Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne.
Jeden z bardziej współcześnie znanych powstańców warszawskich Witold Kieżun.

https://wiadomosci.dziennik.pl/historia/...znica.html


Ze słynnego zdjęcia z 23 sierpnia 1944 r.

https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/wa...ia/qjzk63j

Odszedł niedawno, 13 czerwca w wieku 99 lat.


https://pl.wikipedia.org/wiki/Witold_Kie%C5%BCun






Cichociemni podczas Powstania Warszawskiego.

https://www.onet.pl/informacje/onetwiado...l,79cfc278


Cała ich bogata historia.
Odpowiedz
Legenda Hansa Eysencka.

https://prenumeruj.forumakademickie.pl/f...u-legendy/

https://pl.wikipedia.org/wiki/Hans_Eysenck

https://en.wikipedia.org/wiki/Hans_Eysenck

Jeden z najczęściej współcześnie cytowanych autorów jeśli chodzi o nauki humanistyczne, 3 najczęściej cytowany w historii również jeśli chodzi o nauki humanistyczne.

Jeden z twórców terapii behawioralnej, także współczesnej teorii osobowości oraz testów osobowości.
Odpowiada za teorie temperamentu PEN czyli Psychotyczności, Ekstrawersji oraz Neurotyczności.

Napisał ponad 50 książek oraz 900 artykułów.

Obecnie ponad 60 jego publikacji jest krytykowanych i ocenianych jako błędne. Niektóre jego wyniki badań i metody leczenia zostały zaklasyfikowane jako niebezpieczne.
Część naukowców od dawna oskarża go o fałszowanie badań naukowych i dokumentacji.
Jak twierdzi część naukowców i dziennikarzy śledczych dopuszczał się nieetycznych praktyk i finansowania przez koncerny tytoniowe wspólnie z kilkoma współpracownikami.
Był przyłapywany na różnych kłamstwach.
Cały proces demaskowania jego prac i praktyk rozpoczął się w latach 80-tych. Przez dekady był uważany w zasadzie za niekwestionowany autorytet.
Sam Eysenck był krytykiem teorii psychoanalizy oskarżając Freuda o liczne błędy, nadużycia, szkodliwość czy nawet i głupotę.
Z drugiej strony bagatelizując i broniąc kłamstw swojego profesora którego był wychowankiem, chodzi to o swego czasu znanego psychologa Cyrila Burta który za swój dorobek otrzymał tytuł szlachecki. Cyril Burt fałszował wyniki swoich badań, zmyślał osoby które przebadał jak i nawet współautorów swoich prac.
Lista kontrowersyjnych spraw jest zresztą sporo dłuższa.
Wpłynęło to na dość sceptyczne postrzeganie właściwie całości jego dorobku i także innych prac aczkolwiek przynajmniej na razie w pozostałych nie stwierdzono jakiś błędów.

Jego biografia jest ciekawa a z drugiej niepokojącą żeby nie nazwać tego gorzej.
Odpowiedz
Nasz hymn narodowy stworzył mason.

https://historia.interia.pl/news-hymn-ma...Id,2700771

https://pl.wikipedia.org/wiki/Hymn_Polski


Biografia Józefa Wybickiego jest raczej mało znana. Przynajmniej ta pełna z wszystkimi ciekawostkami.

Józef Wybicki w XVIII chciał połączyć w pewien sposób tradycję z nowoczesnością, upierał się że jest to możliwe i do pogodzenia.

Ani do końca nasz kościół nie przepadał za nim ani Józef Wybicki za naszym kościołem.

Już chyba mało osób do dzisiaj pamięta że autor naszego hymnu wziął udział w konfederacji targowickiej.

Jednak mimo tego miał też wiele zasług i dzisiaj zwykle jest kojarzony bardziej pozytywnie niż negatywnie.

Można się też pewnie zastanawiać jak to się stało że akurat ta pieśń patriotyczna stała się został naszym narodowym. Poza powodami oficjalnymi czyli tym że od 1797 roku była to oficjalna pieśń Legionów Polskich we Włoszech wpływ miała też to że został ustanowiony oficjalnym hymnem w 1927 roku a zdecydowała o tym kolejna generacja polskich masonów.

