Fobia społeczna i depresja

Pełna wersja: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Ernest Wilmowski, przedwojenny piłkarski talent, grał w reprezentacji Polski, Śląska ale też III Rzeszy


https://wydarzenia.interia.pl/polska/new...Id,4945064

https://pl.wikipedia.org/wiki/Ernest_Wilimowski

W reprezentacji Polski rozegrał 22 mecze, w reprezentacji III Rzeszy 8.
Śląsk został wcielony do III Rzeszy, ich mieszkańców zobligowano do podpisywania volkslisty po groźbą kary. Podpisanie volklisty wiązało się z listą różnych wymagań, albo się było "prawdziwym Niemcem" albo "zdrajcą". Aczkolwiek nie wszystko w kwestii Wilmowskiego było takie wymuszone, miał nigdy nie stawiać oporu, nie podjął ucieczki, nie współpracował z polską konspiracją. Już przed II wojną światową zarzucano mu że bardzie niż antyniemiecki jest proniemiecki.
Pozostanie po II wojnie światowej w RFN odebrano w PRLowskiej Polsce jako przyznanie się do winy, jednak z drugiej strony tutaj dla takich jak on przewidywano w najlepszym razie zesłanie jego i jego rodziny do tzw obozu pracy gdzie działy się straszne rzeczy, po wcześniejszym ciężkim przesłuchaniu " na wypadek zdrady" względnie wybaczenie win w zamian za podjecie współpracy z aparatem komunistycznym i służbami PRL, co wiązało by się z donoszeniem i dyspozycyjnością partyjną, w najgorszym razie czekała go śmierć, niewykluczone że jakaś większa krzywda stała by się jego rodzinie. Po stalinowskiej odwilży w PRL i lekkich zmianach w podejściu Wilmowski do Polski miał zakaz wjazdu.


Z różnych ciekawostek: Wilmowski miał sześć palców u stopy. Matka Wilmowskiego za romans z rosyjskim Żydem trafiła do niemieckiego obozu koncentracyjnego. Wilmowski znając pewnego oficera Lufftwafe, zapewnił matce opuszczenie obozu.
Ciekawostki na temat Bożego Narodzenia.


https://wiadomosci.onet.pl/religia/bog-w...ia/5s3f1qn


Może to za ciężki kaliber ale moim zdaniem pewne informacje z życia Jezusa Chrystusa zostały dopasowane do zapowiedzi ze Starego testamentu i tak żeby mógł zostać uznany za prawdziwego mesjasza, dostrzegały to wtedy pewne rady z kilku nurtów judaizmu ówcześnie funkcjonujących i z tego narodził się konflikt. Jedna z nich nazywana była i jest do dzisiaj faryzeuszami. To co jest w linku to jest ledwie wstęp do tych niezgodności. Czytając uważanie co jest w ST można się zorientować że na tamten czas w którym działa Jezus nie był zapowiadany mesjasz, bardziej część wiernych nie mogła się już go doczekać i pragnęła go szybciej niż później. Część nauki formowanej przez Jezusa przekazanej w Starym testamencie i tradycji wprowadzanej przez apostołów nie zgadza się w każdym aspekcie z tą nauką w ST. Wiara i religia w ST była ultra ortodoksyjna i nawet już ta praktykowana niedługo przed narodzinami Jezusa jak i po jego narodzinach zanim jeszcze zaczął ewangelizować i gromadzić wokół siebie ludzi nie była tak ortodoksyjna jak to widział Stary Testament aczkolwiek kilka z punktów nauki Jezusa wydaje się powrotem do "korzeni" ST.
Według mnie Jezus był zdolnym reformatorem religijnym, który w wielu sprawach wydaje się że miał rację, a jego krytyka ówczesnej zinstytucjonalizowanej formy wiary była akurat celna. Poniekąd najprawdopodobniej było tak że i Jezus Chrystus i rady judaistyczne wyprowadzając w stosunku do drugiej strony własne zarzuty nie mijały się z prawdą, przynajmniej na podstawie tych zapisków i tego co przetrwało do dzisiaj.
Można sobie zadawać pytanie dlaczego tak więc Jezus Chrystus upierał się przy tym że jest synem Boga zapowiedzianym przez Stary Testament który ma wyzwolić Żydów spod okupacji rzymskiej i pomóc reszcie ludzkości a nie zadowolił się wyłącznie byciem po prostu odnowicielem wiary, który ma słuszne postulaty, trafne spostrzeżenia, który powinien być słuchany, w końcu ta chęć koniecznego wpisania się w ten dogmat sprowadzała na niego wiele problemów, przede wszystkim religijnych i to jednych z najmocniejszych. Można się zastanawiać czy Jezus zgromadził by wokół siebie uczniów i później budził takie zainteresowanie gdyby nie było tam elementu tego zapowiedzianego wielkiego posłannictwa oraz boskości. Być może sama jego mądrość by nie wystarczyła kiedy nadal musiał by konkurować z innymi ówczesnymi mesjaszami. Być może ludzie nie chcieli by pójść za "tylko" mądrym człowiekiem który do nich przychodzi, wysłuchuje ich i stara się im pomóc. W końcu chodziło tutaj nie tylko o samo pójście ale i też sporo poświecenie, narażanie się, żarliwą wiarę.
Trzeba sobie przypomnieć że tamte czasy i tamto miejsce to rywalizacja w obrębie odłamów judaizmu których było sporo i które między sobą się różniły. Jak się zagłębić w szczegóły to można zaobserwować że w pewien sposób są odzwierciedleniem dzisiejszej sceny politycznej i partii. Wśród nich i tego co po nich pozostało można by pokusić się o podział na prawice, centrum oraz lewice. O tych którzy są blisko władzy która była okupacyjna, Ci którzy są dalej od władzy bardziej zachowując swoją autonomię ale jednocześnie nie tak daleko żeby nie być w ogóle uznawanym przez tą władzę i narazić się na prześladowania z jej strony, trzecia która jest względnie po środku jeśli można tak powiedzieć i czasami, przeskakuje w niektórych sprawach do jednego lub drugiego skrzydła, oraz kilka partii można powiedzieć że anty systemowych, buntowniczych gdzie też miedzy nimi nie było pełnej zgody, bo jedne chciały organizować powstanie i ryzykować własną śmiercią a drugie wolały bardziej skupić się na nauczaniu i czekać na dogodny moment.
Jezus wzorował się na jednym z odłamów z którym miał do czynienia, który został zmarginalizowany, był zwykle pogardzany, który gromadził się na pustyni i w okolicach i przyjął część ich programu religijnego, trochę odrzucił, a resztę zmodyfikował. Można sądzić że tutaj Jezus mógł odebrać pewną część swojej edukacji religijnej i inspiracje. Niestety niewiele wiadomo o wcześniejszych etapach życia Jezusa, które w Biblii są pomijane lub opisane bardzo skrótowo, pewnych dłuższych fragmentów życia tam niestety brakuje. Poza Biblią i ewangeliami nie dysponujemy źródłami które by wystarczająco informowały o życiu Jezusa do około 30 roku życia.
Stanisław Skalski, najlepszy polski pilot podczas II wojny światowej. Dowodził również brytyjskim dywizjonem.


https://menway.interia.pl/historia/zdjec...AId,395043

https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%...i_(lotnik)

Po II wojnie światowej wrócił do Polski w 1947 roku, najpierw został przyjęty do pracy, później zatrzymany, przesłuchiwany i oskarżony o szpiegostwo na rzecz Zachodu. Skazany przez stalinowski sąd na kare śmierci, później karę zmieniono na dożywotnie więzienie. W końcu po rewizji zwolniony z więzienia w 1956 roku, następnie władze komunistyczne wypłaciły mu odszkodowanie. Uznano że cały proces sądowy jak i wcześniejsze śledztwo zostały przeprowadzone błędnie, z naruszeniem zasad. Następnie wrócił do wojska ale tam nie miano do niego zaufania i nie zatrudniano go na wysokich stanowiskach, po tym oddelegowaniu do pracy biurowej. Miano mu za złe że nie chce się zapisać do PZPR.
To co jednak może rzucać na niego cień to zapisanie się do Zjednoczenia Patriotycznego Grunwald czyli organizacji kontrolowanej przez władze PRLu, organizacja o profilu nacjonalistyczno-komunistycznym, która popierała władza PRLowskie w latach 80-tych i tamtejszą rzeczywistość. Organizacja krytycznie odnosiła się do Solidarności i do jej działaczy, przewodniczącym " Grunwaldu" został Franciszek Cymbarewicz- kapitan Armii Czerwonej , generał brygady Ludowego Wojska Polskiego, "Grunwald" popierał również stan wojenny oraz jego następstwa.
Po przemianach ustrojowych kandydował do sejmu w 1991 roku, później popierał Samoobronę. Na starość był schorowany i potrzebował opieki, jego opiekunowie pod koniec życia mieli go okraść, przejęli jego mieszkanie i oszczędności. Umarł w 2004 roku, w wieku 89 lat.
Podkreślam że sprawa jest szokująca i jednocześnie delikatna. Nie każdy musi się z tym zapoznawać.


https://oko.press/szacuje-sie-ze-mial-na...yjasniono/

https://pl.wikipedia.org/wiki/Hans_Hermann_Gro%C3%ABr


Wierzący i duchowni apelowali wobec działalności kardynała Hansa Groera, jego przestępstw oraz nadużyć. Jednak przez 40 lat pozostawał on bezkarny. Dopiero w 1995 roku zrezygnował i udał się na emeryturę tyle że poza tym jakaś kara go nie spotkała. Pisano m.in także bezpośrednio do papieży a oni odpisywali. Czyli posiadali świadomość tej sprawy. Kolejna przykład na to że zwykli duchowni potrafią zachować się przyzwoicie a ponownie zawodzą hierarchowie. Dlatego część osób później twierdzi że im wyższa funkcja tym właściwie większa znieczulica.

Powiem a właściwie napisze dość mocno, jeśli jakaś instytucja dowolnie jaka, nie musi być kościół jest wiecznie ważniejsza od człowieka, można każdego poświęcić dla domniemanego ratowania tej instytucji to jest ona nic nie warta. Oczywiście to tłumaczenie jest oficjalne i wygodne, bo nie chodzi o obronę kościoła tylko pojedynczych osób które zawiniły, tych które popełniały przestępstwa oraz tych które je kryły a reszta to sposób na zmiękczenie serca wiernego. Zresztą to tłumaczenie jest stosowane od co najmniej kilkuset lat w różnych sprawach.
Dzisiaj Polsat wyemitował film na temat listu 1706 profesorów oraz pracowników naukowych w obronie Jana Pawła II.


https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020...?ref=kafle

https://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzeni...rrick.html


Fragment : " Cytowany prof. Stanisława Grygiel, filozof z Uniwersytetu Laterańskiego w Rzymie uważa, że dziś "widzę tylko takie małe płotki, jak ktoś powiedział, takie małe pieski, którym przeszkadza wielkość papieża".

Wyjątkowo powiało nauką. Czuje się dointelektualizowany, umoralniony, zawstydzony. Tyle lat kształcenia żeby można wypowiedzieć takie słowa które jest w stanie dodać pierwszy lepszy internauta.
Ponoć wcale a wcale nie chodzi o ofiary, przestępstwa i określone błędy również strukturalne oraz o to żeby w przyszłości było lepiej i określone patologie się nie powtarzały od góry w dół włącznie z hierarchią, ale za tym wszystkim ma stać zazdrość z powodu wielkości. "Mądrość" na poziomie " paskowego" w pewnej telewizji.



Inny cytat : " Cytowany na stronie Polsat News sygnatariusz "Listu Profesorów" prof. Jan Grosfeld, filozof Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, wskazał, że postać Jana Pawła właściwie dla wszystkich, także dla jego wrogów, była kimś. A teraz dla mas staje się kawałkiem śmiecia leżącego na ziemi, który można kopnąć, żeby poleciało jak najdalej od nas - podkreślił."

Doszliśmy do momentu w których komunista staje się przykładem moralności dla tych tzw mas. Wiadomo że komunista lepszy bo nie raz on sam angażował danego duchownego w ciąg zależności w zamian za nieujawnienie tego co sam o nim wie, kryjąc jego różne upodobania, mniejsze i większe grzechy, zapewniaj że nie zostanie w stosownym czasie osądzony, także że komunistyczne media się o tym nie dowiedzą, nie nagłośnią i nie dowie się opina publiczna w całym kraju. W takim razie przerzućcie się na komunizm i stwórzcie sobie gdzieś PRL-bis, mam nadzieję że nie w Polsce. Prezentujecie razem podobny styl moralności.
Odkąd tylko pamiętam to wmawiano nam że komuniści w kraju i za granica nie cierpią naszego papieża, chcą go zniszczyć, nastają na jego życie, produkują jakieś kwity, starają się go skłócić z resztą świata itd. , teraz okazuje się że go szanowali. Tak, na posiedzeniach KC PZPR przed naradami śpiewano za każdym razem Barkę. Podobno w ZSRR podobnie.

Może to wszystko ma coś wspólnego z najnowszym watykańskim raportem? Którego nie było w latach 80-tych, 70-tych ani wcześniej. Może komuniści nie mieli dostępu do watykańskich akt, nie rozmawiali ze wszystkimi ofiarami danego kleryka oraz nie posiadali innych informacji? Nie, to pewnie szczekanie zazdrosnych piesków.

Wydawało mi się że Gorzkie Żale poprzedzały Wielkanoc ale w tym roku się pozmieniało, zaczęli wcześniej.
Zbrodnia w Palmnicken. Tekst dla czytelników o mocnych nerwach. Grafika i tak już zdradza wiele. 


https://wielkahistoria.pl/zbrodnia-w-pal...aszynowej/


Początek tego dramatycznego ciągu zdarzeń to 20-21 stycznia 1945 roku. Część osób przeżyła i stąd mamy relacje.
Sebastian Pitoń o obecnym koronawirusie

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021...ref=slider

Górale z Podhala się zbuntowali. Zaczęli mówić nawet o utworzeniu własnej republiki. Zapowiadają otwarcie swoich biznesów po 17 stycznia bez względu na obostrzenia.
Kobieta wyprowadzała wieczorem męża na smyczy. Poważnie.

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021...?ref=kafle

Sytuacja miała miejsce w jednej z prowincji w Kanadzie. Ustanowiono tam że między godziną 20 a 5 wieczorem obowiązuje zakaz przemieszczania się. Wyjątek zrobiono dla medyków oraz dla właścicieli psów.