27-10-2019, 9:24
Hans Krueger skazywał Polaków oraz Żydów na karę śmierci podczas II wojny światowej jako sędzia zazwyczaj za drobne przewinienia czy przestępstwa. . Tak przynajmniej wskazują polscy świadkowie którzy uczestniczyli w procesie i domniemują niektórzy historycy. Bezpośrednich, mocnych dowodów niestety zabrakło
https://fakty.interia.pl/raporty/raport-...Id,3299216
Sam Hans Kruger nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i wyjątkowo mało pamiętał z tamtego okresu. Wiadomo że przed 1964 r. ten czas ze swojego życiorysu zataił i nie był całkowicie prawdomówny.
Do dzisiaj nie znalazły się żadne inne, bardziej konkretne dowody. Akta z tamtych procesów najprawdopodobniej zostały zniszczone lub są gdzieś bardzo dobrze ukryte. Hans Krueger nie żyje już od 48 lat.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Hans_Kr%C3..._(polityk)
Jeżeli nie znajdą się jakieś pamiętniki jakiegoś starego gestapowca czy niemieckiego sędziego, jakieś akta w jakimś zbiorze zastrzeżonym o ile tam się takie znajdują to raczej nigdy nie dowiemy się całej prawdy.
Wiadomo że Niemcy wiedząc że przegrywają wojnę jakaś bliżej nieokreśloną ilość akt spalili, a cześć Niemców uciekają do innych krajów, na przykład do Ameryki Południowej jakąś pulę wzięła ze sobą. Wiadomo też że pewną część dokumentów oraz innych " pamiątek" mają w swoich domach Niemcy którzy nigdy nie opuszczali swojego kraju. Jeśli zmarli przejęła to po nich ich rodzina. Tak na marginesie nie są to tylko dokumenty, pamiętniki ale między innymi skradzione dobra z terenów okupowanych w tym również z Polski.
Część tajemnic niektórzy starzy Niemcy zabrali ze sobą do grobu i nawet swojej rodzinie o nich nie opowiadali.
https://fakty.interia.pl/raporty/raport-...Id,3299216
Sam Hans Kruger nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i wyjątkowo mało pamiętał z tamtego okresu. Wiadomo że przed 1964 r. ten czas ze swojego życiorysu zataił i nie był całkowicie prawdomówny.
Do dzisiaj nie znalazły się żadne inne, bardziej konkretne dowody. Akta z tamtych procesów najprawdopodobniej zostały zniszczone lub są gdzieś bardzo dobrze ukryte. Hans Krueger nie żyje już od 48 lat.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Hans_Kr%C3..._(polityk)
Jeżeli nie znajdą się jakieś pamiętniki jakiegoś starego gestapowca czy niemieckiego sędziego, jakieś akta w jakimś zbiorze zastrzeżonym o ile tam się takie znajdują to raczej nigdy nie dowiemy się całej prawdy.
Wiadomo że Niemcy wiedząc że przegrywają wojnę jakaś bliżej nieokreśloną ilość akt spalili, a cześć Niemców uciekają do innych krajów, na przykład do Ameryki Południowej jakąś pulę wzięła ze sobą. Wiadomo też że pewną część dokumentów oraz innych " pamiątek" mają w swoich domach Niemcy którzy nigdy nie opuszczali swojego kraju. Jeśli zmarli przejęła to po nich ich rodzina. Tak na marginesie nie są to tylko dokumenty, pamiętniki ale między innymi skradzione dobra z terenów okupowanych w tym również z Polski.
Część tajemnic niektórzy starzy Niemcy zabrali ze sobą do grobu i nawet swojej rodzinie o nich nie opowiadali.
