Fobia społeczna i depresja
Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - Wersja do druku

+- Fobia społeczna i depresja (https://fsid.pl)
+-- Dział: Luźne dyskusje (https://fsid.pl/forumdisplay.php?fid=40)
+--- Dział: Zainteresowania i styl życia (https://fsid.pl/forumdisplay.php?fid=43)
+---- Dział: Nauka i technika (https://fsid.pl/forumdisplay.php?fid=49)
+---- Wątek: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. (/showthread.php?tid=56)



RE: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - Supa - 07-11-2021

Według Billa Gatesa terroryści mają plan użycia ospy jako broni biologicznej.

https://www.o2.pl/informacje/bill-gates-ostrzega-zbliza-sie-katastrofa-6702190932159104a

Miało to by się odbywać na lotniskach, szczególnie tych gdzie odbywa się największy ruch.

Może to wywołać kolejną pandemie.


RE: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - Supa - 09-11-2021

Apel ojca o usunięcie filmików z momentu morderstwa jego córki.

https://www.o2.pl/informacje/jego-corka-zginela-w-programie-na-zywo-zarabiaja-na-jej-smierci-6702691743079232a

Jego córka została zastrzelona ponad 6 lat temu w trakcie przeprowadzania wywiadu.
Zginął też wtedy operator kamery.

Zostali zastrzeleni przez Vestera Flanagana. Vester Flanagan to były reporter, który został zwolniony z pracy dwa lata wcześniej.

W uzasadnieniu podano że miał trudny charakter, napady gniewu, nie nadawał się do współpracy.

https://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/vester-lee-flanagan-zabil-na-wizji-bo-byl-dyskryminowany/tl76jlm

Flanagan złożył pozew do sądu o rasizm,dyskryminacje oraz molestowanie seksualne. Twierdził że jest gejem. Przegrał sprawę sądową, nie dało się udowodnić jego zarzutów.
Obwiniał o całą sytuację byłych kolegów i koleżanki z pracy.


RE: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - Supa - 11-11-2021

Antoni Stawarz, inicjator wyzwolenia Krakowa w 1918 r.

https://www.onet.pl/informacje/historiaorg/niepodleglosc-zaczela-sie-w-krakowie-juz-w-pazdzierniku-miasto-bylo-wolne-od-zaborcow/h458sf9,30bc1058

Za rzadko się o nim mówi i o całej akcji w Krakowie.


RE: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - Supa - 13-11-2021

Dzienniki Kesslera

https://histmag.org/Harry-hrabia-Kessler-Moja-polska-misja.-Z-Dziennika-1918-recenzja-i-ocena-20065

Niemcy w pewien sposób grały na Józefa Piłsudskiego bo ten działał przeciwko Imperium Rosyjskiemu z którym Niemcy były skonfliktowane.
Jednak Józef Piłsudski według Kesslera odmówił podpisania dokumentów kiedy był więziony.

Niemcy poza tym grali ogólnie na większość jeśli nie na wszystkich przeciwników Imperium Rosyjskiego włącznie z przyszłymi bolszewikami.

Przez właściwie całą drugą II Rp za Piłsudskim i niejako też za jego obozem, w tym za byłymi kompanami ciągnęły się rożne zarzuty. które były przyczyną wielu konfliktów, bójek i najprawdopodobniej też tajemniczych zniknięć oraz śmierci.

Od współpracy z Niemcami, przez sojusz z Austro-Węgrami, dawną znajomość, współprace z bolszewikami, socjalistami czy też późniejszymi komunistami z Niemiec po masonerie a i to nie wszystkie.

Zwykle te zarzuty były przedstawione w osobliwy, jak najmocniej zniesławiający i sensacyjny sposób przez głównych przeciwników Piłsudskiego i ich media czyli głównie organy prawicy chociaż nie zawsze.
Poza rożnymi faktami roiło się tam od teorii spiskowych, insynuacji i manipulacji.
Józef Piłsudski miał właściwie twarz ówczesnego demona czy też diabła stąd też wzięły się plany zamachu na jego życie.



Wraz z II RP większość z tych znajomości, współprac Piłsudski zerwał. Traktował je doraźnie, tymczasowo, uważając że bez nich sprawne skuteczne działanie podczas zaborów i I wojny światowej było by właściwie niemożliwe. Nie miał specjalnej ochoty na tego rodzaju znajomości, w większości przypadków jednak sądził że jakoś musi się poświęcić. Częściej myślał że to on bardziej wykorzystuje drugą stronę niż ona jego.

Jednak należy nadmienić że po 1918 r. kontakty z masonerią nadal istniały, bo to byli zazwyczaj starzy, wierni druhowie Piłsudskiego do których miał największe zaufanie.
Co więcej to byli po prostu " mali ojcowie niepodległości Polski" czyli członkowie polskiej konspiracji.
Co do ruchów socjalistycznych to do 1918 r. Piłsudski był raczej szczerym, prawdziwym rewolucjonistom z tym że nie popierającym już działań rewolucji październikowej w Rosji. W sensie przeniesienia takich działań na grunt Polski.

Bo rozbicie Imperium Rosyjskiego było w interesie Polski i tamtejszych elit Piłsudski wcale nie żałował.
Jednak zapomnianą częścią polskiej historii są pierwsze dwa lata II Rzeczpospolitej i zakulisowe poparcia Piłsudskiego dla tego co się zaczęło dziać a rozpoczęła się " mała rewolucja" która została zatrzymana.

Teoretycznie Józef Piłsudski opuścił PPS ( Polską Partie Socjalistyczną) chciał rzekomo być gdzieś mniej więcej pośrodku, jako sprawiedliwy arbiter reprezentujący wszystkich Polaków razem ze swoimi współpracownikami ale w praktyce popierał " mala rewolucje" w Polsce 1918-1920. Po prostu obiecał on ją PPSowi, swoim dawnym kompanom ale nie tylko także elektoratowi tych ugrupowań do których Piłsudskiemu było nadal najbliżej.
"Małą rewolucję" w Polsce zatrzymały w dużej mierze różne działania powstańcze jak choćby powstanie w Wielkopolsce, działania zbrojne o wschodnią Polskę, wojna polsko- bolszewicka oraz późniejsza wojna celna czy też gospodarcza na linii Polska- Niemcy.

Na czym polegała "mała rewolucja" w Polsce.
Powstała oficjalnie milicja oraz bojówki PPSu broniące teoretycznie robotników i pracowników wsi. Lansowano i broniono radykalnych postulatów w tym sprawiedliwości społecznej ale bezprawnie rozumianej.

W praktyce rozpoczęło się siłowe odbieranie majątków niektórym przedsiębiorcom, niektórych majątków ziemskich oraz napady.
Niektórzy Polacy wtedy zaczęli walczyć ze sobą na szable, inni zaczęli do siebie strzelać.

Ogólnie przedsiębiorcy, wielcy posiadacze ziemscy, arystokracja znajdowali się w opałach bo stanowili 10 % społeczeństwa.

Chłopi i robotnicy stanowili 80 %, a mieszczaństwo i tak nie lubiło tych 10 % byli w stanie się na to zgodzić w dużej mierze.
Mieszczaństwo niezbyt lubiło chłopów i robotników ale jeszcze bardziej arystokracje, wielkich posiadaczy ziemskich, prężniejszych przedsiębiorców itd.

Mówię tu o ogólnych trendach co nie oznacza że całe grupy społeczne były tylko takie, nie było żadnych różnic.
Np. Niektórzy mieszczenie lubili się z arystokracją, choćby z powodu koligacji rodzinnych, niektórzy mieszczanie lubili się z chłopami. Nie każdy chłop nie znosił arystokraty itd.

Ciekawostka: polscy komuniści, polscy socjaliści oraz polska masoneria poparła zamach majowy 1926r . przeprowadzony przez stronnictwo Józefa Piłsudskiego.
Naturalnie nie tylko oni bo lista tych którzy go poparli jest dłuższa.


RE: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - Supa - 13-11-2021

Zofiówka

https://natemat.pl/383501,otwocka-zofiowka-historia-dawnego-szpitala-psychiatrycznego-dla-zydow

Jaka jest według mnie cala prawda o tych duchach?

Kto wierzy w duchy też je będzie najprawdopodobniej odczuwał, szczególnie w takim miejscu. Im się więcej nasłuchać się historii o tym co się działo w szpitalu psychiatrycznym w szczególności o czasach okupacji niemieckiej i postępowaniu nazistów i jeszcze więcej o zjawiskach paranormalnych, rzekomo niewytłumaczalnych tym zdecydowanie większa szansa że ktoś coś poczuje, jakaś obecność czy coś tam rzekomo usłyszy itd.

Wiadomo że na takie odczucia i inne iluzje wpływa wieczorowa czy szczególnie nocna pora. Dlatego tzw duchy mają wychodzić akurat wtedy.

Mniej już wiadomo że tam ludzie wzajemnie się straszą. W sensie jedni siedzą w tych budynkach czy niedaleko a inni będący już całkiem w lesie wydają rożne dźwięki, jęki i inne.
Po prostu niektórzy czerpią z tego niezłą radochę, Ci co straszą. Dlatego w opowieściach z Zofiówki zdecydowanie przeważają sformułowania że "duchy" bardziej przebywają w lesie.

Jakby odwiedzający bardziej siedzieli w tym lesie, to nagle by się okazało że "duchy" akurat bardziej siedzą w ruinach.

Innym z powodów tych odgłosów jest choćby to że jak coś stamtąd słychać to ludzie nawet tam nie chodzą, nie sprawdzają niczego, z góry zakładają że to pewnie duchy pomordowanych, zamęczonych boją się nawiedzenia, uwiedzenia, przekleństwa czy tak po prostu. Jak sobie stwierdzą tak później opowiadają.

Nie raz tam chodzi młodzież, czasami oni najmniej się boją z wszystkich okolicznych mieszkańców która bardziej chyba woli kultywować legendę "czarnego luda".

Może i też dlatego że dzięki temu wyrasta to na lokalną atrakcję turystyczna.
Sama reklama odwiedzenia ruin psychiatryka, nawet w ten sposób historycznego, włącznie z II wojna światowa nie brzmi w końcu aż tak jak odwiedzenie psychiatryka z duchami które domagają się sprawiedliwości czy innych paranormalnych zdarzeń.

Po co według mnie autor tego artykułu dodał rozmazane zdjęcie jakiegoś dziecka w ruinach Zofiówki?
By podziałać na wyobraźnie, chłopak ma przypominać zjawę czy kogoś takiego.


RE: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - Supa - 13-11-2021

Historia Grigorija Rasputina obrosła legendami i mitami.

https://histmag.org/Rasputin-i-kobiety-seks-na-carskim-dworze-16493


Powstało tak dużo wersji i interpretacji że tak na prawdę nie wiadomo jak to było z wieloma aspektami i fragmentami jego życia. Przede wszystkim tymi najbardziej interesującymi, niezwykłymi, cudownymi.

Jego życie już po śmierci stało się też przedmiotem przepychanek między bolszewikami ( później komunistami) oraz przeciwnikami komunistów. Próbowali mieć monopol na opowieść o nim i jak to miało być.
Można powiedzieć że i jego historia odpowiednio zmodyfikowana czy może nawet fałszowana miała też być elementem propagandy antykomunistycznej i posłużyć osłabianiu tego systemu.

Część z jego życia nie da się właściwie do końca zbadać, ani absolutnie potwierdzić ani absolutnie zaprzeczyć bo brakuje materiału ku temu. Najprawdopodobniej zawsze już to pozostanie nie przedmiotem faktu a bardziej wiary.

Nie brakuje czasami rożnych barwnych porównań, analogi , że Grigorij Rasputin był kimś w rodzaju prawosławnej, rosyjskiej wersji Jezusa z zachowaniem wszelkich różnic ich dzielących.


RE: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - Supa - 14-11-2021

Piastowska korona w Wielkiej Brytanii?

https://wiadomosci.wp.pl/brytyjczycy-masowo-nosza-piastowska-korone-nawet-o-tym-nie-wiedza-6702582029589248a


Marks and Spencer, Tesco mają żydowsko polskie-korzenie.

Henry&Loyd ma polskie korzenie.

Człon "Henry" pochodzi od Henryka Strzeleckiego.


RE: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - Supa - 01-12-2021

Czy Polska mogła zostać niezaatakowana we wrześniu 1939 r. przez nazistowskie Niemcy?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Polsko-brytyjski_uk%C5%82ad_sojuszniczy

https://ciekawostkihistoryczne.pl/2020/08/31/probowal-ostrzec-polakow-przed-ii-wojna-swiatowa-ale-polskie-wladze-zrobily-wszystko-by-go-uciszyc/

Do marca 1939 r. nazistowskie Niemcy nie planowały w najbliższym czasie wojny z Polską, na pewno nie w 1939 r.

Do marca 1939 r. kolejnymi celami były Belga, Holandia, Dania i później Wielka Brytania.

Wiedziano o tym w Polsce, sygnalizowali o tym niektórzy politycy w obozie władzy II RP czyli sanacyjnym. Sygnalizowali niektórzy publicyści i dziennikarze jak Władysław Studnicki, Józef Mackiewicz i Stanisław Mackiewicz. Wszyscy oni byli cenzurowani, mieli wytaczane procesy sądowe, grożono im pobiciem. Stanisław Mackiewicz wylądował w trybie ekspresowym w Berezie Kartuskiej. Oskarżano ich oficjalnie o obniżanie morale wojska i społeczeństwa polskiego, działalność na osłabienie sojuszy. Nieoficjalne zarzuty były zdecydowanie mocniejsze.

Co więcej wiedział o tym polski wywiad który na kierunku niemieckim osiągał niesamowite wyniki, wykradał tajemnice i przekazywał je do kraju. Co więcej w kraju wśród władz polskich były one... niepopularne.

Jak już o tym napisało wielu historyków nasi najlepsi wywiadowcy na kierunku niemieckim, którzy mieli najlepsze wyniki byli u nas w kraju... niszczeni.
Na siłę starano się zanegować podawane przez nich informacje oskarżając ich o zdradę. Mianowicie że zostali zwerbowani przez wywiad niemiecki skierowani na Polskę żeby dezinformować.
Oskarżano ich także o malwersację finansowe, rozwiązłość seksualną, nieobyczajne prowadzenie się, niesubordynacje itd. Mimo że informacje przez nich podawane były prawdziwe.
Taki stan trwał już na 8 lat przed rozpoczęciem inwazji Niemiec na Polskę 1 września 1939 r.

Jeszcze przed podpisaniem traktatu Ribbentrop- Mołotow były osoby w Polsce w tym w obozie sanacyjnym które ostrzegały że jak Polska za bardzo pójdzie z Wielką Brytanią to Niemcy dogadają się z ZSRR, wezmą Polskę w kleszcze, jedni od Zachodu drudzy od Wschodu. Różnice ideologiczne między tymi państwami nie będą miały żadnego znaczenia.

Walery Sławek, jeden z najbardziej zaufanych ludzi nieżyjącego wtedy Józefa Piłsudskiego popełnił samobójstwo w kwietniu 1939 r. Popełnił samobójstwo z bezsilności i z powodu nadciągającej klęski.
Nie mógł się porozumieć z najważniejszymi ówcześnie osobami w państwie, mianowicie z Edwardem Rydzem Śmigłym, Józefem Beckiem i niektórymi generałami. Próbował ich przekonać że Francja i Wielka Brytania nie wypełnią całkowicie sojuszniczych zobowiązań wobec Polski, tylko minimalnie a Polska nawet w wojnie z samymi nazistowskimi Niemcami nie ma szans a co dopiero z dwoma wrogami.
Właściwie niespecjalnie różnił się od Józefa Piłsudskiego który przed swoją śmiercią pozostawił pewne koordynaty czego Polska ma nie robić, a co próbować robić co właściwie było za jego życia, przynajmniej do pewnego stopnia realizowane.

Mianowicie, starać się grać na wielu fortepianach, z Niemcami próbować wypracować neutralność wobec wykazywanego podejścia przez III Rzesze, nie konfliktować z nimi. Unikać jakiś demonstracyjnych aktów wobec nich. Oficjalnie nie wchodzić w żadne przymierze z III Rzeszą i tworzącą się koalicją. Sojuszników jak Wielką Brytanię czy Francję traktować z odpowiednim dystansem ale nie wrogością. Nie można im całkowicie ufać, w szczególności Wielkiej Brytanii. W godzinie próby nas zawiodą. Tak za życia mówił Józef Piłsudski i Walery Sławek w zasadzie był przekaźnikiem jego woli. Miał bardzo podobne jeśli nie takie samo myślenie jak on.

W obozie sanacyjnym z tego powodu trwały żywe i gorące spory. Walery Sławek był atakowany, oskarżany i nie czuł się z tym dobrze. Trwały kłótnie kto lepiej wie co mówił Józef Piłsudski i co by zrobił gdyby żył. Później już chodziło tylko o to kto ma więcej ludzi za sobą. Ten kto ma więcej ten ma teoretycznie racje ale było na odwrót. Wiadomo że przed swoją śmiercią Walery Sławek planował zamach stanu.

Co więcej mówiono w Polsce jeszcze na wiele miesięcy, jeszcze przed marcem 1939 r. i podpisaniem aktu przez Polskę z Wielką Brytanią że armia Wielkiej Brytanii nie jest gotowa na wojnę i przez jeszcze dłuższy czas nie będzie. Ze będzie miała problemy żeby obronić swój własny kraj a co dopiero Polskę czy inne państwa.

Cała historia II Rp, całe wcześniejsze 20 lat jasno mówiło że Wielka Brytania gra przede wszystkim na siebie i prowadzi od czasu do czasu potajemną grę przeciwko Polsce i że bardziej w Polsce chcemy ich mieć za sojuszników niż są naszymi sojusznikami.

Przestrzegano już w marcu 1939 r. że akt polsko- brytyjski jest na rękę ale głównie Wielkiej Brytanii bo dzięki temu zyskują więcej czasu. Inaczej zostali by zaatakowani przez III Rzeszę wcześniej a nie później.

Próbowano przekonać że Polska do wojny światowej musi wejść jak najpóźniej, na ile się da, nie ściągnąć na siebie zbyt wielu wrogów. Nie oglądać się na Wielką Brytanie, Francję, Gdańsk.
Tak samo przekonywano że jeśli Polska chce z II wojny światowej wyjść jak najmniej poobijana, by realizować jak najmniej szkodliwy scenariusz musi odtworzyć to co wydarzyło się podczas I wojny światowej dzięki czemu odzyskała niepodległość a mimo tego że wojna toczyła się również na terenie Polski straty nie były aż tak wysokie jak mogły być. Na pewno nie takie jak po II wojnie światowej. Czyli napuścić na siebie wielkie mocarstwa, dać walczyć ze sobą jak najwcześniej Niemcom i ZSRR (posługując się nazewnictwem z II wojny światowej). Polska musi po zakończeniu II wojny światowej być jak najmniej osłabiona a nie całkowicie rozbita. Jak wiemy, obok ZSRR Polska była państwem które poniosło jedne z największych strat wojennych.

Z tego co wiemy i co pozostało dziwne rzeczy działy się w latach 30-tych w II RP nie tylko na kierunku zachodnim ( czyt. Niemcy) ale jeszcze bardziej na kierunku wschodnim ( czyt. ZSRR). Zwłaszcza chodzi tutaj o okres licząc od 1934 r. do końca istnienia państwa polskiego. Polski wywiad był nader słaby wobec poczynań kontrwywiadu i innych przedstawicieli ZSRR.
Niestety nie mamy całkowitej wiedzy na ten temat bo część akt została zniszczona. Jak jeszcze akta z tamtego okresu dotyczące polskiego wywiadu w zakresie działalności w Niemczech są zdecydowanie bogatsze tak wobec ZSRR są zdekompletowane.
Wbrew obowiązującej przez długi czas legendzie nie zostały one zniszczone przez nowe państwo po 1945 r. czyli przez PRL tylko wcześniej i nie przez tych ludzi.
Niestety polski wywiad w tamtym czasie, w latach 30-tych w szczególności od 1934 r. był rozgrywany przez sowiecki.

Z tego co opisuje wielu historyków polskich ale nie tylko, wywiad sowiecki był zdecydowanie groźniejszy, skuteczniejszy od niemieckiego jeśli chodzi o Polskę ale i też nie tylko o Polskę.

Podpisanie aktu sojuszniczego z Wielką Brytanią w marcu 1939 r. nie chroniło Polski tylko wręcz przeciwnie, sprowadzało na nich przedwczesne zagrożenie któremu nie było w stanie się oprzeć. Było dokładnie odwrotnie jak próbowała przekonywać ówczesna elita II Rp a przynajmniej jej większość. Ich stanowisko udało się też wmówić społeczeństwu polskiemu.

Pamiętajmy że Polska rozumiana jako II RP była państwem dyktatorskim, z zdemontowaną demokracją, w dużej mierze kontrolowanymi mediami. Część dziennikarzy wtedy była zastraszona, a część po prostu uwierzyła w wielkość sanacji, przekazywane przez nich informacje. Można powiedzieć że grali w jednej drużynie.
Zdawano sobie sprawę jakie grożą sankcje za tzw " uprawiane polityki antypaństwowej" czy tzw " dywersje" czyli po prostu za niepowielanie wersji uważanych za prawdziwe, słuszne i potrzebne.
Było to o tyle łatwe że część kar wykonywano w trybie przyśpieszonym czyli z pominięciem wymiaru sprawiedliwości, jedynie decyzją administracyjną czy tez administracyjno- polityczną a część z udziałem sądów gdzie większość ówczesnego wymiaru sprawiedliwości została przejęta przez sanację.
Istniały tez polityczne bojówki tzw " pałkarze" którzy byli też w stanie wykonać karę za te wszystkie instancje lub jako dodatkową kare. Z tymi bojówkami nikt nie chciał mieć do czynienia.
W swoim mniemaniu te bojówki robiły dobrze, wydawało im się że bronią honoru państwa. Czasami wmawiano im że w ten sposób bronią pamięci po Józefie Piłsudskim. Byli to zazwyczaj młodzi mężczyźni, oddani jednej opcji politycznej, z tendencją do używania przemocy którym wydawało się że tropią wewnętrznych wrogów Polski.

Powiedzmy sobie szczerze w II RP, przed 1 września 1939 r. istniał potężny system insynuacyjny skierowany do środka. Produkujący i propagujący wersje które właściwie nie miały nic wspólnego z prawdą.


RE: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - Supa - 01-12-2021

Szczepienia spiskiem masonów?

https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Krakow.-Kapelan-szpitala-zwolniony-z-pracy.-Mowil-ze-szczepionki-sa-spiskiem-masonow

Tak twierdzi jeden z kapelanów pracujący w szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Zachęcał do rezygnacji ze szczepień na Covid 19.
Zrezygnowano z jego usług.


RE: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - Supa - 01-12-2021

Marszałek i generał Edward Rydz Śmigły.

https://wielkahistoria.pl/smierc-edwarda-smiglego-rydza-w-oczach-mial-przerazenie-jeczal-przez-zacisniete-usta/

Na nim spoczywa parcie do wojny z Niemcami w 1939 r.
To on z osób decyzyjnych, w obozie sanacyjnym miał być największym orędownikiem wojny z Niemcami i naszych szans. Przekonywać nieprzekonanych, oraz zachęcać do ostracyzmu oraz kar wobec osób które patrzyły inaczej.
Jak się uważa to on przekonał Józefa Becka do zmiany wcześniejszego stanowiska. Autor podejścia huraoptymistycznego.

Trzeba sobie powiedzieć jasno, przed 1 września 1939 r. społeczeństwo polskie w dużej mierze, aczkolwiek nie w pełni precyzyjnie określonej w liczbach bezwzględnych chciało wojny z Niemcami kiedy więc została ona ogłoszona z mównicy sejmowej przyjęto to z entuzjazmem. Czego to było konkretnie efektem? Przez właściwie cale lata 30-te aż do września 1939 r. utrzymywano polskie społeczeństwo w przeświadczeniu o potędze naszej armii, wojska, państwa. O olbrzymim, praktycznie nieskończonym potencjale polskiego społeczeństwa.

Wmawiano że wygramy ze wszystkimi wrogami, czy to z Niemcami już później nazistowskimi czy to ZSRR czy to nawet z koalicjami militarnymi. Nawet w pojedynkę, nawet bez sojuszników. Niemcy miały być słabe, nawet nie tylko że wojskowo co i jeszcze gospodarczo, ZSRR miało być w jeszcze gorszym stanie. Nie tylko że niegotowe do wojny co nawet nie planujące wojny.

Tak w dużej mierze wmawiała propaganda sanacyjna czyli właściwie duża część mediów w Polsce w tamtym czasie.

Robiono też pewne nadzieje że poprzez wojnę nie tylko że się obronimy co jeszcze zajmiemy sobie nowe terytoria. Chodzi tu o dzisiejszą zachodnią Polskę, tzw "ziemie odzyskane" które wtedy nie były częścią II RP. Na wschodzie też mieliśmy sobie zająć część terytorium czyli to co nam nie przyznano w Wersalu a co przed rozbiorami było częścią I Rzeczpospolitej szlacheckiej.

Edward Rydz Śmigły był przedstawiany jako geniusz wojenny, polityczny, człowiek honoru, godny następca Józefa Piłsudskiego, że to jemu uda się to czego za życia nie zdążył zrobić były marszałek Józef Piłsudski. Miał mieć wizję, miał mieć jakaś wielką, szczegółową strategię której nie było.

Powiedzmy sobie szczerze, mieliśmy plan tylko na sam początek kampanii wrześniowej, mówiąc kolokwialnie szybko "wziął on w łeb" a później to już było działanie ad hoc czy też działanie spontaniczne.