Polacy żyją w dwóch odrębnych rzeczywistościach, podobnie jak w PRLu.
https://oko.press/tvp-o-masakrze-morawie...a-polakow/
W polskim TK ilu mamy komunistów wybranych przez posłów, senatorów Zjednoczonej Prawicy oraz prezydenta Andrzeja Dude?
W polskim TK znajduje już jest tylko jeden sędzia nie wybrany przez ta opcję polityczną.
Część społeczeństwa w naszym kraju wydaje się kompletnie nieświadoma że przykłada rękę do skrajnego upolitycznienia systemu sprawiedliwości, w szczelności jeśli chodzi o jego najwyższe instancje i podmioty. Po 6 latach tej naparzanki.
To jest czyste kuriozum
Jak w PRLu mówiło się o upartyjnieniu systemu przez PZPR, wyrokach pod partie, to komuniści wyskakiwali z obrażaniem Polski ludowej oraz propagandą zachodnią, głownie niemiecką ( w tym przypadku RFN) USA i Wielkiej Brytanii. Czasami też podawano inne państwa, zależy jak tam ich naszło.
Wszyscy którzy myśleli inaczej, mieli jakiekolwiek zastrzeżenia, zarzuty, najczęściej merytoryczne i faktyczne byli niszczeni propagandowo.
Właśnie przez albo sugestie albo zarzuty wprost odnośnie zdrady, bycia pożytecznymi idiotami Zachodu, obrażania obywateli etc.
Co było zwykle puszczane na takie momenty?
W skrócie:
Ci co tak mówią wspierają zachodnie Niemcy a zachodnie Niemcy napadły na Polskę w 1939 r. i zniszczyły nasz kraj, nie rozliczyły się z nazizmem.
Zdarzało się czasami że USA było przedstawiane jako cichy sprzymierzeniem nazizmu, tego starego i tego nowego.
Czasami dokładano to tego że RFN i USA to chciałby by na bas wspólnie napaść.
Poza tym dodawano czasami że cały Zachód uwziął się na biedną Polske, a to dalej w sprawie takiego a nie innego wyroku który wydał sąd a dany obywatel był poszkodowany.
Kto stawia partie/organy państwowe w złym świetle, w złym świetle stawia cały naród, pojedynczego obywatela i obywatelkę ale my się nie damy.
Bądźmy jednością bo tylko dzięki temu się obronimy i wykonany wszelkie plany włącznie z byciem potęgą.
Po takim materiale organy propagandowe partii w kolejnym materiale chwaliły się tym co dokonały oraz przedstawiały co jeszcze zrobią dla obywateli, w szczególności chodziło tu o pieniądze/dobra dawane do ręki.
Dlatego m.in we współczesnym dziennikarstwie przykłada się uwagę nie tylko do tego co pojawia się w danym materiale telewizyjnym ale nawet do tego jakie następują po sobie.
żeby kontrowersyjnych/trudnych spraw jak choćby właśnie jakieś podejrzane wyroki czy inne bolączki systemu nie zbijać w takie jedne bloki informacyjne.
żeby dany widz nie patrzył na sprawę danego wyroku, składu sędziowskiego itp. przez pryzmat tego co funduje partia, tego co w przyszłości zamierza re dystrybuować do społeczeństwa itd.
Tego w TVP oczywiście się nie przestrzega, od samego początku odkąd Jacek Kurski przejął tą telewizje pozwalniał większość ludzi i wprowadził nowych. Wiadomości TVP czy ogólnie mówiąc wieczorne programy informacyjne czy informacyjno- publicystyczne są tego ukoronowaniem.
Przecięty obywatel jak wpadł na partie, był tak na prawdę nikim, skazany odgórnie na porażkę, na przekaz propagandowy i wszelką złość z tym związaną która była indukowana. Bo ludzi dało się przekonać że także im on (ten obywatel) robi krzywdę.
Zadekretowano więc praktyczną nieomylność sędziowsko- partyjną.
Coś mi się wydaje że gdyby nawet Mateusz Morawiecki siedział w tym Trybunale Konstytucyjnym i nawet nie było tam nikogo innego, wydawał wyroki sam to i tak w odbiorze części społeczeństwa wyszło by na to samo.
Przeciętny widz tej telewizji czy wyborca tej partii mówi właściwie to samo co "wzorowy obywatel" PRLu mimo że bloki wschodnie i zachodnie od dawna nie istnieją, a Niemcy wschodnie i zachodnie zostały połączone.
Odgrzewany, stary komunistyczny zabieg że wstydzić się nie mają towarzysze tylko Ci którzy przyłapali towarzyszy i ich pomocników na gorącym uczynku.