Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Polityczny miszmasz
Andrzej Sośnierz z Porozumienia, czyli koalicjanta tzw Zjednoczonej Prawicy zaprzecza słowom ministra zdrowia.

https://dorzeczy.pl/kraj/157808/gratuluj...acych.html

Minister zdrowia Adam Niedzielski stwierdził że w związku z covid 19 jest wszystko pod kontrolą.


Według sondażu United Surveys 68 % przepytanych negatywnie odniosło się do rządowych przygotowań na drugą falę covid 19 w Polsce.

https://www.rmf24.pl/raporty/raport-koro...Id,4802493
Odpowiedz
Jak sadzę będzie zamieszanie wokół tej ustawy.

https://natemat.pl/323979,zwyciestwo-opo...e-do-srody

Co poleci wieczorem w Wiadomościach? Jak mniemam nic o błędach w wadliwej ustawie i prawdziwych powodach przesunięcia obrad w celu przeanalizowania dokumentu liczącego 45 stron w którym są takie a nie inne zapisy i to nie wskazywane w pierwszej kolejności przez opozycję ale rezydentów szpitali. Tylko prędzej o obstrukcji opozycji na czele z Platformą która się uwzięła. Nic też nie będzie o spóźnieniu na obrady polityków PISu. Będzie o tym że Polacy umierają a opozycja ma jeszcze czas, tak po prostu.
Belka w Wiadomościach to będzie coś w rodzaju " Opozycja gra zdrowiem Polaków" ? " Polacy czekają na tą ustawę" ? " Ważna ustawa dla Polaków zablokowana przez opozycję".
Zostanie to ograne znanymi i standardowymi komentatorami według mnie. Bo teraz nie ma informacji, jest opiniowanie. Tak można zafałszować dosłownie wszystko.

Mnie interesuje żeby przyjąć dobre prawo a nie jakiekolwiek, jak najszybciej które spowoduje dodatkowe problemy i z którego i tak trzeba będzie się wycofywać, nanosić poprawki i z powrotem wprowadzać w obieg. Jeśli tak to lepiej to zrobić od razu, nawet jak potrwa 24 godziny.
Nie interesuje mnie czy rządzi Platforma czy PIS tylko to że takie prawo jest wydawane. Podobnie nie jest istotne jaki klub parlamentarny o czymś takim informuje.
Dla przynajmniej części elektoratów za to istotne jest z kolei coś innego, co dla danej partii jest korzystne a kto na danym błędzie by skorzystał, stąd poniekąd później wynika taka a nie inna sytuacja medialna i to co leci w TV. Bo widz nie chce wiedzieć. Chce otrzymać gotowca że tych co nienawidzimy jak zwykle przeszkadzają a nasi chcieli by dobrze i błędów nie popełniają bo nie mogą popełnić. Chodzi głównie o to żeby otrzymać codzienną dawkę, zwykle tych samych emocji i by pozostać w swoim obozie może nawet jeszcze bardziej niż wcześniej. Rozumowanie widzów kręci się tak naprawdę wokół w większości kilku góra kilkunastu tych samych tekstów, dopasowanych właściwie już do każdej sprawy, do każdego tematu. Wiadomości w gruncie rzeczy od mniej więcej 5 lat, obracają się wokół tych samych tez które mają być uniwersalne, widz ma znaleźć ich odbicie w większości dziedzin, bez względu co się dzieje, co jest realnie lepsze i gorsze, kto tym razem się myli a kto nie. Po to w materiałach zwykle dominują komentatorzy.
Po to w tych materiałach określoną treść poszerzającą perspektywę się zwykle wycina. Po to zwykle z tzw " drugiej strony" prezentuje się jedno- dwa zdania bo to ma wypełnić jakaś tam podstawę dziennikarstwa.
Druga strona to niekoniecznie tylko opozycja to może być każdy i zwykle jest każdy.



Druga zagrywka " made in TVP" które może być zastosowana. Już takie widziałem.
Powołać się na artykuł w mediach niemieckich działających w tamtym kraju że w Polsce nie radzą sobie z covid 19, bo już takie są, pokazać jakiegoś polityka opozycji najprędzej KO, może kilku którzy mówią że w Polsce nie radzimy sobie z Covid 19. Komentator Wiadomości stwierdzi że opozycja mówi z Niemcami jednym głosem, drugi że nie solidaryzuje się z Polakami, zwłaszcza zakażonymi czy chorymi. Trzeci że to działa  niekorzystnie na wizerunek Polski. Czwarty że rząd się bardzo stara i robi co może, no i może że opozycja jak zwykle przeszkadza.
Widza zbytnio nie interesuje prawdziwość danej informacji tylko że to mówią Niemcy i ktokolwiek w Polsce może powiedzieć to samo co Niemcy. Reszta jest nieistotna. Po tym pojawia się zdenerwowanie czy jakieś inne negatywne emocje. Tak się "sprzedaje" informacje" i bez względu na to co dzieje się w kraju i czy w danym temacie jakaś opcja polityczna sobie radzi czy nie, czy ma lepsze lub gorsze pomysły można poczynić narzędzie do walki z przeciwnikami politycznymi i tak się odwraca uwagę od sedna problemu.
Bo jak to sobie wyobrażamy? Niemieckie media nie będą informowały że jakiś kraj nie radzi sobie z czymkolwiek? Nikt z osób publicznych które są zwykle na celowniku opcji medialno-politycznej nie może się odezwać w tym temacie stwierdzając jedynie fakt. Dochodzimy do takiego stopnia absurdu, że ta opozycja musiała by kłamać żeby to nie zostało w ten sposób wykorzystane.
Takimi metodami zwykle w danych społeczeństwa doprowadza się do wypierania przez społeczeństwu otaczającej rzeczywistości. Bo społeczeństwo czy dany elektorat w takiej fazie ma wklepany komunikat
" Przecież nie chcemy być tacy jak Niemcy". Jeśli jest to jeszcze system demokratyczny, to też w ten sposób można po pewnym czasie doprowadzić do całkowitego zmarginalizowania opozycji. Bez względu na to jakie to są partie, jacy to są ludzie, ile jest tych partii , co mówią a czego nie mówią.
Odpowiedz
Tak się niestety kończy nieprzygotowana, nieskonsultowana legislacja. Jak się ma tendencje do ustalenia wszystkiego jedynie we własnym środowisku, odrzucania wszelkich apelacji, poprawek czy pytań bo to był ktoś z partii opozycyjnej i może być z jakiejkolwiek to pewnie nie będzie inaczej.

https://www.rmf24.pl/raporty/raport-koro...Id,4803923

Zamiast to wziąć pod uwagę i podejść racjonalnie, może na przyszłość to będzie najprędzej że sądy znowu walczą z polskim rządem i to będzie kolejny odpowiedzialny za epidemiczne kłopoty w Polsce na już i tak niekrótkiej liście dotychczasowych winnych. Plus jeszcze raz o sędziach komunistach itd. Nie bardzo chce mi się cytować ten cały szablon.
Jak już mają tą swoją KRS to nie wykluczam jakiś spraw dyscyplinarnych dla sędziów" morderców". Generalnie im głupiej tym właściwie lepiej, patrząc z tej perspektywy.
Odpowiedz
Kolejny wróg ludu pracującego miast i wsi.

https://film.wp.pl/mlodzi-filmowcy-pod-n...126374048a


Siedzą warchoły propagandystyczne i zastanawiają się co by tu zrobić z tą grupką.
Czy by tu może zacząć za nimi latać, patrzeć kto nie nosi maseczki, kto nie utrzymał dystansu społecznego, kto kichnął, kto się podrapał po nosie a kto pierdnął. Będzie że aktorzy, producenci, reżyserzy, scenarzyści roznoszą koronavirusa i przez nich te wzrosty. Albo nie , najlepiej " Filmowcy mordują Polaków" w imię doktryny im głupiej tym lepiej.
Później już standardowo, lustracja. Kto był w partii albo miał kogoś z rodziny w PZPR, kto był na wiecu majowym w 1976 roku, kto był w czymkolwiek co można połączyć z komunistycznym aparatem. Jak wystąpił w filmie który puściła tamtejsza telewizja publiczna no to wiadomo " ubol", "resortowe dziecko". Jak wystąpił w teatrze w jakiejkolwiek sztuce, no to wiadomo "ubol" a może sfotografował się z kimś w 1984 roku kto był w PZPR? To w sumie też wystarczy, kolejny " ubol".
Do tego kolejny klasyk " Biorą publiczne pieniądze a nie chcą szerzyć patriotyzmu"a właściwie tego jak partia rządząca, TVP i podmioty zależne a wcześniej kadrowo poobsadzane go rozumieją a to co się w tym nie mieści to jakaś forma zdrady, plucie na Polaków itd. Problem nawet nie w tym żeby jakieś filmy tzw " ku pokrzepieniu", filmy dydaktyczne, wychowujące przyszłe pokolenia nie powstały, problem w tym że właściwie tylko takie produkcje chcieli by robić. Ci ludzie szukają swojego lustrzanego odbicia w drugim człowieku a jak go nie znajdują to jest prosta droga do wcześniej wspomnianego "ubola". Oni nie rozumieją czym jest wolność, bo w tym rozumieniu owa "wolność" polega na tym że "masz być taki jak ja".
Generalnie wszystko w tym kraju nawet nie tylko instytucje publiczne włącznie z tymi które powinny być niezależne ale po prywatne ma pełnić jakaś rolę służebną wobec docelowo partii, idąc drogą danej instytucji w tym przypadku PISFu. Dlatego się mówi że Ci politycy oraz ludzie którymi obsadzają publiczne placówki to są ludzie poprzedniego systemu. Bo oni nienawidzili tego systemu w momencie jak byli po drugiej stronie, jako zwykli obywatele, robotnicy, studenci, prawnicy itd.  ale nie w momencie kiedy są u władzy, wtedy dane rozwiązania są nie tylko akceptowalne ale konieczne i muszą być wprowadzone.
Odpowiedz
Z poradnika " Małego propagandzisty"


https://dorzeczy.pl/kraj/157912/bez-wzgl...kiego.html



Wypowiedź Beaty Mazurek jako centralna teza materiału telewizyjnego. Naturalnie omijamy o co chodzi z tym oporem wobec tej ustawy antycovidovej. Mówimy że nie zgadza się z nią marszałek Grodzki, czyli tutaj już następuje groza. Lecimy z tematem zarzutów korupcyjnych mimo że mówiliśmy o tym już 1587 i każdy widz TVP niezależnie czy nawet głosujący na nas już o tym słyszał. Lecimy stałym kanonem. Czyli " wszystko zaczęło się od wpisu w mediach społecznościowych profesor Popieli" bo Grodzki leczył jej matkę i miał przyjąć pieniądze w zamian za usługę stawiając to jako warunek. Później można jeszcze z kilka osób które zgłaszały podobne zarzuty. Teraz powinni wejść nasi komentatorzy którzy wypowiedzą się o wiarygodności, uczciwości, moralności i zdolnościach intelektualnych marszałka Grodzkiego. Czy to jest merytoryczne? Nie jest. Czy widz jeszcze pamięta co było przedmiotem materiału? Chyba nie bardzo, bo nie wiadomo czy to o tej ustawie antycovidowej czy jeszcze raz o łapówkach Grodzkiego i co myśli o nim Stankowski, Maliszewski, Ryba czy Sakiewicz. Teraz jeszcze można by wrócić do początkowego tematu z naciskiem że ustawa musi być szybko ale to szybko przyjęta, nie ma ale to nie ma czasu, liczy się każda sekunda, milisekunda ale marszałek Grodzki jest przeciw. Dlaczego? Nie wiadomo, bo po co dociekać.


Widz z takiego materiału wie tyle że trzeba popierać tą ustawę bo przeciwko niej jest " łapówkarz " Grodzki więc nie wypada popierać pomysłów " łapówkarza" do tego " oni nas próbują ratować dlatego, szybko ale to szybko, szkoda każdej sekundy bo jak ustawa nie wejdzie to apokalipsa". Co jest nie tak z ustawą się nie dowiemy, o całej reszcie okoliczności się nie dowiemy.


Pomysł na jutro


Na bank jutro będą nowi zakażeni, do tego nowi chorzy i nowe zgony na Covid 19 więc idziemy z tezą że to przez " łapówkarza" Grodzkiego bo wstrzymał ustawę ratująca Polaków i trzeba było szybko ale to szybko działać. Teraz już za późno.

Bo generalnie na budowie nie chodzi przecież o to że jak się już posługuje taczkami to trzeba umieścić w nich cegły, zaprawę czy co tam jest potrzebne ale żeby latać z pustymi taczkami w te i z powrotem bo przyświeca idea " szybko ale to szybko, nie ma czasu".

Później jak skonstruować materiał " odpowiednio" , " zgodnie z polską racją stanu" to tego opylającego z pustymi taczkami w te i z powrotem, można przedstawić jako przodownika pracy, wzór do naśladowania, a tamtego jako łamagę która ciągnie się z tyłu, jak żółw, z jakimiś cegłami, najprędzej stara się sabotować całą budowę. Kiedyś słyszano a właściwie " nie brakuje opinii" że mówił coś jakby po rosyjsku czyli to najprędzej "ruska onuca" wysłana na przeszpiegi i do spowalniania całej budowy. Jeszcze coś nagadał na tego biegającego z pustymi taczkami czyli tak naprawdę to zazdrośnik, źle mu życzy. Oczywiście nie powiemy co na niego nagadał bo byśmy musieli przyznać że popyla z pustymi taczkami czyli narracja " niezgodna z polską racją stanu"

Odczekujemy kilka dni, na budowie spóźniają się z postępami pracy bo w tylu chłopa powinni mieć więcej zrobione a tu coś nie zgadza się z harmonogramem , ciekawe dlaczego. Oczywiście mamy już  " odpowiedź" z poprzedniego biuletynu " Twojego robotnika". To musi być przez " żółwia", " ruską onuce", " zazdrośnika" ," tego co się bez sensu ciągnie z tymi cegłami w taczkach" . Jak już tak zmyślamy to weźmy mu jeszcze przypnijmy że zaszczuł naszego " przodownika pracy" który się śpieszył, "patrzcie jak biega z taczkami". Raz, drugi, trzeci, czwarty. " Ruska onuca" jeszcze nie zrobiła ani jednego kółeczka. Czyli budowa się spóźnia bo " przodownik pracy" został zaszczuty.
Odpowiedz
Widzicie, my chcemy a im się nie chce pracować. Jeden się tak śpieszył że aż nie zdążył.

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020...ref=slider


Gramy sobie wesoło w " głuchy telefon" bo przedstawiciele obozu władzy nie "słyszą" co jest do poprawy, przecież nie tylko zdaniem opozycji.
No ale kto by się tym przejmował. Uchwalić szybko, ogłosić sukces, naturalnie swój pod warunkiem że by to opozycja zagłosowała za tym jak jeden maż. Następnie z powodu tych bubli jakiś sąd by to odrzucił to  idziemy nadal w " Sądy na wojnie z rządem. Powody polityczne". Zgłosił by to jakiś lekarz czy ktoś z sanepidu to co jest przyjęte a będzie szkodliwe czy mało skuteczne to przecież z nim też można zagrać w "głuchy telefon." Później Beata Mazurek napisze na twiterze " Nie chcą leczyć, nie chcą pracować" inny polityk tej opcji " Chcą więcej pieniędzy" i później materiał telewizyjny o tym kręci się już sam. " Sanepidy, lekarze na wojnie z polskim rządem i Polakami."
Jak się okazuje na takie zabawy słowne, kto kogo przechytrzy, akurat jest czas, na ten moment " Polacy nie umierają, nie cierpią, nie zakażają się, szkoły nie upadają", zrobili sobie jeszcze przerwę, też się pewnie chcą pobawić w "głuchy telefon".
Jak nie ma informacji za daną tezą to się w końcu da "zaopiniować", plus kwestie jak zwykle nie na temat czyli kto dostał mandat, kto brzydko wyszedł na zdjęciu, kto co robił w 1982 r. a co robił w 1994, a co robiła jego ciotka a tak w ogóle to lekarze biorą w łapę i ten co się skarży na przepisy w domyśle też wziął w łapę, plus może kto co tam wstawił na twiterze na profilu fanowskim przypadkowo jednej i ten samej partii bo to w sumie równoważny głos w debacie, a że tam coś się nie zgadza czy w ogóle nie na temat to też nie istotne. Aha, jeszcze co robiła opozycja w 2011,  a co robił Donald Tusk w 2003 r.
Najlepiej jest kręcić się wokół tematu byle by tylko nie nadepnąć na odcisk wiadomo komu bo wiadomo co czeka takiego dziennikarza czy jak go tam nazywają.
Odpowiedz
Tym razem Terlecki. Jak ta opozycja uwzięła się na Polaków. 

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020...ref=slider


Proponuje obok licznika długu publicznego  ( podstawowego) od jutra zamontować drugi licznik, tym razem z tym ile osób zamordowała totalna opozycja.
Ja bym się nie bawił, tylko już im zliczyć te wszystkie zgony , od razu 3 tysiące 721. Do tego w lewym górnym rogu TVP też był dał taką małą zegarynkę z liczbą " pomordowanych". Najlepiej dla efektu jeszcze powinien migać, albo jakoś tak zasuwać żeby wydawało się że tych śmierci to właściwie mamy po kilka na minutę. Według mnie i tak się widzowie najprędzej nie zorientują.
Jakby się ktoś pytał co tak szybko, to się powie że tak naprawdę to podawał liczbę wszystkich zgonów w Polsce, bez względu na przyczynę, można doliczyć też samobójstwa. Jakby się ktoś pytał co to ma wspólnego z totalną opozycją wtedy bawimy się w "głuchy telefon".
Ponadto licząc od dzisiejszego dnia zaczął bym organizować miesięcznice tego wydarzenia. Znowu się zrobi jakieś obchody, pochody, przemowy, układanie wiecy dla "pomordowanych".


Tak całkiem na serio, sondaże zaczęły spadać, widzą co się dzieje w internecie w komentarzach i ktoś wpadł na "genialny" pomysł. Na razie drugi raz Giertycha nie da się zatrzymać ani Krauzego to musicie się tym zadowolić.
Odpowiedz
Zdaniem profesora Andrzeja Horbana rządzący nie zrobili wszystkiego aby przygotować Polskę do jesiennej fali koronawirusa.

https://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/poran...Id,4804624


Nie, nieprawda to marszałek Grodzki na czele oddziałów totalnej opozycji morduje Polki i Polaków. Nie ogląda pan mediów narodowych i nie jest pan w temacie. My panu powiemy co pan ma myśleć.
Odpowiedz
TVP mode...

Co by tu na dzisiaj wymyślić...
Wiem, żonglerka poucinanymi wypowiedziami na temat covid 19 i tego co się w związku z tym dzieje różnych osób z opozycji ewentualnie innych osób publicznych których nie lubimy bo się ośmieliły nas nie lubić. Wszystko okrasimy zarzutem " panika totalnej opozycji" na tle spokojnego, opanowanego odpowiedzialnego rządu. Oni Was straszą my pomagamy. My jesteśmy chętni do współpracy i wsłuchani w to co mówicie oni kręcą się bez ładu, udzielają chaotycznych wypowiedzi. Do tego jakieś słynne nasze bon moty, może " a gdzie byli w marcu tego roku?". Ten komunikat warto powtarzać, jeszcze jutro, pojutrze i za tydzień " a gdzie byli w marcu? ". 
Oczywiście to że wszelkie ich projekty w Sejmie i w Senacie zgodnie uwalaliśmy bez względu na ich jakość pominiemy bo nie pasuje. O zgłaszanych poprawkach od samego marca już w szeregu wcześniejszych przepisów które wydawaliśmy nie napomkniemy. To że już 7 miesięcy temu przekazywali opinie na przykład środowiska medycznego, nauczycielskiego, to też nieistotne. To że nie raz nie było żadnych dyskusji albo tylko krótkie, byle by zaliczyć że jakakolwiek się odbyła to też strata czasu, naszych widzów to nie interesuje. Oczywiście komentatorzy poopowiadają jak to partia rządząca już dawno ale to dawno chciała współpracować ale się nie dało. Teraz jakieś przypadkowe "przebitki", ujęcia na chybił trafił z Sejmu, Senatu czy z innego miejsca które mają to potwierdzać. Generalnie nie potwierdzają ale powstaje pewne wrażenie, ponadto " nie brakuje opinii że..." . No i tak, dajcie same ich kwaśne miny, groźne spojrzenia, ziewanie itd.
Co bu jeszcze, może o "łapówkach" Grodzkiego? Nasi widzowie to odbiorą że, "no z łapówkarzem to w końcu nie da się współpracować" do tego a co tam dzieje się w Czajce? Już dawno o tym nie było.
Co z " ruskimi onucami" dzisiaj im dajemy spokój czy też jakoś ich wplątać?
Odpowiedz
Mateusz Morawiecki ogłosił dziś w Sejmie swoją strategię walki z koronawirusem

https://wiadomosci.wp.pl/koronawirus-mat...811629216a

Ja wiem już dziś że bez względu czy to wyjdzie czy nie wyjdzie będzie to ogłoszone wielkim ale to wielkim sukcesem. Już dzisiaj za Was mogę powiedzieć "Uratowaliśmy Polaków!!". Już się czuje uratowany zanim zostałem uratowany. Szykuje się powoli na wielką fetę, robię confetti, dmucham balony, jeszcze muszę nabyć jakieś fajne papierowe czapeczki na głowę.
Po prostu tego co się nie uda się zwyczajnie nie pokaże, nie opowie. Jeśli nawet tak by się stało że jednak trzeba będzie się do tego odnieść, nie będzie wyjścia to widzę kilka opcji:
a) jaka nie była by to grupa, ogłaszamy wszem i wobec że poszli oni z nami na wojnę, z nami jako rządem, i z Wami jako Polakami. Można sobie wpisać dowolną grupe.
b) to nie jest nasza wina tylko ich wina, tu wpisujemy wszystkie grupy które oficjalnie mają być obwinione, czyli Ci z którymi rywalizujemy oraz Ci którzy najbardziej pyskują, najbardziej chodzą po mediach
c) zaczynamy nawijać już tylko o latach 2007-2015
d) Przekręcania czyichś wypowiedzi/zarzutów, jak oni mają jakieś konkretne, merytoryczne argumenty to trzeba zmienić sens albo odpowiedzieć jakby pytanie było zupełnie inne, ważne żeby odpowiedź dotyczyła czegokolwiek związanego z covid 19 bo to warunkuje że część ludzi nie będzie wiedziała jak przebiega rozmowa i będzie można w to brnąć. Jak ktoś nie da się spławić to zacząć coś wmawiać typu " wysłannik opozycji " a gdzie Ty byłeś, co Ty zrobiłeś?", " Myślałem że w panu/pani jest więcej patriotyzmu", równie dobrze już całkowicie z głupia można zacząć mówić o 500 +, 13-nastej emeryturze czy Bonie turystycznym, najważniejsze i tak jest jak to odbierze własny elektorat a nie cała reszta ludzi, a można być pewnym reakcji elektoratu bo jest zbyt przewidywalna. Bo ja jestem zdania że w Polsce brakuje nam wyborców a za dużo mamy wyznawców.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości