Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Piłka nożna
Lista piłkarzy którzy zdobyli w swojej karierze co najmniej 500 goli ( stan na 7 stycznia 2022 r. )

https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_fo...more_goals

Oczywiście są liczone oficjalne zawodowe mecze i bramki.

Nie liczą się bramki z meczy towarzyskich, różnych klas juniorskich, młodzieżowych, meczy pokazowych czy po prostu amatorskich.
Są też brane pod uwagę mecze i wyniki jakkolwiek weryfikowalne i potwierdzalne a więc w oficjalnym światowym systemie rozgrywek.

Stąd mogą się brać różne rozbieżności w statystykach.

Na przykład Romario i Pele upierali się że zdobyli więcej bramek i że ich skrzywdzono.
Romario upominał się o dodatkowe ponad 250 bramek, a Pele o 200 bramek.

Niektórym innych piłkarzom też się zdarzało zgłaszać że zdobyli więcej.
Odpowiedz
No są takie informację, że prezes PZPN ma zamiar zatrudnić Szewczenkę, byłego szkoleniowca Ukrainy.
Ale to może nie być pewne, gdyż Szewczenko jest za drogi, bo jest dość dobrym szkoleniowcem. PZPN-u może nie być stać na takiego trenera.
Poza tym, mało kto by chciał, z zagranicznych trenerów, i to jeszcze "z wyższej półki", jakościowych podjąć się prowadzenia drużyny polskiej po tym, co drużyna polska pokazała w Rosji, na Mistrzostwach Świata i na Euro.
Jestem sobie. 
Odpowiedz
Ukraińskie media twierdzą że Szewczenko zgodził się prowadzić reprezentację Polski.

https://sport.dziennik.pl/pilka-nozna/ar...-pzpn.html

Co więcej gdyby nie problemy z rozwiązaniem kontraktu z Genoa to już by to miało zostać ogłoszone.

Szewczenka opuszcza Genoę w dość podobnych okolicznościach jak Paulo Sousa polską kadrę.
Szewczenko pozostawia po sobie dość podobny "smrodek" Włosi ponoć czują się zbyt szybko opuszczani i oszukani. Kontrakt Szewczenki jako selekcjonera polskiej reprezentacji ma pokryć wedle tych mediów jakiś polski państwowy koncern.

Czyżby Orlen?

Według innych mediów jednym z powodów ma być też odpowiednia klauzula tak by maksymalnie zniechęcić nowego trenera polskiej reprezentacji do opuszczenia polskiej kadry gdyby się zniechęcił i trafiła się jakaś lepsza finansowo oferta.
Gdyby tak czasem Szewczenko postanowił potraktować polska kadrę jak obecnie Genuę. Klauzula ma być też tak skonstruowana że gdyby jednak tak się stało to żeby za to groziło odpowiednio wysokie odszkodowanie i żeby ewentualna sprawa w sądzie była łatwa do wygrania. Klauzula docelowo miała by być lepsza niż ta w kontrakcie Paulo Sousy.
Media powołują się na swoje źródła i podają to jako informacje nieoficjalne.
Nie wiadomo dlaczego aż tak bardzo Kulesza pcha się w tego Szewczenkę w takim momencie w jakim znajduje się polska drużyna.
Odpowiedz
Z tego, co ja obserwuję w piłce nożnej, to prowadzenie klubów piłkarskich, a narodowych reprezentacji, to są: dwie, różne rzeczy.
Inaczej się trochę prowadzi kluby piłkarskie, a inaczej drużyny narodowe.
Portugalski trener, który opuścił polską kardę podobno był dobrym trenerem w różnych klubach, ale też zmieniał te kluby i za długo nie prowadził tych klubów.
No a prowadzenie drużyny polskiej, to trochę inna zabawa i to go mogło przerastać.
A co do Pana Szewczenki, to gdyby nawet objął polską kadrę, to też nie ma pewności, że drużyna polska, pod jego wodzą zaczęłaby grać lepiej i bardzo dobrze stylowo.
A poza tym, to nie jest tani gość i jeżeli prezes PZPN go zatrudni, a okaże się, że nic szczególnego z polską drużyną nie zrobi, bo nie będzie awansu na Mistrzostwa Świata, to szkoda będzie tylko tych, sporych pieniędzy na trenera.
Płaci się za jakość i rezultaty. Jak tego brakuje, to szkoda pieniędzy.
Jestem sobie. 
Odpowiedz
(25-01-2022, 22:10 )Odporny napisał(a): No a prowadzenie drużyny polskiej, to trochę inna zabawa i to go mogło przerastać.
Nic go nie przerosło dostał lepszą robotę, to olał ten polski grajdoł.
Odpowiedz
No tak, a poza tym widząc, jak drużyna polska grała, na Mistrzostwach Europy szczególnie, gdzie nie wyszli z grupy, to też mogło to zniechęcić Portugalczyka do dalszego prowadzenia polskiej drużyny.
A z tego, co też informują media sportowe, to jednak nie będzie następnym trenerem Pan Szewczenko i nie chodzi tylko o to, że on jest dla PZPN - u za drogi, ale chyba również o to, że nie zrezygnował z kontraktu w klubie, we Włoszech i dalej będzie tam prowadził klub.
Więc, najprawdopodobniej to ponownie będzie Pan Nawałka, bo wydaje się najlepszym trenerem polskim.
No i będzie tańszy od zagranicznych trenerów.

Ale co z tego jak i tak drużyna polska prawdopodobnie nie awansuję do Kataru?
Poza tym, nie zawsze muszą awansować do dużej imprezy sportowej, bo wiele innych drużyn piłkarskich w Europie i Świecie nie awansowało, zarówno wcześniej, jak i teraz i też muszą się z tym pogodzić.
Wiadomo, chodzi tez o duże pieniądze, bo za sam udział w Mistrzostwach Świata dostaje się sporą kasę. Nawet nie wychodząc z grupy.
Więc, nie awansowanie na największą imprezę sportową, to jest też brak dobrej i dużej kasy, i to nie w ZŁOTYM, a w euro lub w dolarach.

Tak więc, wcale by nie zmartwiło to, mówiąc szczerze, gdyby drużyna polska nie awansowała na tę imprezę.
Oni już byli na imprezie największej, w Rosji, a nawet też i jeszcze wcześniej i to chyba było w Brazylii, o ile dobrze pamiętam.
Już wystarczy.

Ale to moje zdanie.
Jestem sobie. 
Odpowiedz
(29-01-2022, 15:31 )Odporny napisał(a): No tak, a poza tym widząc, jak drużyna polska grała, na Mistrzostwach Europy szczególnie, gdzie nie wyszli z grupy, to też mogło to zniechęcić Portugalczyka do dalszego prowadzenia polskiej drużyny.

Na ME graliśmy jak zawsze, czyli jak na nasze możliwości graliśmy całkiem ok. Niestety Polacy nie są normalnym narodem i kompleksy kierujące naszymi kibicami, czyli kibicami narodu wybranego, narodu ponad narodami, nie pozwalają im obiektywnie ocenić sytuacji. Nie awansujemy do MŚ to może w tych pustych saganach coś się poustawia.

Cytat:A z tego, co też informują media sportowe, to jednak nie będzie następnym trenerem Pan Szewczenko i nie chodzi tylko o to, że on jest dla PZPN - u za drogi, ale chyba również o to, że nie zrezygnował z kontraktu w klubie, we Włoszech i dalej będzie tam prowadził klub.
Trenerem najprawdopodobniej będzie Michniewicz, czyli gość, który zagra najlepszą dla nas taktyką, czyli "autobus" i ewentualnie szybka kontra, z której może urodzić się jakaś bramka.
Odpowiedz
Tak, chyba najprawdopodobniej to będzie Michniewicz trenerem kadry polskiej. Czyli jednak nie, Nawałka?
Michniewicz prowadził młodzieżową, polską drużynę, ale to też nie jest tak całkiem to samo, co dorosła drużyna polska.

Poza tym, tak patrząc na piłkę nożną i na polską drużynę, to jaki by nie był trener czy to polski, czy zagraniczny to przecież nie można cały czas oczekiwać i wymagać tego, żeby "drużyna polska" zawsze wygrywała.
Tak jak w skokach narciarskich nie zawsze muszą wygrywać polscy skoczkowie i daję się też szansę innym zawodnikom na wygraną, tak i w piłce nożnej również są takie spotkania, których się nie wygrywa, a daje się szansę wygrać innej drużynie.
To jest: sport i czasem się wygrywa, a czasem przegrywa.
Skoki narciarskie są dyscypliną sportową, loteryjną, bo zalezy to nie tylko od umiejętności i treningów, ale i od wiatru, od punktów i od losu.
Wielu skoczków narciarskich przez lata trenuje i skaczą przez lata na zawodach, a nigdy nie osiągają wysokich miejsc. Nie tylko, że nigdy nie wygrali żadnych zawodów, ale też nie byli wysoko w tabeli i musza się z tym pogodzić.
Tak było, jest i będzie w tym sporcie.
A wygrywają i są na wysokich miejscach ci, którym szczęście o los dopisuje.
To jest też sprawa psychiki i nastawienia odpowiedniego.

W piłce nożnej też są takie drużyny, w Europie i Świecie, które nigdy nie awansowały do żadnej imprezy sportowej, mimo biorą od lat udział w eliminacjach.

No a drużyna polska to, cóż, oni wygrywają jak przychodzi im się zmierzyć ze słabszymi od siebie: San Marino, Andora, Litwa, Łotwa, bo to są druzyny znacznie niższe niż polska drużyna.
Ale jak już trzeba się zmierzyć z taką: Anglią, Holandią, Belgią, Niemcami, to już jest trudno i trzeba się męczyć.
To są inne klasy piłkarskie, na innym poziomie.
Jestem sobie. 
Odpowiedz
Niesamowita bramka Krystiana Bielika i to w doliczonym czasie gry.


https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/...atki-wideo
Odpowiedz
Nie do końca wyjaśnione sprawy Czesława Michniewicza.

https://www.onet.pl/sport/onetsport/podl...v,d87b6cc4


Jak twierdzą media i informatorzy Robert Lewandowski nie do końca przepada za Czesławem Michniewiczem.

https://sport.interia.pl/robert-lewandow...Id,5803325

Kandydatem Roberta Lewandowskiego jest Adam Nawałka.

Cezary Kulesza postrzega Adama Nawałkę jako właściwie człowieka Zbigniewa Bońka a samego Bońka nie lubi.
Nie oceniał stanu kadry, PZPN za jego czasów jako dobre i optymalne. Właściwie to nie mógł się doczekać kiedy Zbigniew Boniek przestanie być prezesem PZPN.

Jak twierdzą niektórzy Cezary Kulesza miał odebrać propozycje Adama Nawałki jako wykorzystanie sytuacji, wręcz narzucanie własnych warunków, zarówno jeśli chodzi o długość kontraktu jak i jego wysokość.

Cezary Kulesza niezbyt docenia kompetencje Adama Nawałki, jak dla niego to trenersko się "wypalił".
Dla niego okres 2013-2018 i reprezentacja Polski w tamtym czasie pod wodzą Adama Nawałki to nie jest najważniejszy czy też decydujący argument.

Wydaje się że ten okres Kulesza ocenia przez pryzmat Zbigniewa Bońka a skoro przez pryzmat Bońka to niezbyt pozytywnie.
Zresztą on wtedy rzadko kiedy chwalił Nawałkę w tamtym czasie ( 2013-18) a był w grupie krytyków czy ultra krytyków.

Niektórzy mówią że Cezarowi Kuleszy za bardzo wszystko się kojarzy z Bońkiem, że zachowuje się tak jakby to był dla niego czarny charakter rodem z opowieści kreskówkowej który właściwie emanuje swoim złem na całe otoczenie a zasięg jego emanacji jest zbyt szeroki.

Jeśli cokolwiek się działo choćby lekko, minimalnie niewłaściwego, w polskiej piłce albo określony wynik ( sportowy, finansowy, wizerunkowy, jakikolwiek) nie był tak dobry jak mógł być przynajmniej wedle krytyków to miał za to odpowiadać wedle Kuleszy, Zbigniew Boniek.

Kwintesencją postawy Kuleszy ma być " wina Bońka" coś jak " Wina Tuska".
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości