nie hołduje Twojej wizji staje się nagle lobbystą ( ot tak po prostu bo pasuje do założenia i tezy) drugi z kolej który się w nią wpisuje przekazuje wtedy "rzetelną i naukową ocenę" też wedle podobnego uznania.
Uprawiasz bardziej argumentum ad personam niż jakieś faktyczne, merytoryczne obalenie danego kierunku myślenia czy też podawania informacji
Tak to i ja mogę postąpić. Tego lekarza z filmiku również można nazwać lobbysta, np. biznesu które nie chce być epidemicznie ograniczany, chce mieć pełną swobodę działania tak na prawdę nie przejmując się negatywnymi skutkami związanymi z covid, bagatelizując zupełnie rozprzestrzenianie się tego wirusa, udając że żadnego związku przyczynowo skutkowego to tak na prawdę nie ma.
Z czego wynika przykład japoński i co nie jest tłumaczone przez tego lekarza?
Z tego że w Japonii mamy do czynienia z większym stopniem wyszczepienia tamtejszego społeczeństwa, z mniejsza emisyjnością wirusa, mniejsza liczbą zgonów z konkretnego powodu, mniejszą ilością hospitalizacji covidovych i z o wiele mniejszym ryzykiem zapaści systemu opiek zdrowotnej w Japonii i w Polsce.
Polska pod każdym możliwym względem ma o wiele grosze statystyki ilościowe i proporcjonalne w kwestii covid 19 od Japonii. W ogóle Polska w statystykach negatywnych nadal utrzymuje się niepokojąco wysoko i to w rankingach światowych a co dopiero europejskich.
Japonia jest w zupełnie innym stadium epidemii, jest o wiele bliżej wyjścia z niej stad też i inne rozwiązania.
Tak jak sposób leczenia dostosowuje się do konkretnego pacjenta, do pogłębionej diagnostyki a nie tylko i wyłącznie pozornej czy jeszcze w dodatku częściowo błędnej tak samo i postępuje się w przypadku proponowanego systemu i zaleceń covid dla określonych państw.
Nie uwzględniwszy zdecydowanych różnic między państwami ktoś sam skazuje się na pozostanie w błędzie.
Później w różnych programach, artykułach, wpisach w internecie lekarze/medycy/inne osoby starają się to wytłumaczyć, z czego wynikają błędy w ocenie, gdzie kryje określona manipulacja po czym właście słyszą że np. są lobbystami albo że zostali skorumpowani czy inne kwiatki, czasami jeszcze gorsze.
Dlaczego Polska znajduje się tam gdzie jest a nie jest na przykład na pułapie Japonii i na to samo nie może sobie pozwolić?
Właście m.in przez tak błędnie przedstawione wykresy, całkowicie błędnie wyciągnięte z nich wnioski oraz tego rodzaju demagogie.
To jest ogólnie temat chyba na książkę.
Część Polaków która jest wyjątkowo uparta, zbuntowana, nieufna, część z nich to skrajni egoiści by nie powiedzieć nawet że i samobójcy sama zgotowała to co obecnie mamy.
Raczej tutaj bym kierował wszelkie pretensje czy inne wyrazy niezadowolenia jeśli już trzeba je gdzieś kierować.
Jakoś przechodzisz obok tego obojętnie i co więcej ubolewasz nad tym że tak na prawdę błędne informacje nie są promowane.
To ma być rzekomo smutne?
Ze media w całym kraju nie przyłączyły się do zupełnie błędnej interpretacji jednego wykresu? Ze nie propagują innych podobnych manipulacji danymi/ informacjami/zdarzeniami ?
Co jest lobbingiem? Wyprowadzanie ludzi z błędu? Tłumaczenie faktycznego znaczenia danego wykresu i przełożenia na życie codzienne? Nie tego co pewne grupa ludzi chce koniecznie usłyszeć?
Co innego wynika tak na prawdę z tych danych a później jak przychodzi co do czego to pozostaje jakaś forma ucieczki w kolejne mylne interpretacje, jak nie konstytucyjne to znajdują sobie jakiś nowy wykres/tabelkę/grafikę które podobnie jak wcześniejszą blednie interpretują.
Jeden lekarz który nie hołduje Twojej wizji staje się nagle lobbystą ( ot tak po prostu bo pasuje do założenia i tezy) drugi z kolej który się w nią wpisuje przekazuje wtedy "rzetelną i naukową ocenę" też wedle podobnego uznania.
Uprawiasz bardziej argumentum ad personam niż jakieś faktyczne, merytoryczne obalenie danego kierunku myślenia czy też podawania informacji
Tak to i ja mogę postąpić. Tego lekarza z filmiku również można nazwać lobbysta, np. biznesu które nie chce być epidemicznie ograniczany, chce mieć pełną swobodę działania tak na prawdę nie przejmując się negatywnymi skutkami związanymi z covid, bagatelizując zupełnie rozprzestrzenianie się tego wirusa, udając że żadnego związku przyczynowo skutkowego to tak na prawdę nie ma.
Z czego wynika przykład japoński i co nie jest tłumaczone przez tego lekarza?
Z tego że w Japonii mamy do czynienia z większym stopniem wyszczepienia tamtejszego społeczeństwa, z mniejsza emisyjnością wirusa, mniejsza liczbą zgonów z konkretnego powodu, mniejszą ilością hospitalizacji covidovych i z o wiele mniejszym ryzykiem zapaści systemu opiek zdrowotnej w Japonii i w Polsce.
Polska pod każdym możliwym względem ma o wiele grosze statystyki ilościowe i proporcjonalne w kwestii covid 19 od Japonii. W ogóle Polska w statystykach negatywnych nadal utrzymuje się niepokojąco wysoko i to w rankingach światowych a co dopiero europejskich.
Japonia jest w zupełnie innym stadium epidemii, jest o wiele bliżej wyjścia z niej stad też i inne rozwiązania.
Tak jak sposób leczenia dostosowuje się do konkretnego pacjenta, do pogłębionej diagnostyki a nie tylko i wyłącznie pozornej czy jeszcze w dodatku częściowo błędnej tak samo i postępuje się w przypadku proponowanego systemu i zaleceń covid dla określonych państw.
Nie uwzględniwszy zdecydowanych różnic między państwami ktoś sam skazuje się na pozostanie w błędzie.
Później w różnych programach, artykułach, wpisach w internecie lekarze/medycy/inne osoby starają się to wytłumaczyć, z czego wynikają błędy w ocenie, gdzie kryje określona manipulacja po czym właście słyszą że np. są lobbystami albo że zostali skorumpowani czy inne kwiatki, czasami jeszcze gorsze.
Dlaczego Polska znajduje się tam gdzie jest a nie jest na przykład na pułapie Japonii i na to samo nie może sobie pozwolić?
Właście m.in przez tak błędnie przedstawione wykresy, całkowicie błędnie wyciągnięte z nich wnioski oraz tego rodzaju demagogie.
To jest ogólnie temat chyba na książkę.
Część Polaków która jest wyjątkowo uparta, zbuntowana, nieufna, część z nich to skrajni egoiści by nie powiedzieć nawet że i samobójcy sama zgotowała to co obecnie mamy.
Raczej tutaj bym kierował wszelkie pretensje czy inne wyrazy niezadowolenia jeśli już trzeba je gdzieś kierować.