No ba... fifikse wszystko wie, Dale Cooper to jestem ja, 4rt nie istnieje, a Krzyś to fajny facet
i co najważniejsze jedyny zdrowy psychicznie na forum ...
Dzika to Dzika a Dale to Ragnar...reszta to juz sie pogóbilem...ale w abeca to do tej pory nie wierze...
abc to wam takie bajki pszcza że hej i albo on sam to napisał jako Mkinga albo kazał komuś tak napisać bo to są jego słowa, jeszcze do tego obwiniał mnie że ja jestem 4rtem. Takich wersji przeczytacie jeszcze wiele bo ten człowiek sie karmi tym ze moze robić z ludzi wariatów. Nic co abc pisał na forum nie ma pokrycia w rzeczywistości
a ty fifikse jakim prawem się w to mieszasz skoro nie masz pojęcia co jest miedzy nami i szcujesz tylko i nic wiecej
(10-04-2019, 18:46 )Dzika napisał(a): [ -> ]No ba... fifikse wszystko wie, Dale Cooper to jestem ja, 4rt nie istnieje, a Krzyś to fajny facet
i co najważniejsze jedyny zdrowy psychicznie na forum ...
fifikse wie, że wszystko wie, ale dziękuję za uznanie
Dale Cooper jest prawdziwy, to nie ja pisałam, że nie. 4rt też zapewne istnieje, w tym sensie, że ktoś taki na starym forum był i to na pewno nie był jakiś klon Dzikiej, ale faktem jest, że to co tutaj o nim, to też pewnie bzdury jakieś. Krzyś, jak rozumiem to abc (w tym sensie, że on tak ma na imię?) ... w sumie to nigdy z nim jakiegoś bliskiego kontaktu nie miałam, ale czytałam i właściwie odbierałam jako dość mądrego, poważnego w gruncie rzeczy faceta - no po prostu by się nie bawił w takie głupoty, nie wierzę w to.
ja też miałem abc za mądrego i poważnego i możesz sobie poczytać posty i dopóki nie poznałem go bardziej i przekonalem sie jak klamie . Co ty możesz wiedzieć o 4rcie jak to Dzika była najbliżej z nim z całego forum i o abc też wie na pewno dużo więcej niż ty czy nawet ja.pojawiłaś się tutaj po to żeby zrobic zamęt bo jestes taka osoba która chce zeby dzielić ludzi, jakoś dziwnym zbiegiem okoliczności w tym samym czasie co abcczasamit sie pojawilas a moze to jestes ty skoro pierwsza wiedziałas że to nie on. A to co Dzika napisała to sakrazm i się nie ciesz
człowieku, daj se na luz, bo ja z tobą w sumie z grzeczności rozmawiam teraz. za przeproszeniem "gdzieś" mam ciebie i twoją naiwność - to nie ja się z tym męczę, lecz ty. ja nie mam zamiaru cię do niczego i do nikogo przekonywać, albo udowadniać ci racji swoich, bo i do niczego mi twoja wiara czy tam niewiara. wierzyć sobie możesz w co i komu chcesz, nic mi do tego.
byłam na forum (na starych fobikach) przed tobą, także jakieś tam pojęcie o niektórych użytkownikach mam, zakładam nawet że sporo większe niż ty. np. ze wspomnianym tutaj 4rtem utrzymywałam kontakt dość bliskich - bez żadnych podtekstów, żeby nie było, ale lubiliśmy się, dopóki nie uwierzył w to, co pisała Dzika. ja nie mam skłonności do tłumaczenia się z nie swoich win. nikomu nic nie tłumaczyłam, nawet nie próbowałam, bo i na nic mi to w sumie. ja nie szukam na forum tego, czego być może szuka Dzika (choć zakładam, że ona też tak naprawdę niczego, poza próbą zwrócenia na siebie uwagi, no ale...).
na pewno nie jestem tutaj dla niej, czy (tym bardziej) dla ciebie. nie znam cię.
jestem bo jestem - z powodu sentymentu jakiegoś, jak i z nudów po prostu (na wielu forach pisałam/piszę - nie tylko tu), co nie zmienia faktu, że wyrażać swoje zdanie mam prawo, a ono (te zdanie moje) niekoniecznie musi być zgodne z twoim, no wybacz... nie lubię Dzikiej, nie wierzę jej - nigdy nie lubiłam i nigdy nie wierzyłam i mam do tego prawo, a ty się z moimi poglądami wcale zgadzać nie musisz, nie oczekuję tego. zresztą jesteś jedynym naiwnym tu (sorry).
jak już mówiłam - nic mi do tego. nie mój ból.
ale zdrowia życzę ;)
Nie masz skłonności do tłumaczenia się, nie masz skłonności do manipulacji, do niczego złego skłonności nie masz, tylko pojawiasz się po długim czasie i myślisz sobie, że wszystko wiesz i Twoje zdanie jest najważniejsze. Zarzucasz mi, że próbuję zwracać na siebie uwagę mimo, że tu praktycznie w ogóle nie piszę i jeśli ktoś próbuje ją zwracać, to jak zwykle tą osobą jesteś Ty.
Proponuję zająć się swoim życiem i nie prowokować losu, by czasem Twoje tajemnice nie ujrzały światła dziennego : ) Za to co zrobiłaś człowiekowi z forum fobicy.pl, powinnaś gnić w więzieniu. Także ciesz się wolnością i nie wchodź mi w drogę.
weź mnie nie rozśmieszaj dziewczyno. jak dla mnie to możesz nawet tu i teraz, od razu bez najmniejszego nawet zastanowienia przedstawić niby-dowody, które przeciwko mnie masz. niczego nikomu nie zrobiłam, a przynajmniej nie na tym forum, a już na pewno niczego, za co należałoby mnie zamknąć, no sorry.
faktycznie, tak sobie myślę, że mogę mieć trochę skłonność do zwracania na siebie uwagi, ale w przeciwieństwie do niektórych tą skłonność swoją dostrzegam i potrafię się do niej przyznać. niektórzy nie potrafią.
co do twojego "niepisania" - rzeczywiście mało piszesz jako Dzika, za to więcej pod innymi forumowymi wcieleniami. przecież każdy (oprócz Coopera) te twoje forumowe wcielenia rozpoznaje i dobrze o tym wiesz. ja bym się na twoim miejscu wstydziła tak uparcie robić z siebie idiotkę, no ale... właściwie to ci zazdroszczę tego braku wstydu trochę ;)
Ależ zrobiłaś i to, że się teraz wypierasz mnie wcale nie dziwi, ponieważ jesteś osobą chorą psychicznie. Wybacz, ale za bardzo bliski jest mi człowiek którego skrzywdziłaś, bym miała tak prymitywnie jak Ty wyciągać prywatne sprawy publicznie. Ty dobrze wiesz o kogo chodzi i dobrze wiesz, że On słowem nie piśnie, gdyż czuje się zastraszony i obawia się o własne życie. Tak na przyszłość uważajcie jakbyście mieli okazję się z Nią spotkać, szczerze piszę to z troski.
troche się fifsky rozbykałaś i mało wiesz o mnie a piszesz o tej naiwności tak jak byś wszystko miała w jednym palcu obcykane co i jak. wtrącasz się w abc i dziką i wypowiadasz się żeby zwrócić swą uwagę i skoro jesteś tak jak pisałaś z sentymentu do forum i osób z forum to nie wypowiadaj się w coś co nie masz bladego pojęcia.