Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Polityczny miszmasz
Według dziennikarzy RMF FM obecne władze koncernu Orlen zgłosiły do prokuratury podejrzana transakcję na której państwowy gigant miał stracić przynajmniej 300 milionów złotych.

https://www.rmf24.pl/fakty/news-orlen-mo...Id,3209965


Doszło do niej na przełomie 2015 i 2016 r. Chodzi o zakup amerykańskiej spółki paliwowej FX Energy która została nabyta za ponad 80 mln dolarów przez Orlen.
Na koniec 2015 roku suma długów FX Energy ponad dwuipółkrotnie przewyższała wartość aktywów. Do końca zeszłego roku FX Energy ponadto została dokapitalizowana kwotą 360 milionów złotych, inaczej miała nie przetrwać.
Najbardziej winna ma być spółka Orlen Upstream.
Odpowiedz
Niestety muszę się zgodzić z tym tekstem. Zauważam w zasadzie ten sam proces.


https://wiadomosci.onet.pl/politico/demo...rz/v3k0nmj


Zastanawiałem się czy to kiedykolwiek pisać, kiedykolwiek dodawać, z nikim się z tym do tej pory nie dzieliłem.Powiem o swojej okolicy, o tych ludziach z którymi mam styczność.
Od 4 lat wysłuchuje w zasadzie jednych i tych samych tekstów, z różnym natężeniem. Różnie na nie patrzyłem, jeszcze na początku, tak na przełomie 2015-2016 , bardziej przez palce jako jednokrotny eksces spowodowany trudnym, kontrowersyjnym tematem, silnymi emocjami ale że to się powtarza, za często słyszę i powiem że już jestem tym zmęczony. Postaram się jakoś  bardzo nie rozpisywać, zresztą i tak większość tekstów nie nadaje się do cytowania. Chodzi o zdelegalizowanie demokracji, czasowe wprowadzenie dyktatury a jak będzie trzeba to totalitaryzmu. Mianowicie że czują taką potrzebę, że obecnie rządzący powinni to wprowadzić. Ich zdaniem naród powinien zostać twardo wzięty za ryj, nie zasługuje na demokracje. Miało by to niby być według tych osób na pewien okres, po to by porobić tzw. porządki w kraju jak to nazywają, jednak zaznaczają że jeśli dzięki temu systemowi miałby być spokój, dobrobyt w kraju, jeśli dzięki temu państwo miało by być silniejsze na arenie międzynarodowej, inne państwa miały by się zacząć nas bać to mogło by zostać nawet na stałe. Padają nawet tekstu że mogła być komuna jeśli miała być to "dobra" komuna. To samo jest z dyktaturą i totalitaryzmem, jeśli miałby być dobry to jest pożądany. Słucham to z niemałym zdziwieniem bo to pada zazwyczaj z ust antykomunistów. Osób które nigdy nie siedziały w PZPR, nie siedziały w żadnym UB, SB czy tym podobnych, osób które nie były nawet w przyzakładowych komórkach partyjnych, nie byli nawet kierownikami w swoich zakładach pracy. Zazwyczaj to są zatwardziali antykomuniści, opowiadający się za twardą, w zasadzie totalna dekomunizacją gdzie odebranie przywilejów emerytalnych, jakiś dodatków na rodzinę to w zasadzie jest wstęp. Część tych osób zapisała się w Solidarności, zdarzało im się działać przynajmniej lokalnie, czasami jeździć na ogólnokrajowe protesty. Niektóre z tych osób również wyjeżdżały z kraju z powodu pogarszającej się sytuacji ekonomicznej w PRLu oraz dużego zainteresowania organów państwa zwykłym obywatelem wyrażającym się w próbach infiltracji różnych grup czy miejsc, fal donosicielstwa, tym że ludzie przestawali sobie ufać, zaczęli się podejrzewać. Osoby które jak do dzisiaj widzą byłych komunistów to im się od razu podnosi ciśnienie. Zwykle chodzi o dawną młodą generację młodych komunistów- na przykład Cimoszewicza, Czarzastego etc. Czasami dotyczy to starszej, najbardziej starych SBków.
Raz na jakiś czas i to znowu nie tak rzadko muszę wysłuchiwać o radykalnych rozwiązaniach, mianowicie o wieszaniu ludzi, strzelaniu, biciu itd. O kogo chodzi? Najczęściej o osoby które nie myślą tak jak one ale w szczególności większość aktualnej opozycji ze szczególnym uwzględnieniem Platformy Obywatelskiej, o przedstawicielach wymiaru sprawiedliwości, nawet nie dawnych komunistach, o wysoko postawionych politykach Unii Europejskiej. O mordowaniu Żydów, mordowaniu Niemców, Francuzów, o mordowaniu KODu, homoseksualistów, feministek. W zasadzie grono tych którzy mieli by nie być objęci jakąś formą przemocy, bo już nawet nie potępienia, wyzwisk się coraz bardziej zawęża. Powiedział bym że w tempie przyśpieszonym. Tak że naprawdę aż momentami na te tematy strach się odezwać. Doszedłem do wniosku że dyskusja już w zasadzie jest praktycznie niemożliwa, przeciwskuteczna. Z czym musi się zmagać taka osoba? Najczęściej z podejściem silnie emocjonalnym, agresywnym, wulgarnym, bazującym luźno na faktach, częściej na propagandzie. Te osoby uskuteczniają też usilnie metodę pomawiania interlokutora, absolutnego wmawiania mu winy, intencji, poglądów które nie wyraził. Dostrzegam niestety liczne błędy poznawcze, coraz bardziej zauważalne wyparcie, tendencje do zmyślania i manipulowania. Konfabulują treści które nie padają nawet w przekazach propagandowych różnych partii.
Niestety pojawiają się typowe kalki emocjonalno- intelektualne które występowały w nazistowskich Niemczech oraz faszystowskich Włoszech. Nie dotyczą one wyłącznie Żydów, aczkolwiek padają te same teksty i propozycje " rozwiązań kwestii żydowskiej" ale i co do tych których postrzegają jako przeciwników politycznych jednej partii ale i także swoich własnych, najbardziej tych których chcą tak widzieć a nimi nie są. Na zasadzie kto nie z nami toi przeciwko nam. Te osoby oczekują niemal całkowitej aprobaty, akceptacji, jednomyślności nawet co do tych drastycznych rozwiązań jak wieszanie, strzelanie, bicie, delegalizacje demokracji, wprowadzenie dyktatury/komuny/totalitaryzmu. Dotycz to także wyznawanej przez nich odpowiedzialności grupowej by nie powiedzieć że nawet narodowej. Dotyczy to Niemców oraz Żydów aczkolwiek czasami nie tylko nich. Odnoszę wrażenie że samokontrola tych osób jest coraz mniejsza.
To samo widzę na różnych stronach, forach dyskusyjnych, profilach społecznościowych. Powiedzmy sobie szczerze, kiedyś tyle tego nie było. Chodzi o komentarze. Według mnie są one coraz bardziej patologiczne i reprezentują to co wymieniłem wyżej. Nie dotyczy wyłącznie tzw anonimowych komentarzy ale także i takich gdzie ludzie pisze pod swoim imieniem i nazwiskiem, mają tam dodane swoje zdjęcia, mają podanych znajomych, nie wyglądają na troll konta. Kiedyś zwykle tacy ludzie zbierali się na marginalnych stronach na przykład narodowych, z teoriami spiskowymi czy takich mediach które są najbardziej upolitycznione, upartyjnione typu Niezależna. Zdarzało się że tego typu komentarze były na stronach tzw " mainstremowych" ale nie były ani specjalnie aż tak widoczne ani częste. Jeśli ktoś kiedyś zaglądał na te strony przed końcem 2015 r. i śledził komentarze to wie że od 4 lat tam jest tylko gorzej, wylewa się coś co ciężko inaczej nazwać jak ewidentnym szambem.
Także w tzw " swoim środowisku" ja się z takimi opiniami nie spotykałem, nie byłem ich świadkiem. Przynajmniej nie przed końcem 2015 roku. jeśli ktoś je wygłaszał to beze mnie. Nie mówię tu w żadnym wypadku o młodych, niedojrzałych osobach. Nie o nastolatkach ani nawet ludziach ledwie po 20. Zazwyczaj dotyczy to pokolenia 45 +. Zazwyczaj im starszy, tym gorszy. Zdecydowanie przeważają w tym gronie mężczyźni, kobiety są wielką rzadkością. Dotyczy to ludzi wcale nie głupich, zazwyczaj w miarę rozsądnych w innych dziedzinach, dość oczytanych którzy też w swoim życiu coś osiągnęli. To nie jest żaden margines. To też nie są ludzie którzy wygłaszają takie poglądy pod wpływem środków odurzających. Jestem coraz bardziej zaniepokojony wzrastającym poziomem wrogości, zacietrzewienia, irracjonalizmu, przedziwnych, niezrozumiałych schematów w jakiś sposób zagnieżdżonych w umyśle, rodem wziętych z państw w których panował terror. Z tych ludzi wychodzi coraz większe chamstwo na granicy z myśleniem urojeniowym, paranoicznym. Zamiast to jakoś słabnąć nasila się by nie powiedzieć że zakorzenia. Nie bardzo mi wypada cytować. Niestety było by co.
Tego typu osoby nie rozumieją na czym polega bycie nazistą. Nazizm nie jest stricte przypisany do narodowości niemieckiej, to zwyczajnie określona ideologia, zbiór postaw, procesów, doktryna polityczna jak komunizm, socjalizm itp. Ci ludzie sądzą bo mówią nawet wprost, że nazizm zaczął się na Niemczech i jednocześnie się tam skończył. Wobec tego Polak nie może być nazistą bo mógł być nim jedynie Niemiec. Polak był ofiarą nazistów, nawet osoby które urodziły się 40 lat od zakończenia II wojny światowej a skoro jest ofiarą nie może być nazistą. Zamknięta logika.  Innym razem, czasami można jeszcze usłyszeć że nazista jest się dopiero wtedy kiedy spędza się ludzi do obozów, gazuje, rozstrzeliwuje czy najeżdża inny kraj przy czym to tylko Niemcy mają być do tego predestynowani, Polak ma nie zdradzać takich tendencji. Mówią to osoby które powtarzają teksty gorliwych niemieckich nazistów z lat 20- i 30 tych ubiegłego wieku, tylko że czasami to dotyczy tych samych grup czyli na przykład komunistów, Żydów czy liberałów a w innych przypadkach wstawienie w to miejsce dowolnie innej grupy niczego nie zmienia. W ich rozumieniu zwyczajnie coś takiego jak poglądy nazistowskie nie istnieją, przekłada się on jedynie na sferę konkretnych działań, tych kiedy już bywa za późno. Zupełnie tak jakby nowotwór zaczynał się wtedy kiedy się już umiera czy tam jest ostatni dzwonek na " chemie" a to co jest wcześniej to nie jest nowotwór. Naturalnie to jest reakcja powiedzmy że umiarkowana, jak się trafi na odpowiednią osobę bo w mniej "optymistycznym" scenariuszu można dostać serią łaciny i oburzenia. W zasadzie nie da się niczego wytłumaczyć i nawet nie warto zaczynać bo taka próba jest skazana odgórnie na porażkę.
Odpowiedz
Dzisiaj mówi się o tym wywiadzie.

https://www.youtube.com/watch?v=VN6gFXKNqj8

Hmmm.. kojarzę trochę panią Dominikę Figurską. Konkretnie to z programów TVP oraz TV Republiki. Była tam prowadząca, przeprowadzała wywiady. Nie mówiła tylko z prompterów i kartek ale także i z głowy. Wydawała mi się dość świadomą osobą, przynajmniej politycznie.
Zastanawiam się czy na prawdę nie wiedziała ilu mamy posłów oraz senatorów czy odpowiedziała przewrotnie. Może poziom pytań był dla niej protekcjonalny i tak postanowiła zareagować?
Może jednak to mi się wydawało że ma większą wiedzę?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Dominika_Chorosi%C5%84ska
Odpowiedz
Polska Fundacja Narodowa lekkomyślnie wydaje pieniądze. Za te kwoty powinni więcej uzyskać.


https://wiadomosci.onet.pl/kraj/jak-pols...to/hz58bwe

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci...na/nk1hgwe

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci...ic/w51tnct

https://www.fronda.pl/a/glinski-o-onecie...33305.html


Ustosunkował się do tego minister Gliński. Naturalnie w swoim stylu, pomijając sens zarzutów. Nie chodzi o niepromowanie swojego państwa ale o to jak są konkretnie wydawane te środki, jakie to przynosi efekty i czy jest sens podejmować TAKIE działania, nie jakikolwiek promocyjne.
Sądzę że minister Gliński doskonale zdaje sobie z tego sprawę ale zamiast potraktować to bardziej poważnie i merytorycznie poszedł w zgraną narrację. Nie mogło zabraknąć zagranicznego właściciela i obcego kapitału, no ale to już jest standard.


Z tego co widziałem, od kilku dni na TVP wrócili do serialu o Radku Sikorskim i ośmiorniczkach, jak to jadł na koszt polskiego podatnika. Ogólnie jak to chodzili do restauracji Sowa i Przyjaciele, pili wino, zamawiali drogie potrawy. " Jeden obiad za 2 tysiące!! To tyle ile niejedna babcia ma z emerytury za dwa miesiące, niejeden Polak zarabia tyle w miesiąc!".
Odpowiedz
Jednak pani Dominika Figurska naprawdę nie znała informacji o ilości posłów, senatorów, wieku minimalnym kandydata na prezydenta.

https://dorzeczy.pl/kraj/114556/jako-hum...padki.html


Przyznam że cenię sobie taką szczerość. Dobrze że pani Dominika powiedziała prawdę. Rozumiem jak stres może szkodzić, znam to uczucie.
Bo mogło być tak że będzie robić to co niejeden PISowiec czy członek Zjednoczonej Prawicy czyli wymyślać jakieś historyjki na swoje usprawiedliwienie.
Coś może że George Soros rzucił urok skoro pani Dominika rozmawiała w Radiu Zet.
Odpowiedz
Ciekawe jest to że pan premier Mateusz Morawiecki prowadzi jakby dialog z samym sobą. Tak będąc dokładnie precyzyjnym to z wizją wypowiedzi rozmówcy, wizją liberała. Dziwna jest ta tendencja wśród polityków, słuchają ale nie słyszą, odnoszą się ale udają że nie rozumieją do czego się odnoszą.

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/pis-oglo...je/1h3rvvt


"Neoliberałowie mówią, że podnoszenie płacy minimalnej jest szkodliwe. Takie głosy dochodzą z obozu liberałów, którzy czytają swoje pożółkłe karteczki sprzed 20 lat - mówił premier"
Neoliberałowie mówią że zaproponowane tempo podnoszenia płacy minimalnej zaproponowane przez Prawo i Sprawiedliwość jest zbyt duże, niedostosowane do możliwości a nie sama pensja minimalna sensu stricte. Gdyby liberałowie faktycznie tak uważali jak twierdzi pan Morawiecki to raczej raz że za ich rządów coś takiego jak pensja minimalna by nie istniało a istniało a dwa że nie była by podnoszona.

Zdaniem Morawieckiego, pakt oznacza, że "państwo jest z wami" - zwrócił się do przedsiębiorców. - Aktywne, mądre, sprawne państwo jest potrzebne. Nie dajcie sobie wmówić, że państwo to zło, że podatki są niepotrzebne - apelował.

Nie że państwo jest złe ale państwo opiekuńcze które próbuje za bardzo sterować gospodarką i nakłada na przedsiębiorców zbyt duże zobowiązania. Nie że podatki jako takie są złe tylko ich podnoszenie. Zwiększenie pensji minimalnej to jednocześnie zwiększenie podatków, również skokowe.
Co z tego że Prawo i Sprawiedliwość chwali się od kilku tygodni że obniży CIT z 18 do 17 % i ta zmiana będzie dotyczyła prawie 25 milionów Polaków jak ten jeden procent nie zrównoważy zwiększonego opodatkowania zarówno tego które PIS zwiększa sukcesywnie od prawie 4 lat jak i jeszcze tego dodatkowego które jest związane z zapowiadanym wzrostem płacy minimalnej. Te skumulowane wartości zdecydowanie przekraczają różnicę 1 %. Całkowite opodatkowanie i tak będzie wyższe i to się najbardziej liczy. Przekaz że PIS zmniejsza podatki jest błędny a taki słysze non stop na tych kilku ostatnich konwencjach/wiecach oraz karmi mnie tym od kilku tygodni TVP Info.

"Morawiecki przedstawił dziś pakt dla przedsiębiorców. Stwierdził, że będzie on służył "polskiemu kapitałowi". - Odkładamy do lamusa ten mit, że kapitał nie ma narodowości - zapewnił Morawiecki. - Ważne jest to, by wszyscy Polacy zarabiali godnie, dlatego będziemy kontynuować naszą rewolucję godności - stwierdził."
Od prawie 4 lat to samo mówicie, mówiła to już wielokrotnie poprzednia pani premier Beata Szydło i już wiele razy wcześniej mówił sam Morawiecki. Fakty są takie że pan Morawiecki jeździ po świecie i sprowadza zagranicznych inwestorów. Jak Niemcy, Amerykanie, Brytyjczycy, Hindusi, Japończycy inwestowali tak inwestują. Jak zagraniczne podmioty na przykład kupowały grunty tak dalej kupują a właściwie to nawet w jeszcze większym tempie niż przed listopadem 2015 r. Co więc wynika tak naprawdę z tego hasła o odłożeniu mitu że kapitał nie ma narodowości?
Może jak pan Mateusz Morawiecki przestanie rozmawiać ze swoim wewnętrznym neoliberałem to może warto go będzie posłuchać i traktować na poważnie.
Odpowiedz
Raport na temat wiarygodności którą ostatnio chwali się Prawo i Sprawiedliwość. Według niego na 100 obietnic jak na razie PIS w całości spełniło 33.

https://demagog.org.pl/analizy_i_raporty...j-prawicy/

Reszta jest albo w trakcie realizacji albo w ogóle nie została rozpoczęta i na razie ich los jest niepewny.
Raport liczy łącznie 218 stron.
Odpowiedz
Dzisiaj jedną z najbardziej komentowanych spraw jest ta.

https://www.tvn24.pl/superwizjer-w-tvn24...71093.html



Przypomina się sprawa Roberta Kropiwnickiego który wynajmował mieszkanie a najemca prowadził tam agencje towarzyską. Ostatecznie sprawa skończyła się tym :


https://dorzeczy.pl/kraj/69842/Jest-decy...kiego.html

W sprawie Ministra Banasia będzie z tym trudno skoro w trakcie kręcenia programu facet który prowadzi pokoje na wynajem a poza tym jest sutenerem dzwoni do ministra Banasia i pyta się go o to co ma odpowiedzieć dziennikarzowi TVNu.
Odpowiedz
Tak jak sądziłem, z Klaudią Jachirą będą same problemy i KO będzie musiało się za nią tłumaczyć.


https://fakty.interia.pl/raporty/raport-...Id,3217213


Nie mogę pojąć po co została przyjęta na listy wyborcze, czym się kierował Grzegorz Schetyna, wątpię że rozsądkiem. Nie da się wszystkiego wytłumaczyć satyrą, happeningiem. Czasami mam wrażenie że KO robi dużo żeby przegrać z PISem jak największą stratą.
Odpowiedz
Zastanawiam się kiedy wreszcie różni politycy zaczną uczyć się własnych programów.


https://dorzeczy.pl/kraj/114750/zgorzels...a-psl.html


Wiadomo że PSL nie ma żadnych szans na wygranie najbliższych wyborów ale są na granicy progu wyborczego i mogą nie wejść. Sondaże też mogą czasami wskazywać błędy wynik o czym przekonała się nie tak dawno Konfederacja.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 54 gości