Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Polityczny miszmasz
Bo nie ważne jak jest naprawdę ważniejsza jest statystyka policyjna.

https://konkret24.tvn24.pl/polska,108/w-...24565.html



Zawsze jak są podejmowane te dyskusje a szczególnie jak jest zaangażowana polityka przebiegają one tak samo. Jedne i te same przekrzykiwanie się , jedne i te same sztuczki emocjonalne, jedne i te same zagrywki retoryczne i tak naprawdę to jedynie podrasowywanie wizerunku swojego własnego jako polityka i partii. Jak zwykle kto bardziej broni Polski a kto ją obraża, to jest bardziej katolicki, kto mniej a kto w ogóle nie jest. Który nurt w ramach tej samej religii jest lepszy a który gorszy, która religia jest lepsza i gorsza, co ma być wynikiem laicyzacji i ateizacji, to ma być bardziej moralny a kto mniej. Przerzucanie się tymi samymi argumentami które i tak a priori są odrzucane i tak wracamy za każdym razem do punktu wyjścia. Trzeba przejść za każdym razem te same dyskusyjne etapy, te same etykietki czy wyzwiska po czym i tak nic z tego nie wynika, na pewno nie w kwestii samego zagadnienia czyli przemocy, molestowania czy gwałtu, nie społecznej mentalności. Jak zwykle nie chodzi o to żeby było realnie lepiej czyli nie w statystykach tylko żebyśmy się niby dobrze czuli i gnili we własnym smrodzie. Bo jak zwykle nie wypada o czymś mówić. Mimo że kobiety zazwyczaj wiedzą że jest inaczej, szczególnie te których wyżej wymieniona zjawiska dotknęły i które czegoś nie zgłosiły lub jeśli zgłosiły to przeszły przez upokarzającą procedure która pogłębiła jedynie ich traumę i która też ukarania sprawcy nie przyniosła. Kolejny ważny temat w który sztucznie jest pchany temat kościoła, religii, patriotyzmu, obrony wartości, obrony ludzi ( tylko nie tych co potrzeba) i prześcigania się który kraj ma być lepszy a który gorszy. Zupełnie jak w PRLu w którym który to praktycznie wszystkie swoje statystyki, nie tylko w kontekście tego tematu ale różne oblicza nadużyć, nieprawidłowości pudrował. Oczywiście nie robiło się to samo tylko to było wykonywane rekami urzędników, policjantów i partyjnych "potakiwaczy" którzy szumnie pracowali na etacie dziennikarzy, reporterów, publicystów czy innych autorytetów. Jedyny wzrost jakichkolwiek przestępstw następował w połączeniu z ówczesnymi opozycyjnymi ruchami bo te miały by z definicji i ze swojej natury predestynowane do patologii. Rzecz jasna to było tyle warte co aktualne i nie tylko aktualne pojękiwania i postękiwania twitterowych ekspertów pracujących w " patriotycznym" uniesieniu. Powiedzmy sobie szczerze to jest dalej system sprzyjający sprawcy, dalej pchający kobiety w poczucie bycia winnymi, dalej pchający w tkwienie w toksycznych i destrukcyjnych związkach, dalej pchający je w syndrom sztokholmski. Te kobiety które się ujawniają dalej są wytykane palcami, stygmatyzowane, trędowate, traktowane jako gorsze od kobiet których te przestępstwa nie dotknęły lub tez którym ludziom wydaje się że nie dotknęły bo po prostu nigdzie tego nie zgłosiły, nikomu nie mówiły, zostały z tym same. Nie chce żadnych państwowych laurek, nie chce żadnej dumy zasadzającej się na kłamstwie, nie chce żeby tym tematem zajmowała się ani lewica ani prawica, zwłaszcza skrajna lewica i skrajna prawica bo jedna i druga strona ma swoje ideologiczne skrzywienia które objawiają się deformowaniem tego tematu, wspólnym okładaniem się pałkami po głowach by nie powiedzieć że "onanizowaniem się" i skłócaniem wszystkich którzy są w to zaangażowani, przezywają to. Niech te wszystkie Ziemkiewicze czy inne tego typu "tuzy" choć raz darują sobie teksty o " ojkofobi" czy inne wykwity swojego nadętego intelektu wpisanego w powtarzalne i nudne przekazy propagandowe. Równie dobrze waszą role może pełnić jakiś bot.
Odpowiedz
To Ci zaskoczenie, już pewnie z piąty rok obniżają w teorii ten podatek co go tak Tusk haniebnie podniósł żeby okradać Polki i Polaków.

https://businessinsider.com.pl/finanse/v...1281jMBXwU


Posługuje się rzecz jasna dawnymi hasłami. Teraz oni po prostu dbają o budżet, nie wolno mówić że to kradzież bo obrażasz... tu sobie możesz wpisać co i kogo i ewentualnie co w wyniku tego należało by z Tobą zrobić. Pamiętaj, podnosząc rękę na partie to tak jakbyś podniósł na Polskę a nawet matkę a nawet Matkę Boską... ;p
Odpowiedz
https://wiadomosci.wp.pl/koronawirus-w-p...364752001a
Szumowski przerywa urlop, bo Covid jednak jest. Tylko, że po tej wypowiedzi Morawietzkiego mogą ludzi pocałować w tylną część ciała, a dokładnie w dupę.
https://twitter.com/ManOfWorseSort/statu...5645251584
Odpowiedz
Ostatnio uaktywnił się Antoni Macierewicz. Zarzuca Maciejowi Laskowi fałszowanie badania katastrofy w Smoleńsku. Mówi że zespół Laska ukrywał informacje o wybuchach jakie jego zdaniem wykryli amerykańscy eksperci. Dzisiaj odbyło się posiedzenie sejmowej komisji w sprawie prac zespołu Antoniego Macierewicza.

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020...ref=slider


Ponadto Macierewicz utrzymuje że po pobraniu próbek z foteli samolotu Tu 154 i płata skrzydła i wysłaniu próbek do laboratorium wykryto trotyl i RDX ( czyli hexogen).
Odpowiedz
Cytat:Mówi że zespół Laska ukrywał informacje o wybuchach jakie jego zdaniem wykryli amerykańscy eksperci.
Informacje o wybuchach, których nikt nigdy nie słyszał.
Odpowiedz
Metody działania Macierewicza
https://twitter.com/GdanskCedrowa/status...9670876171
Odpowiedz
Andrzej Sośnierz z Porozumienia czyli jednego z koalicjantów tego co nazywa się Zjednoczoną Prawicą postanowił wypowiedzieć się co sądzi o koronawirusie w Polsce i działaniach rządu.

https://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/...d-pis.html

https://www.money.pl/gospodarka/koronawi...4528a.html


Czy już słychać różne krzyki o zdradzie i agentach? ;p
Odpowiedz
Obejrzałem ten film z pracy komisji zespołu Antoniego Macierewicza który został dzisiaj zamieszczony.

https://vimeo.com/443202945

Tak na szybko to co zauważyłem.
To co zawiera w sobie ten film to w co najmniej pewnej części to co od dawna mówi Antoni Macierewicz i środowisku PISu, jeszcze zanim komisja została powołana do życia i co już wielokrotnie było tłumaczone i dementowane.
Mianowicie raport rosyjski czyli zespołu Anodiny i raporty polskie Millera i Laska są zgodne tylko w części konkluzji a w części się zupełnie różnią. Najbardziej różnią się tam gdzie zespół Anodiny pomija odpowiedzialność rosyjską czyli stan lotniska i błędy w naprowadzaniu pilotów z tzw wierzy ( nazwa dość umowna) na lotnisku w Smoleńsku. Innymi słowy to co zawiera się w filmie i do czego usilnie od wielu lat próbuje przekonać Antoni Macierewicz i jego współpracownicy jest nieprawdą.
Kolejna rzecz. Antoni Macierewicz i jego eksperci od lat pomijają pewne informacje. Chodzi o tą brzozę i jej wpływ na samolot. Skąd wzięły się części skrzydła przed tą brzozą i dlaczego to skrzydło było tak zniszczone? Bowiem wspomniana brzoza nie była pierwszą przeszkodą z jaką do czynienia miało skrzydło samolotu tylko kolejną. Wcześniej były korony drzew i betonowy słup o czym ludzie Macierewicza i on sam doskonale wiedza. Dlaczego? Ponieważ za rządów PO, Macierewicz już organizował wcześniejszy nieoficjalny zespół naukowy a właściwe będąc dokładnym para naukowy gdzie próbowano wmawiać że skrzydło samolotu zderzyło się jedynie z tą nieszczęsną brzozą a te wcześniejsze czubki drzew czy słupy miału być ścinane czy też demolowane ( w przypadku betonowego słupa) przez stronę rosyjską co nigdy nie byli w stanie udowodnić. W przypadku tego filmu by nie musieć zmagać się z tymi informacjami które nie pasują do ogólnego założenia komisji Macierewicza po prostu pomija wcześniejsze przeszkody bo inaczej musieli by jeszcze musieć tłumaczyć. Państwowy dokument nie przyjmie już wszystkiego, nie może zawierać co najmniej kontrowersyjnych jeśli nie auto kompromitujących tez o niszczonych drzewach i słupach przez służby rosyjskie.
Wbrew temu co twierdzi ten zespół jest jak najbardziej możliwe że jedno drzewo jest w stanie odłamać kawałek skrzydła w jego najcieńszym punkcie takiego samolotu jak Tu 154 M i niekoniecznie tylko tego samolotu. Wystarczy odpowiedni wysoka prędkość samolotu i zbyt niska wysokość. Skrzydła tego typu samolotów co raczej dość jasne nie są produkowane by móc latać wśród drzew, producent nie przewiduje takiej sytuacji. One są produkowane po to żeby były odpowiednio elastyczne, niezbyt ciężkie i sterowne. Mają reagować odpowiednio szybko na poczynania pilotów a zbyt duża masa skrzydła na końcowych odcinkach aczkolwiek nie tylko końcowych to wszystko utrudnia. Naturalnie skrzydło takiego samolotu bez względu na jego odcinek musi mieć swoją odporność tyle że nie można oczekiwać od niego ponad normatywnej wytrzymałości. Ciężko jest wymagać od producenta że jego priorytetem przy produkcji będzie możliwość bez kolizyjnego latania samolotu pasażerskiego w terenie zabudowanym, zalesionym z elementami infrastruktury stojącej.
Porównania Tu 154 M do myśliwca i jego wypadku w Polsce kilka lat temu, jakich dokonywał na przykład Macierewicz, który to myśliwiec wleciał w drzewa pokazuje dwie prawdopodobne rzeczy. Pierwsza to niewiedza osoby która dokonuje takiego porównania nie biorąc pod uwagę zupełnie innego typu samolotów i wynikające z tego różnice a druga prawdopodobna to zła wola.
Co do symulacji bez względu jakie one są czy naukowe czy pół naukowe, czy jakikolwiek inne końcowy wynik takiej symulacji zależy od tego jakie dane się wprowadzi, czy zostały one dobrze policzone, to co zostało uwzględnione i to co nie zostało jeśli tak się stało, tak samo czy w toku takie symulacji wpisano wszystkie zmienne. Także skąd wszelkie obliczenia aerodynamiczne pochodzą, jakie mają źródło i czy w ogóle mają jakieś. Już w przeszłości były dyskusje że w tych symulacjach to zespół Macierewicza, również ten nieoficjalny, bierze jakieś dane niewiadomego pochodzenia, jakieś dane z innych katastrof i nagina je do swoich założeń. Były też zarzuty że ten zespół stosuje dość dziwną fizykę tak delikatnie mówiąc albo że swoje pomiary dotyczące ważnych danych dotyczącej samej katastrofy bierze z własnych doświadczeń w kraju, wyglądających co najmniej na amatorskie jeśli nie śmieszne. Nic dziwnego że wyniki prac takiej komisji w zakresie symulacji nie pokrywają się z pracami komisji Millera czy Laska. Można zaryzykować twierdzenie że nie zgadzały by się również z pracami innych polskich komisji gdyby takie działały.
Oczywiście ten film jak poprzednie filmy publikowane przez Antoniego Macierewicza i jego zespół również ten nie państwowy sprzed 7 lat pomijają informacje które są niewygodne z perspektywy ich obozu politycznego. Choćby i takie że nie podają że na przykład Rosjanie jeszcze przed lotem ale już w jego trakcie kiedy było już wiadomo o niesprzyjających warunkach w Smoleńsku proponowali lądowanie na innym lotnisku, lepiej wyposażonym, o wyższych standardach bezpieczeństwa tyle że oddalonym od samego Smoleńska o kilkadziesiąt kilometrów. Co powodowało by że ekipy prezydenckiej, wraz z gośćmi i oficjelami nie było by na oficjalnych uroczystościach w Smoleńsku 10 kwietnia bowiem już byli spóźnieniu jeszcze przed pierwszą próbą lądowania. ewentualnie musiała by zostać zorganizowana inna uroczystość już w innym składzie. Pomija że to strona prezydencka z jej urzędnikami uparli się żeby lądować właśnie wtedy i właśnie na tym lotniku, do nich należała ostateczna decyzja podjęta w trakcie lotu, na pewien czas przed schodzeniem do pierwszej próby lądowania. Wcale nie musiało być kolejnych prób, mogła zostać podjęta decyzja o odejściu na zapasowe lotnisko czego jak wiadomo nie zrobiono.
Co do cytowania prac komisji Laska czy Millera. To co ma znaczenie przy tego typu sprawach to jaki fragment zostanie wybrany, w którym miejscu znajduje się jego początek i koniec, jaki rodzaj zapowiedzi tej nagranej rozmowy pada przez jej podaniem oraz to w jaki sposób lektor już po puszczeniu takiego fragmentu skomentuje to co można było usłyszeć.  Istotne jest także to w co jeszcze są wkomponowane takie rozmowy. To ma decydujące znaczenie i można w ten sposób nadawać dość dowolny i zbyt swobodny obraz takiej rozmowy. To jest pewna technika która wypacza sens rozmów, nadaje im co najmniej podejrzanego charakteru, na podstawie takich technik można później twierdzić bądź sugerować że doszło nawet do fałszerstwa co zespół Macierewicza czyni. Należy więc, zapoznać się z całością nagrania, nie tylko kilkoma zdaniami, bez udziału takiego lektora, z zupełnie czystą głową, bez założeń przed wstępnych i starać się zrozumieć cały jej przebieg. Kto nagrywał te rozmowy? Sami członkowie tychże komisji i to oni zawarli je w oficjalnym materiale, wiedzieli że byli nagrywani. Raczej trudno przypuszczać by członkowie komisji czy to Laska czy to Millera sami dokumentowali moment w którym manipulowali śledztwem i później jeszcze pozostawili je w archiwum. Naturalnie tego typu działania w sensie, że próba fałszerstwa to jest naruszanie prawa karnego i takie osoby muszą się spodziewać że mogą usłyszeć zarzuty prokuratorskie a później sprawa zakończy się w sądzie.
Czymś zupełnie zwyczajnym bez względu jakie są to komisje i czego dotyczą ich prace jest to że ludzie wewnątrz danego zespołu zadają sobie pytania, mają wątpliwości, w pewnym momentach na przykład nie są pewni co do danego aspektu. Gorzej by było gdyby tego nie robili. To mogło by sugerować odgórne dobranie członków komisji, po określonej linii oraz pewien paradygmat ( delikatnie mówiąc) którym komisja ma się kierować od samego początku. W trakcie działań różnych zespołów naukowych, nie tylko komisji nie ma jednolitego zdania na poszczególnych tematach, wszystko odbywa się na zasadach dyskusji, ścierania się poglądów i ogólnie mówiąc nie zgadzania się. Nawet jeśli prace są dość krótkie i nagrywane bez większego problemu można znaleźć przynajmniej jeden fragment rozmowy i wykorzystać go później do swoich celów. Na przykład że kogoś dyscyplinowano, wymuszano na nim jego zdanie, starano się go marginalizować więc wypaczono prace całej komisji, raport jest nic nie wart itd. Zależy to od inwencji takiej osoby czy już innego zespołu który w jakimś sensie jest konkurencyjny czy konfrontacyjny, który też z swojego założenia ma wcześniejsze prace zdyskredytować. Jeśli kiedykolwiek komisja Macierewicza opublikuje jakieś nagrania audio, video czy stenogramy ze swoich prac, mogę taką techniką zrobić to samo i pokazać że to jest tak naprawdę proste. No chyba że nikt tam nikogo o nic się nie pytał, nie było momentów wątpliwości, dopuszczania różnych wyjaśnień danego problemu czy zagadnienia to wtedy najprawdopodobniej nie.
Moim zdaniem mamy do czynienia z cynicznym wykorzystaniem tematu oraz tragedii na potrzeby polityczne i medialne.
Odpowiedz
Cytat:Tak na szybko to co zauważyłem.
Jeden z dziennikarzy zapytał Macierewicza, gdzie jest raport napisany przez jego komisję, a ten po wielu próbach odwrócenia uwagi w końcu skapitulował i odpowiedział" "Raport jest w sejfie" Smile  Tyle w kwestii podsumowania wypocin tworzonych przez tego typa.
Na pytanie, jakie są koszty utrzymania jego komisji Macierewicz stwierdził, że koszty są mniejsze,  niż utrzymanie podobniej komisji w USA Smile - taka sytuacja.
Odpowiedz
Ciekawe ile osób będzie chętnych na szczepienie:
https://www.planeta.pl/Wiadomosci/Swiat/...onkowskich
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 11 gości