Naturalnie nie tylko oni, bo głosowało za tym wyborem więcej osób, nie tylko jedno środowisko. Jeśli chodzi o hymn narodowy to byli też inni pretendenci.

Najwięcej polskich masonów było związanych z sanacją która rządziła od 1926 roku.

Tak na marginesie za odzyskaniem przez Polskę niepodległości w 1918 roku stało wielu polskich masonów którzy poza lożami polskimi należeli zwykle też do tych międzynarodowych.

Loże międzynarodowe służyły do poznawania nowych ludzi, zacieśniania więzi, szukania sojuszy, zdobywania zaufania. Czasami tak na prawdę ustalenia w ramach wielkich międzynarodowy lóż miały większe znaczenie niż międzynarodowe akty prawne.
Bez silnych międzynarodowych przyjaciół najprawdopodobniej nie odzyskalibyśmy nigdy niepodległości a przynajmniej nie w tamtym czasie.
Pamiętajmy że najwięcej zależało wtedy od konferencji paryskiej i traktatu wersalskiego na którym byli także i masoni z innych krajów. Nie to że każdy tam zgromadzony był od razu masonem, bo niektórzy nimi nie byli. Naturalnie jeszcze nie wszystko na nim było zapewnione, w dalszym ciągu trzeba było przekonywać do swoich racji, toczyły się negocjacje ale poniekąd ta konferencja była wypadkową wcześniejszych znajomości i rozmów, także i tych tajnych.

Najwięcej tego rodzaju znajomych którzy zwykle sami siebie nazywali braćmi mieliśmy w USA, Włoszech i Francji.
Odpowiedz
Ten świat podąża w nieznanym dla mnie kierunku.
https://kobieta.wp.pl/marta-rentel-sprze...544835840a
Odpowiedz
Co się działo po II wojnie światowej w powojennej Polsce?

https://ciekawostkihistoryczne.pl/2017/1...dnie-1945/

Nie wiemy nawet ile dokładnie zginęło osób. Zwykle minimalny szacunek to 500 zabitych Żydów, a maksymalny 2.5 tysiąca Żydów.

Najprawdopodobniej też już nigdy nie dowiemy się w ilu dokładnie przypadkach mieliśmy do czynienia z prawdziwym powodem a kiedy z pomówieniem.

Wśród wymienianych powodów egzekucji podaje się zazwyczaj porywanie dzieci na spuszczanie krwi czy na obrzędy, współpracę z NKWD, UB, ZSRR, poglądy komunistyczne.

Co najmniej część zabitych osób miała się przyczynić do krzywdy innych osób, zazwyczaj dotyczyło to antykomunistycznego podziemia a konkretnie jego denuncjacji. Jednak nie sposób zbadać każdego z takich rozpatrywanych przypadków, brakuje często źródeł.
Nie wiadomo w ilu przypadkach egzekucji mordercy żydów dokonali rzeczywistej i rzeczowej weryfikacji a ile ona polegała na rozpowszechnionym zarzucie żydo- komuny czyli innymi słowy kto Żyd ten komunista a więc wróg Polski, trzeba go zlikwidować.

Działały różne grupy podziemia antykomunistycznego, nie wszyscy byli tacy sami, nie wszyscy kierowali się też tym samym kodeksem honorowym. Jedne grupy działały ostrożniej drugie pozwalały sobie na więcej. Powiedzmy sobie szczerze, te grupy ukrywały się po lasach, nie mieli pieniędzy. Liczyli albo na dobrowolną pomoc ludzi, czyli jakiś prowiant i inne potrzebne rzeczy lub brali sobie sami w tym też od Polaków, zwykle na wsiach.W zależności jak bardzo wygłodzeni i zdesperowani byli. Oczywiście ówczesna władza komunistyczna polowała na podziemie, walczyli o przeżycie.

Jak wskazują relacje i źródła, Żydów napadali jak i mordowali też niektórzy przedstawiciele ówczesnej władzy, służb mundurowych. Polska zmagała się wtedy z ogromną biedą, w zasadzie z klęską humanitarną.

Poza mężczyznami zabijano też kobiety i dzieci. Czasami puszczano wolno, w zależności od sytuacji.

Jednym z prawdopodobnych motywów jest też powrót Żydów do własnych domów gdzie mieszkał już ktoś inny i nie chciał się stamtąd wyprowadzać.

Stereotyp "czerwonego Żyda", czy też "nowego okupanta" bywał bardzo na rękę. Pamiętajmy ze mowa tutaj o ludziach wypuszczonych z obozów koncentracyjnych jak i też takich którzy wyszli z lasów gdzie się ukrywali i jakoś przeżyli. Nie o żadne LWP, UB itd.

Jak się wydaje różni Żydzi którzy przetrwali II wojnę, zwykle bali się Polaków z bronią w ręku, w szczególności partyzantów, bali się że na nich napadną i okradną lub nawet zabiją. Dla części tamtych Żydów właściwie nie było specjalnej różnicy między niemieckim nazistą a antykomunistycznym podziemiem. Postrzegali ich jako podobne śmiertelne zagrożenie.

Wtedy bardzo łatwo, nawet całkowicie bezpodstawnie można było zostać oskarżonym o kolaborację, nazistowską lub sowiecką. Nie dotyczyło to tylko Żydów ale także i innych narodowości, Polaków również.
Nie zawsze był tak na prawdę czas żeby się wytłumaczyć jak i też nie bardzo druga strona chciała wierzyć czy słuchać, zakładając i tak kłamstwo. Zwłaszcza jak takiego człowieka nie interesowała wcale prawda a przyświecał zupełnie inny motyw.
W dużej mierze ludzie wtedy kierowali się negatywnymi i szybkimi kalkami.
Odpowiedz
Ta książka sporo namiesza...

https://www.facebook.com/Nieoczywiste/po...785879830/

Pytanie czy te relacje zostały czymś potwierdzone?

Obawiam się że autor książki będzie miał liczne pogróżki.

Chociaż jakaś część ludzi w trakcie wojny i po wojnie była zdeprawowana, zdemoralizowana i zdolna właściwie do wszystkiego.
Część ludzi myślała że to Żydzi są współodpowiedzialni za wojnę, za okupację niemiecką i nieszczęścia Polski. Że to oni w ilości 3.5 miliona bo tyle zamieszkiwało Polskę zadziałali jak magnes na Niemców. Podobnie jak magnes mieli zadziałać na Sowietów od Wschodu. Inni myśleli trochę inaczej, że okupacja i tak by była ale przez Żydów była cięższa. Część myślała że z Żydów już się nikt nie uratuje i nie wróci. W jakiejś części społeczeństwa wręcz mordercza nienawiść do Żydów niestety istniała.

W powojennej Polsce mieliśmy dość sporo wielodzietnych rodzin które miały problem żeby się utrzymać, brakowało nawet i jedzenia. Nowe państwo dopiero się tworzyło i ono również miało problem z dostarczeniem żywności ludziom. Transporty humanitarne do Polski z krajów zachodnich nie wzięły się z niczego.

Trzeba sobie powiedzieć że i owszem w trakcie wojny Niemcy nas okradli ale powszechna grabież zwykłych ludzi, przede wszystkim z jedzenia, takiego na handel jak na własne wyżywienie, jak i zwierząt gospodarczych zaczęła się w 1944 r. wraz z nadejściem Armii Czerwonej a jeszcze bardziej "trofiejnych brygad" które szły za nimi i oni owszem zwykle byli gorsi od Wermachtu. Szli przez wioski, jedna po drugiej i brali co się dało, jak się dało, zastraszając mieszkańców, bijąc, przykładając broń do głowy czy strzelając, nie raz niszczyli na pokaz. Zresztą to nie wszystko czego się dopuszczali. Relacje mieszkańców z tamtych zdarzeń bywają bardzo dramatyczne. Wzbudzali powszechną panikę.
Co tu dużo mówić , część mieszkańców Polski wspomina ich gorzej niż Wermacht.
Odpowiedz
Wspomnienia Mathiasa Schenka z powstania warszawskiego i późniejszej pacyfikacji Warszawy.
Pojawiają się tutaj różne szokujące opisy. dla czytelników o mocnych nerwach.

https://stanwiedzy.pl/historia/powstanie...pomnienia/

Mathias Schenk był wtedy saperem szturmowym, szykował drogę oddziałom SS.
Jak sam opowiada wtedy stoczył 19 walk na bagnety z Polakami.

Niektóre opisy tego co robili bądź widzieli aż ciężko nawet cytować. Zachowywali się jak zwyrodnialcy.
Odpowiedz
Co się działo w Jasionówce?

https://www.jewishbialystok.pl/Jasion%C3...,5551,1154

Jak wynika z ustaleń po wycofaniu się stamtąd Sowietów, dotarły tam pierwsze odziały Niemców które miały za zadanie wciągnąć miejscową ludność w rozruchy.

Dochodziło do podpaleń, rabunków i pogromów.

Wedle opisów ksiądz Cyprian Łozowski wybiegł na rynek chcąc powstrzymać miejscowych mieszkańców jednak to było trudne.

Miejscowi Żydzi byli podejrzewani przez mieszkańców o kolaborację z Sowietami oraz nienawiść wobec Polaków i w ten punkt trafiła dość konkretnie niemiecka propaganda. Zachęcała do wymierzenia własnoręcznie sprawiedliwości.

Wedle opisów Niemcy mieli zachęcać, w jakiś sposób inicjować np.poprzez podpalenie synagogi a resztę zostawić mieszkańcom jednocześnie fotografując.
Odpowiedz
Kolejne produkty z tlenkiem etylenu.

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021...?ref=kafle

https://froneri.pl/wp-content/uploads/20...-final.pdf

Zostały wycofane ze sprzedaży.

Jednak jakaś część tych produktów jest już w obiegu.


Cytat : " Tlenek etylenu jest sklasyfikowany w unijnym rozporządzeniu jako substancja 1B - oznacza to jej rakotwórczość, mutagenność lub szkodliwy wpływ na rozrodczość. "


Lista produktów w których w ostatnich miesiącach znaleziono tlenek etylenu.

https://foodfakty.pl/tlenek-etylenu
Odpowiedz
Kwestia żydowska w II RP

https://www.rp.pl/Plus-Minus/306159965-K...litej.html

W Polsce i na świecie można powiedzieć że karierę zrobiły słynne protokoły mędrców Syjonu.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Protoko%C5...B3w_Syjonu

Wyprodukowane przez carską Ochranę w XIX w. wraz polityką Imperium Carskiego i całą resztą propagandy doprowadziły do ogromnej fali pogromów oraz innych zajść antyżydowskich na terenie Imperium Carskiego, największą w XIX w. na całym świecie.
Żydzi byli brutalni mordowani, bici, demolowano ich majątek jak i rozkradano. Reszta społeczności żydowskiej była skrajnie zastraszona i upokorzona. Odbierano im coraz większą ilość praw uzasadniając m.in oskarżeniami z Protokołów Mędrców Syjonu.

Doprowadziło to do dużej fali emigracji żydowskiej z terenów Imperium Carskiego.

W XX w. wykorzystała to w największym stopniu III Rzesza i NSDP aczkolwiek przed 1933 r. Protokoły było propagowane również w Republice weimarskiej przez różne skrajne ugrupowania w tym przez poprzedniczkę NSDP czyli przez DAP.

Różne ugrupowania i nie tylko ugrupowania zbliżone programowo i poglądowo do DAP czy późniejszej NSDP na terenach wielu państw i kontynentów propagowało Protokoły Mędrców Syjonu jako autentyczne i ważne. Czyniły to również ugrupowania które odcinały się od NSDP, od niektórych poglądów jednak programowo w większości powielali ich politykę.
Podobnie postępowały tak niektóre media, zwłaszcza silnie sprzężone z poszczególnymi partiami, ugrupowaniami. Później były prowadzona strategia różnych ulotek, plakatów a najgroźniejsza była tzw propaganda szeptana.

Z racji tego że w wielu państwach słabo było z umiejętnością czytania i pisania lub co najmniej czytania jak i też z czytelnictwem. Prasa nie tylko określonego, politycznego typu, nacechowana propagandą antysemicką miały problem z zasięgiem. Nakłady praktycznie wszystkich pism miały znikomy zasięg zestawiając je z liczbą populacji.

Toteż postanowiono rozpowiadać poszczególne treści czy frazy tych Protokołów Mędrów Syjonu jak i też własne tzw przemyślenia z nich płynące. Później przybrało to codzienny, natarczywy wymiar. Reprezentanci poszczególnych ugrupowań od pewnego czasu nie zajmowali się właściwie niczym innym jak występowaniem na targach, rynkach miast, częściej uczęszczanych drogach czy chodząc od domu do domu żeby "uświadamiać" czyli ostrzegać przed Żydami w szczególności tymi rodzimymi i ich planami.
Protokoły Mędrów Syjonu w warstwie mówionej przechodziły przeróżne modyfikacje, ewolucje i coraz bardziej odbiegały od oryginalnej sfalsyfikowanej formy.

Dostosowywano je do rynku krajowego i krajowych lęków, potrzeb czy ludowych podań. Wtedy wedle autorów propagandy Protokołów Mędrów Syjonu głównym punktem zainteresowania a właściwie spisku był dany kraj czyli w tym przypadku Polska. Aczkolwiek jakoś tam starano się nie zapominać że chodzi o cały świat.

Propagatorzy propagandy szeptanej występowali i przedstawiali się jako ktoś w rodzaju misjonarzy, edukatorów, nauczycieli czy też dobrych ludzi którzy troszczą się o kraj i jego przyszłość, w zasadzie starają się ratować nie tylko własny kraj ale nawet i cały świat według własnej wersji.
Protokoły Mędrców Syjonu a właściwie ich treści coraz bardziej zaczęły żyć swoim życiem i przypominały coraz bardziej zabawę w głuchy telefon tyle że w takiej bardziej demonicznej wersji.

W coraz większym stopniu każdy kto był w to zaangażowany dodawał coś od siebie powołując się na tajne protokoły, udając że wie lepiej co się w nich znajduje i że to jest sama prawda.

Protokoły Mędrców Syjonu stały się narzędziem do uzasadniania coraz dalej idących zmian choćby w prawie, postępowaniu i odbiorze społeczności żydowskiej, przestępstw i pogromów, wypędzeń czy też dobrowolnej emigracji żydowskiej ale spowodowanej tego typu polityką bo w danym miejscu już nie sposób było żyć. Ciężko było słuchać codziennie czy z niewiele mniejszą częstotliwością że bierze się udział w wielkim światowym spisku, knuje się przeciwko gojom, stara się ich oszukać, unieszczęśliwić, odpowiada się za ich praktycznie wszystkie niepowodzenia, nawet takie codziennie, zwykłe. Nie wspominając już o różnych groźbach, zapowiedziach itp.

Można powiedzieć że w różnych państwach, w różnej skali przeszło to w formę chorobotwórczą, można śmiało powiedzieć że nawet i paranoiczną. Obserwowanie Żydów, ich zwykłych czynności, dopatrywania się w ich gestach, słowach jakiejś formy pogardy, wyższości, przekleństwa, dziwnego, spiskowego komunikowania się, jakiś niezrozumiałych znaków, potwierdzenia własnych sądów choćby m.in Protokołów Mędrców Syjonu w formie również swojskiej, reinterpretowanej czy sfałszowanej czy jeszcze innych źródeł typowo antysemickich.

Dochodziło na przykład do tego że jak Żydzi rozmawiali w jidysz, po niemiecku, francusku, po rosyjsku czy w jakimkolwiek innym języku to dane osoby nie znające tych języków udawały że wiedzą o czym rozmawiają Żydzi a najczęstszym tematem miały był nielegalne interesy, spiski, jak najgorsze plany, cieszenie się z niepowodzeń Polaków oraz to co danemu autorowi przychodziło akurat do głowy.

W ramach różnych tworzonych własnych tez wymyślano że na przykład że w XIX w. to nie dochodziło do żadnych prawdziwych pogromów, różnych innych napadów tylko Ochrana wraz z caratem to sobie wszystko wymyśliła po to żeby celowo rozesłać swoją żydowską agenturę po całej Europie i świecie, w tym i Polsce a ci rzekomo uciśnieni przyjmowani jako imigranci polityczni, prześladowani na danym terenie działali na rzecz Imperium Rosyjskim. Wśród ich działań wymieniano przekazywanie informacji, donoszenie na Polaków, próby skłócania Polaków, wewnętrzny sabotaż, werbunek nowych agentów żydowskich ale i też polskich etc. Starano się również budować wrażenie że ta agentura jest w zasadzie powszechna, bardzo rozbudowana, przejęła kontrolę nad właściwie całą mniejszością żydowską w Polsce. Że to jest jedna wielka sieć powiązań, znajomości tylko się nie przyznają. Że w tej agenturze biorą udział nie tylko dorośli ale nawet i nastolatkowie czy dzieci którzy mieli być tzw " małą agenturą".

Nawet przekonywano że to jest jedno z głównych zajęć Żydów na terenie Polski w tym też w II RP, ważniejsze od pracy rodziny, religii czy innych działalności. Że właściwie co najmniej część Żydów to temu zawdzięcza swoje bogactwo a ich interes to jest jedynie przykrywka.

Przy czym zwykle nie wskazywano żadnych konkretnych przykładów, nie wymieniano z imienia i nazwiska, nie podawano nazw tych firm nigdzie nie zgłaszano tej rzekomej agenturalnej czy w inny sposób szkodliwej działalności.

Budowano wrażenie że właściwie każdy Żyd może być tym agentem, żeby wywołać jak największą skalę podejrzliwości.
Nawet zwykła rozmowa między Żydem i Polakiem wedle tej propagandy miała być rzekomą częścią rozmowy werbunkowej prowadzonej przez tego Żyda w kierunku Ochrany.

Zaczęto też coraz bardziej zmyślać na temat pochodzenia różnych osób i ich zmian nazwisk czy też imion np. kreując z etnicznych Polaków na Żydów którzy pokolenie czy kilka wcześnie dokonali konwersji i to fałszywej, pozmieniali dokumenty, nie przyznają się do tego po to by oszukać w dodatku Polaków. Jak było im mało to jeszcze dodawano że na rzecz jakiegoś obcego mocarstwa.
Były to zazwyczaj takie osoby które nie ulegały propagatorom propagandy szeptanej, nie miały takich samych poglądów jak oni, mieli jakiekolwiek kontakty z Żydami, nawet nie systematyczne ale jakiekolwiek, wystarczyło choćby że raz czy dwa widziano go z Żydem, już nawet nie istotne z jakim ale jakimkolwiek. Szczegóły się nie liczyły.

Później już nawet rzekome wejście danej oskarżanej ( nie powiedzieć że pomawianej) osoby do dzielnicy żydowskiej, przechodzenie obok synagogi, kręcenie się wokół targu gdzie sprzedawali Żydzi, kupno czegokolwiek w żydowskim sklepie, na straganie itd. przedstawiano jako różne formy a to sprzyjania Żydom, a to tego rzekomego, ukrywanego pochodzenia, a to potwierdzenie tych wcześniej wspomnianych spisków, tego knucia, próby oszukania Polaków. Przy czym taka osoba, taki Polak nawet nie musiał realnie gdzieś być, wystarczy że " był widziany" naturalnie wedle tych tzw misjonarzy.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości