Z tego co podało WP szwagierka Jacka Sasina nie kwalifikuje się do ustawy sanacyjnej bo ta mówi o spółkach Skarbu Państwa a nie spółkach publicznych kontrolowanych przez samorządy. Wedle tego nie jest też rodziną.
https://gospodarka.dziennik.pl/news/arty...ublin.html
Szwagierka Jacka Sasina zasiada w Radzie Portu Nadzorczej Portu Lotniczego.
Rodzinę w ustawie rozumie się jako osoby powiązane więzami krwi. Nie bardzo wiadomo kto się w takim razie załapie na ta ustawę uwzględniając też inne kryteria jak choćby wystarczająco wysokie kompetencje.
Z tego co ostatnio w wywiadach mówili niektórzy politycy PISu nepotyzm miałby dotyczyć ledwie kilku osób. Wedle ich oceny można jego policzyć ponoć na palcach jednej ręki.
Jak z kolei komentują niektórzy politycy opozycji stracą funkcje właściwie tylko Ci którzy się narazili i od tamtego czasu nie wykazali poprawy, nie zmienili poglądów i osoby z nimi powiązane, chodzi tu naturalnie o koalicjantów czy niektórych krytyków wewnątrz PIS, zwłaszcza tych aktualnych.
Postrzegają tą ustawę jako spełniającą inne funkcje. Bardziej na zasadzie partyjnej, wewnętrznej dyscypliny bo nie tylko że koalicja od ponad roku trzeszczy w szwach, co istnieje coraz więcej linii podziału w PISie czy ministerstwach, padają różne zarzuty i zaczyna narastać niezadowolenie już nie tylko z premiera Mateusza Morawieckiego co i dotyczy to Kaczyńskiego oraz Brudzińskiego.
Polski Ład też się niezbyt podoba, na pewno nie wszystkim a głównie to że jest częścią większej całości czyli Ładu unijnego i jest tak naprawdę mało autorski.
Druga kwestia to nadmierne upodabnianie się do rozwiązań socjalistycznych czy do interwencjonizmu państwowego. Nawet Ci którzy byli za polityką społeczną czy też solidarnościową nie są do końca za jej aż takimi rozmiarami i kosztami. Na razie na odwagę i jakieś publiczne uwagi czy krytykę, z imienia i nazwiska zdecydowało się raczej niewiele osób, przede wszystkim z samego PISu.
Druga funkcja tej ustawy ujmowana przez opozycje to ta propagandowa, czyli przekazu " wielkiej uczciwości oraz takiej walki z nepotyzmem jakiej do tej pory nigdy nie było, żadne rządy się na to nie odważyły. Twarzą odnowy i naprawy Jarosław Kaczyński" itd.
Z kolei wśród innych komentarzy można spotkać także i takie że " z dużej chmury mały deszcz" czy też " dużo musiało się zmienić żeby nic się nie zmieniło" no i że to takie bardziej czyszczenie spółek Skarbu Państwa z politycznie niewygodnych, w sensie wewnętrznych koalicyjnych napięć, kłótni i niepełnej lojalności, czegoś w rodzaju niesubordynacji czy szkodzenia partii i rządowi ale nie wynika to z samej nominacji i jakiś rodzinnych czy partyjnych powiązań ewentualnie czysto prywatnych, no i że zanosi się na to że Jarosław Kaczyński z pretorianami zaproponował wyjątkową specyficzną definicję nepotyzmu, taką na własny użytek.
MON ogłosiło na konferencji że kupiło właśnie 250 czołgów M1A2 Abrams SEPv3.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021...ref=slider
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021...ef=article
Całkowity koszt zakupu to 23 miliardy 300 milionów złotych. Poza czołgami składa się na to szkolenie, pakiet logistyczny, zapasy amunicji oraz pojazdy wsparcia.
Pierwsze czołgi mają zostać dostarczone do Polski w przyszłym roku.
