Fobia społeczna i depresja
Polityczny miszmasz - Wersja do druku

+- Fobia społeczna i depresja (https://fsid.pl)
+-- Dział: Luźne dyskusje (https://fsid.pl/forumdisplay.php?fid=40)
+--- Dział: Zainteresowania i styl życia (https://fsid.pl/forumdisplay.php?fid=43)
+---- Dział: Polityka (https://fsid.pl/forumdisplay.php?fid=50)
+---- Wątek: Polityczny miszmasz (/showthread.php?tid=106)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403


RE: Polityczny miszmasz - Odporny - 19-06-2022

Jeżeli chodzi o wojnę ukraińską, to trzeba wiedzieć, jak tam wygląda w miarę sytuacja.
Ten kraj jest podzielony i był podzielony.
Od samego początku niepodległości Ukrainy od Związku Radzieckiego, w 1991 roku, większość albo bardzo dużo mieszkańców Wschodniej Ukrainy i Donbasu, ale i Krymu, to Rosjanki i Rosjanie, mówiący w języku rosyjskim.
I na czym rzecz polega?
Wielu Ukraińców na Ukrainie środkowej, zachodniej, południowej i północnej nie miało sympatii do Rosjan mieszkających w Donbasie i to się teraz jeszcze bardziej nasiliło.
Nawet wiem, że niektórzy Ukraińcy, ale i politycy ukraińscy w Kijowie obrażali i obrażają Rosjan i język rosyjski na Wschodzie Ukrainy i w Donbasie.
To jest przykład tego, że oni się ze sobą nie zgadzali w jednym kraju.
I musiało w końcu dojść do wojny, w 2014 roku, tylko na terenie Donbasu. Czyli, zapędy separatystyczne do odłączenia się od Ukrainy.
I jestem przekonany, że wielu mieszkańców Donbasu, ale i Wschodniej Ukrainy, popierają Rosję i przyłączenie się do Rosji.
Ale to najczęściej rosyjskojęzyczni mieszkańcy i Rosjanie, no bo nie ma się tym ludziom co dziwić.
Wielu mieszkańców Wschodniej Ukrainy i Donbasu ( a pomijam już Krym, który prawie w całości zawsze był rosyjskojęzyczny ), ma inne przekonanie i poglądy od reszty mieszkańców Ukrainy.
Czyli, większej części Ukrainy, bo Donbas to jest tylko mały region Ukrainy na wschodzie.
Więc tak naprawdę to w samej tylko Ukrainie od lat się obrażali: zachód ze wschodem i różnili się poglądowo.
Również, jeżeli chodzi o: Nacjonalizm i Banderowców.
Gdyby Ukraina nie była podzielona, to nie byłoby tam żadnej wojny, bo nie biliby się ze sobą.
To jest proste wytłumaczenie.
Natomiast, żołnierze ukraińscy, którzy tam się bili z separatystami od 2014 roku w Donbasie i teraz, to też używali broni, amunicji i strzelali do separatystów.
Od ich kul, rakiet też ginęli cywile w Donbasie, po tamtej stronie, a mieszkańcy po stronie separatystów też musieli siedzieć po piwnicach w domach, żeby się schronić przed kulami i rakietami od Ukraińców.
I to ci mieszkańcy, którzy często są rosyjskojęzyczni i są Rosjanami, bo wielu tych ludzi mieszkało i mieszka w Donbasie.
A również to wygląda tak, że rządom w Kijowie nie zależy na tych mieszkańcach w Donbasie, bo oni obrażają Rosjan i język rosyjski.
A mieszkali ze sobą w jednym kraju od rozpadu ZSRR.
Rząd w Kijowie dba tylko o swoich mieszkańców, na większości Ukrainy, którzy najczęściej mówią w języku ukraińskim.
Również, jeżeli o Krym chodzi, to inaczej rząd w Kijowie widzi Półwysep Krymski, w większości zamieszkany przez ludność rosyjską.

Ale, co ciekawe to obecny, ukraiński prezydent często też mówi w języku rosyjskim, bo pochodzi z Krzywego Rogu, a to już prawie na wschodzie Ukrainy.
A jeżeli teraz nie mówi w tym języku, to zna dobrze rosyjski.
No to niech się wyprze teraz tego języka, skoro Rosja jest zła dla niego, a uczył się w szkole tego języka.


RE: Polityczny miszmasz - DziedzicPruski - 20-06-2022

Ty tego nie rozumiesz, bo jesteś ignorantem, gdyby respektować wszystkie żądania, to dzisiaj mielibyśmy nie 163 państwa, ale z 800, w tym przynajmniej 2 w Polsce.  Rosja także to rozumie i dlatego zaatakowała Czeczenie, gdy ta chciała odłączyć się od Rosji.  Niby jesteś kosmopolitą, ale w dziwny sposób jesteś ukierunkowany na Rosję, a więc powtórzę pytanie, czy w twoim rodowodzie masz wpisane pochodzenie ruskie?

Ukraina jest podzielona, bo Putin od ponad 20 lat prowadził wojnę hybrydową i zasiedlał te tereny Rosjanami, którym płacił dodatkowe pieniądze za przesiedlenie na teren Ukrainy.
N
Cytat:o to niech się wyprze teraz tego języka, skoro Rosja jest zła dla niego, a uczył się w szkole tego języka.

Wariacie, wyobraź sobie, że ja tez potrafię porozumiec się po rusku, bo jestem z tego pokolenia, gdy Polska była ruską republiką i zmuszano nas do nauki ich języka.

Cytat:Odniosę się jeszcze do ludzi z Ukrainy, to moje zdanie jest takie, że w Polsce ci ludzie, którzy podejmą pracę ( iluś tych ludzi już pracuje w różnej branży, ale pewnie nie wszyscy mogą pracować ), to powinni oni tak samo ze swojej pracy płacić podatki, tak jak i Polacy pracujący.

Skoro masz ból dupy, o to że ktoś nie płaci podatków (nie ma co  wnikać, ty i tak nie rozumiesz jakim podatkiem jest PIT i CIT), to w pierwszej kolejności zacznij od siebie i przestań  podejmować się zajęć bez  podpisania umowy - zlecenie. Całe życie pracujesz na czarno, a innym zarzucasz nie płacenie podatków?  
Cytat:Bo to jest: nierówność społeczna, co będzie dzieliło: Polaków od Ukraińców

Nierówność społeczna była, jest i będzie i to na kanwie praktycznie każdego aspektu życia.  Ja chcę żonę, którą nie wrzeszczy i jeżeli takiej nie znalazłem czy to oznacza, że mam napierfalać we wszystkie szczęśliwe pary?  Weź się chłopie ogarnij i daj już żyć tym wszystkim ludziom zniszczonym przez wojnę prowadzoną przez Putina tego chuja.

Na tym forum są tylko 3 osoby, które rozmawiają o polityce. Supa, nic ci nie pisze, ja jeszcze się powstrzymuję, a gdybyś tak zarejestrował się gdzie indziej, to chłopaki wyjaśniliby ci, gdzie jest twoje miejsce i gdzie powinieneś się teleportować
https://www.youtube.com/shorts/3LAY0dpppm4


RE: Polityczny miszmasz - Supa - 20-06-2022

Rosjanie nadal kradną. Mają mieć pozwolenie Władimira Putina.

https://natemat.pl/420433,pladruja-domy-ukraincow-bo-pozwolil-im-na-to-putin-ciesza-sie-z-butow

Kradną buty, telewizory, grille, do tego dziecięce zabawki, wędki, patelnie.

eh, ten świat wartości Big Grin


RE: Polityczny miszmasz - Odporny - 20-06-2022

DziedzicPruski, mojego zdania nie zmienisz, choćby nie wiem co się działo.

Nigdy nie byłem żadnym ignorantem i to jest jakiś Twój wymysł, ale ja na to nic nie poradzę.
Zresztą, nie zamierzam się tym przejmować, bo nie ma sensu.

Jakbyś poznał mnie realnie, to byś sam się przekonał, że ja mam normalny charakter i nie mam nic wspólnego z jakąś, ignorancją.
Ale jak chcesz, to sobie tak bądź przekonany.
Twoja wola.

Teraz do tematu.

Jest taki prezydent Brazylii, Bolsonaro, którego wybrano na prezydenta w 2019 roku.
I on, jak sam przyznaje, popiera dyktaturę tą, która w dawnych latach rządziła w Brazylii, a była to Junta wojskowa. Tak jak w innych krajach Ameryki Południowej.
Ten gość ma takie poglądy, które negatywne.
Popiera junty wojskowe, które były bardzo okrutne w Ameryce Południowej, bo nie tylko w Brazylii.
Uważa, że "dyktatura" to jest dobra rzecz i trzeba ludzi zabijać, jak będzie taka potrzeba.
I kogoś takiego w Brazylii wybrano na prezydenta.
Gdyby w Brazylii doszło do jakichś protestów, strajków, to można być pewnym, że ten gość, który jest prezydentem, wysłałby na ulice miast wojsko, policję, która by mogła zabijać ludzi protestujących.
W ogóle, Ameryka Południowa nie miała ciekawej przeszłości. Rządziły junty wojskowe - okrutne, które krwawo rozprawiały się z ludźmi i z przeciwnikami politycznymi.
Do tego bieda, wysoka inflacja, która trwa do dziś.
Oczywiście, różnie to wygląda w różnych krajach Ameryki Południowej, ale Brazylia, Chile i Argentyna to tam były dyktatury.

Tak więc, to nie jest tylko jedyna Rosja i Putin, który jest uważany za jakiegoś dyktatora.
Albo porównują go do Hitlera, co dla mnie jest śmieszne...
W Rosji nie było i nie jest tak, jak w krajach Ameryki Południowej.
To kraje najbardziej niebezpieczne na świecie i najbardziej skorumpowane.
A największa przemoc, porwania i korupcja jest w upadłej Wenezueli.
I tam ludzie dopuszczają się takich rzeczy z biedy i z nędzy.

Można by też wspomnieć coś o krajach afrykańskich, gdzie tam wojny domowe trwają, a w niektórych krajach to trwają od początku lat 90 - tych.
Bardzo okrutne armie, które zabijają też dzieci.
Także, to jest prawdziwe "piekło" w takich krajach.

Przykład przywódców dyktatorskich na świecie, to: niektóre kraje afrykańskie i dawniej kraje Ameryki Południowej.
W Rosji, w porównaniu do tych krajów to jest najłagodniej.

Na temat Ukrainy i wojny to cały czas podtrzymuje swoje zdanie, bo taka jest prawda.
Media w Polsce widzą tylko jedną stronę, a przecież ginęli ludzie na Ukrainie po jednej i po drugiej stronie.
Od 2014 roku, jak się zaczęli bić w Donbasie, to ginęli ludzie cywilni i po stronie Ukrainy, i po stronie separatystów.
Przypomnę to raz jeszcze: armia ukraińska też była i jest uzbrojona i strzelała.
Gdyby nie była uzbrojona, to padłaby od razu, bo musieliby się poddać, a zostaliby od razu pokonani przez separatystów.
Poza tym na to nikt nic nie poradzi na świecie, że są wojny i konflikty, bo one będą.
Można sobie tylko ponarzekać i pogadać, ale nic to nie zmieni.
Jak rządy nie mogą się ze sobą porozumieć i dogadać, to może dojść do konfliktów. Nie ma innej rady.
Albo wybiera się: porozumienie i ugodę, albo wybiera się walkę i konflikt.

I tak to wygląda.

DziedzicPruski, jeżeli Ty czytasz i oglądasz TVP Info, zakłamaną i manipulatorską stację telewizyjną, to tam pełnej prawdy na temat różnych spraw nie napiszą i nie pokażą.
Bo tam informują tak, jak chce PiS.
Tak jak chce Pan Kurski, który jest człowiekiem z PiS. Tak się dają zakłamywać szczególnie ludzie starsi w Polsce, którzy często "łykają" wszystko, co im tam mówią i pokazują.
A takiemu rządowi o to chodzi, by wyborcy i społeczeństwo dało się okłamywać i robić w konia.
Jak ma się własne myślenie i własny rozum, to żadne media nie wpłyną na kogoś.
PiS to są kłamcy i ich dziennikarze to też są kłamcy.
Kłamcy i złodzieje.
Ja, ani trochę nie dam się nabrać na nic takim draniom.


RE: Polityczny miszmasz - Supa - 20-06-2022

(20-06-2022, 13:29 )Odporny napisał(a): DziedzicPruski, mojego zdania nie zmienisz, choćby nie wiem co się działo.

Nigdy nie byłem żadnym ignorantem i to jest jakiś Twój wymysł, ale ja na to nic nie poradzę.
Zresztą, nie zamierzam się tym przejmować, bo nie ma sensu.

Jakbyś poznał mnie realnie, to byś sam się przekonał, że ja mam normalny charakter i nie mam nic wspólnego z jakąś, ignorancją.
Ale jak chcesz, to sobie tak bądź przekonany.
Twoja wola.

Teraz do tematu.

Jest taki prezydent Brazylii, Bolsonaro, którego wybrano na prezydenta w 2019 roku.
I on, jak sam przyznaje, popiera dyktaturę tą, która w dawnych latach rządziła w Brazylii, a była to Junta wojskowa. Tak jak w innych krajach Ameryki Południowej.
Ten gość ma takie poglądy, które negatywne.
Popiera junty wojskowe, które były bardzo okrutne w Ameryce Południowej, bo nie tylko w Brazylii.
Uważa, że "dyktatura" to jest dobra rzecz i trzeba ludzi zabijać, jak będzie taka potrzeba.
I kogoś takiego w Brazylii wybrano na prezydenta.
Gdyby w Brazylii doszło do jakichś protestów, strajków, to można być pewnym, że ten gość, który jest prezydentem, wysłałby na ulice miast wojsko, policję, która by mogła zabijać ludzi protestujących.
W ogóle, Ameryka Południowa nie miała ciekawej przeszłości. Rządziły junty wojskowe - okrutne, które krwawo rozprawiały się z ludźmi i z przeciwnikami politycznymi.
Do tego bieda, wysoka inflacja, która trwa do dziś.
Oczywiście, różnie to wygląda w różnych krajach Ameryki Południowej, ale Brazylia, Chile i Argentyna to tam były dyktatury.

Tak więc, to nie jest tylko jedyna Rosja i Putin, który jest uważany za jakiegoś dyktatora.
Albo porównują go do Hitlera, co dla mnie jest śmieszne...
W Rosji nie było i nie jest tak, jak w krajach Ameryki Południowej.
To kraje najbardziej niebezpieczne na świecie i najbardziej skorumpowane.
A największa przemoc, porwania i korupcja jest w upadłej Wenezueli.
I tam ludzie dopuszczają się takich rzeczy z biedy i z nędzy.

Można by też wspomnieć coś o krajach afrykańskich, gdzie tam wojny domowe trwają, a w niektórych krajach to trwają od początku lat 90 - tych.
Bardzo okrutne armie, które zabijają też dzieci.
Także, to jest prawdziwe "piekło" w takich krajach.

Przykład przywódców dyktatorskich na świecie, to: niektóre kraje afrykańskie i dawniej kraje Ameryki Południowej.
W Rosji, w porównaniu do tych krajów to jest najłagodniej.

Na temat Ukrainy i wojny to cały czas podtrzymuje swoje zdanie, bo taka jest prawda.
Media w Polsce widzą tylko jedną stronę, a przecież ginęli ludzie na Ukrainie po jednej i po drugiej stronie.
Od 2014 roku, jak się zaczęli bić w Donbasie, to ginęli ludzie cywilni i po stronie Ukrainy, i po stronie separatystów.
Przypomnę to raz jeszcze: armia ukraińska też była i jest uzbrojona i strzelała.
Gdyby nie była uzbrojona, to padłaby od razu, bo musieliby się poddać, a zostaliby od razu pokonani przez separatystów.
Poza tym na to nikt nic nie poradzi na świecie, że są wojny i konflikty, bo one będą.
Można sobie tylko ponarzekać i pogadać, ale nic to nie zmieni.
Jak rządy nie mogą się ze sobą porozumieć i dogadać, to może dojść do konfliktów. Nie ma innej rady.
Albo wybiera się: porozumienie i ugodę, albo wybiera się walkę i konflikt.

I tak to wygląda.

Władimir Putin za to popiera ZSRR i Imperium Rosyjskie oraz ich wszelkie dokonania: zbrodnie, aneksje, skrytobójstwa, gwałty, kradzieże, zesłania, przymusową pracę, gułagi, politykę głodu itd.
Liczbę jakkolwiek poszkodowanych przez jeden twór państwowy jak i drugi, przez czas ich istnienia szacuje się na przeszło 100 milionów ludzi ( ostrożne szacunki). Poszkodowanych czyli zabitych,torturowanych, zaginionych, okradzionych, zgwałconych, zagłodzonych, zamęczanych katorżniczą pracą.

Należy choćby przypomnieć że ZSRR zaatakowała Polskę po podpisaniu paktu Ribentrop- Mołotow a od roku 1944 r. kiedy mieli byś już razem z nami w sojuszu rozpoczęli politykę rozpracowywania polskich struktur, wyłapywania, zsyłek, mordowania czy też próby werbunku.

Np. Akcja Burza.


https://pl.wikipedia.org/wiki/Akcja_%E2%80%9EBurza%E2%80%9D

Podczas powstania warszawskiego naszym generałom obiecali że w razie czego pomogą jak Niemcy zaatakują, później stali po drugiej stronie rzeki i jedynie obserwowali.

Stalin nie udostępnił lotnisk wojskom alianckim które chciały zrzucać ładunki dla Polaków podczas Powstania warszawskiego. Mimo tego że byli z nimi w sojuszu i zobowiązali się pomagać.


https://www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/2556660,Cyniczna-gra-Stalina-Moskwa-wobec-Powstania-Warszawskiego



Choćbyś nawet zsumował winy tych wszystkich junt wojskowych z Ameryki Południowej to dalej będzie daleko do wyniku Imperium Rosyjskiego i ZSRR.


W tym momencie w Rosji masz tak na prawdę totalitarne państwo którego starasz się jakoś nie zauważyć.

https://polskatimes.pl/putin-nasladuje-stalina-i-hitlera-rosja-to-juz-panstwo-totalitarne/ar/c1-16118775

https://www.youtube.com/watch?v=ROc1gxdOqdk


Brygada która mordowała cywili na Ukrainie

https://wiadomosci.wp.pl/zabijali-cywilow-putin-uhonorowal-brygade-odpowiedzialna-za-masakre-w-buczy-6759627434654336a

https://pl.wikipedia.org/wiki/64_Samodzielna_Brygada_Zmechanizowana



No ale zajmujmy się teraz Bolsonaro...


RE: Polityczny miszmasz - Odporny - 20-06-2022

Supa, zgadza się i ja temu nie zaprzeczam, bo tak było w Związku Radzieckim.
Był taki ustrój i tego już nikt nie zmieni. Czy tego chcemy, czy nie chcemy tak było i takie czasy były.
Gdyby Polska nie była krajem komunistycznym, tak jak kraje Europy zachodniej, które nie były komunistyczne, to byłoby fajnie.
Ale tak nie było i ludzie w Polsce na to wpływu nie mieli. Musieli żyć w takim ustroju, jaki był, bo nie mieli wyjścia.
Ja nie twierdzę, że Pan Putin nie popiera Związku Radzieckiego, bo pewnie popiera, ale to jego sprawa.
Nikt mu tego z głowy nie wybije na siłę.
Putin jest prezydentem Rosji już ponad 20 lat i jakoś nie zrobił z Rosji "Imperium" i ponownego Związku Radzieckiego.
Bo żeby coś takiego zrobić, to trzeba by ogromnych kosztów i mobilizacji całej armii rosyjskiej.
Putin wie takie rzeczy i głupi nie jest.
A Rosja ( i tak było też za Jelcyna ) współpracuje z większością krajów byłego Związku Radzieckiego, w strukturze: Wspólnoty Niepodległych Państw.
To jest coś, jak: Unia Europejska.
To mało dla Rosji?
W tym nie uczestniczy tylko: Ukraina ( poza dwiema republikami w Donbasie ), Gruzja i kraje Nadbałtyckie, które wyłączyły się z tej struktury, a są krajami unijnymi.
Związku Radzieckiego już nikt nie zmieni, bo tak było.
A co do Polski, to Polska, tak jak: Czechosłowacja, Węgry, Bułgaria i Rumunia nie były republikami radzieckimi.
Te kraje wprawdzie przynależały do Związku Radzieckiego, bo były politycznie i gospodarczo zależne od Moskwy.
Ale tutaj się też kłania... historia... Gdyby Armia Czerwona nie odbiła Polski z rąk Hitlerowców, to co by w Polsce było? Jeszcze więcej zabitych Żydów i Polaków w obozach śmierci.
I nie twierdzę, że Armia Czerwona była lepsza od Hitlerowców.
Różniła ich tylko polityka i poglądy.
Polska jest w NATO, tak jak inne kraje w Europie zachodniej, a Rosja by się nie "starła" z NATO.
Ja nawet przetoczę słowa samego Putina, który na wystąpieniu, razem z francuskim prezydentem powiedział: "on sobie nie wyobraża sytuacji, żeby kraje Europy Zachodniej i kraje, które są w NATO, walczyły z Rosją".
Od tak sobie to powiedział, publicznie? Sam Putin nie chce żadnej wojny, z nikim.
Gdyby chciał wojny, to już by dawno była wojna w Europie.
Zachód ma Putina pewnie za głupiego i USA, ale on jest od nich wszystkich mądrzejszy i sprytniejszy.
Zachód nie zrobi z Putina głupiego, bo Putin sobie nie pozwoli.

Jeszcze raz się odniosę do sprawy Ukrainy i wojny, bo nie raz tutaj juz o tym powiedziałem.
Tutaj gra się odbywa tylko o Donbas i ochronę dwóch republik.
Niby dlaczego się biją cały czas teraz tylko w Donbasie, a na większości Ukrainy jest względny spokój? Bo to jest proste wytłumaczenie. Ponieważ, Rosja chroni dwie republiki, które uznała, jako, niepodległe.
Tak samo było w Gruzji, w 2008 roku. Miała Rosja zająć całą Gruzję, a skończyło się tylko na niepodległości Osetii Południowej, którą to tam Rosja też uznała i Gruzja jest wolna.
Nawet kandyduje do Unii Europejskiej, poza Osetią Południową. Czy ktoś broni Gruzji wstąpienia do Unii? Nie, nie broni. Ale Osetia, to już inna sprawa.
I tak samo jest teraz, na Ukrainie.
Niby po co Rosja ponad trzy miesiące temu uznała, formalnie niepodległość: donieckiej i ługańskiej republiki?
I to było na prośbę zresztą przywódców tychże "republik", żeby w końcu zakończyć walki, które tam się toczyły przez 8 lat i przez to tylko były zniszczenia mienia i śmierć ludzi cywilnych.
To chyba dobrze, że Rosja chce zakończenia walk, które toczyłyby się tam w nieskończoność, a Zachód i Polska dalej by przekazywała broń dla Ukrainy, ponieważ polityków w krajach Europy Zachodniej i w Polsce nie interesuje, że po stronie separatystów ginęli ludzie, bo tam mieszkali głównie rosyjsko - języczni mieszkańcy.
Niby po co Zachód i USA przekazywali broń dla Ukrainy? Dla zabawy?
Nie. Po to, żeby strzelać do separatystów i zabijać też ludzi cywilnych po stronie separatystów.
A być może, że od początku walk w Donbasie, od 2014 roku, Zachód przekazywał już broń dla Ukrainy.
Nie wiem, po co się do Ukrainy w ogóle USA wtrąca?

Ja czytam teraz wiadomości, że Kijów już żyje normalnie. Że żniwa się zaczęły na Ukrainie i są zbiory plonów, w czasie wojny.
Lwów już żyje normalnie.

Nie wierzcie w bzdury, które Wam polskie media przekazują. Bo są zakłamania i przeinaczania.
Naprawdę, ja dobrze radzę. Mam dobre intencję.

A junty wojskowe w Ameryce Południowej to były bardzo okrutne.
Niby dlaczego po zakończonej, drugiej wojnie światowej wielu zbrodniarzy wojennych, niemieckich esesmanów uciekało do krajów Ameryki Południowej, by tam się osiedlać?
Bo uciekali przed karą i przed sprawiedliwością. A kraje, takie jak: Chile i Argentyna były faszystowskimi krajami, w których rządzili dyktatorzy wojskowi i oni popierali zbrodnie hitlerowskie. Dali schronienie wielu esesmanom i oni tam dożyli swoich dni bezkarnie.

DziedzicPruski, człowieku, ja nie mam nic przeciwko Ukrainie i nic nie mam do tych ludzi.
Ale mieszkańcy Donbasu, głównie Rosjanie, to jest co innego.
Zrozum jedną rzecz, człowieku, że większość albo bardzo wielu mieszkańców Donbasu, chcą być bliżej Rosji i popierają przyłączenie do Rosji.
Człowieku, nie cała Ukraina, a tylko prawie cały Donbas albo wiele terenów w Donbasie chcą być przy Rosji i to popierają.
Mają taki sam język, taką samą kulturę i taką samą mentalność, jak w całej Rosji.
Nie jest wcale prawdą, że Putin przez ponad 20 lat wysyłał na Wschód Ukrainy Rosjan, by tam się osiedlali.
Bo tak było już od początku zakończenia Związku Radzieckiego, od 1991 roku. Wtedy Putin jeszcze nie był prezydentem, a był prezydentem Jelcyn.
Dlatego, że zakończył się Związek Radziecki, to na tamtych terenach pozostało iluś mieszkańców Donbasu i to głównie byli Rosjanie, mówiący po rosyjsku.
Pozostałość po dawnym Związku Radzieckim i tak było w każdej, byłej republice Radzieckiej. Nie tylko w samej Ukrainie.
Niby dlaczego w każdej, "byłe republice" mówi się też po rosyjsku i teraz? Tak jest nie tylko na Wschodzie Ukrainy. Również w krajach Nadbałtyckich. W Kazachstanie, w Gruzji.
Człowieku, DziedzicPruski, wielu Rosjan i mówiących w języku rosyjskim, pozostało na Wschodzie Ukrainy, tuż po zakończeniu Związku Radzieckiego.
Ty znasz dobrze historie Związku Radzieckiego i byłych republik radzieckich?
To w takim razie Jelcyn też, w latach 90 - tych wysyłał Rosjan na Donbas, bo był prezydentem wtedy?
Nie jest to do końca prawda.
To jest pozostałość po dawnym Związku Radzieckim, gdzie iluś ludzi pozostało w byłych republikach radzieckich i na Wschodzie Ukrainy.
Jak tam nie mieliby mieszkać Rosjanie i mówiący po rosyjsku, skoro to był Związek Radziecki?
Co Putin miał do tego? On w Związku Radzieckim nie był jeszcze prezydentem, bo był za młody.
A ludzie, mówiący po rosyjsku we Wschodniej Ukrainie i w Donbasie, tam sie urodzili i mieszkali przez połowę swojego życia. I są przywiązani do tych terenów. To dotyczy szczególnie starszych już ludzi.
Nie każdy z tych ludzi mógł opuścić te tereny i wyjechac do swojego kraju, do Rosji.
Bo tam mieli i mają domy, działki i pracę.
I dlatego już po zakończeniu ZSRR, ludzie tam pozostali i żyli. Niektórzy wyjechali do Rosji, A niektórzy nie wyjechali.

Prosta logika.

Także, nie mogę się z Tobą, DziedzicPruski zgodzić.

Ale masz swoje racje i swoje zdanie i ja to szanuje.

Czy Ty szanujesz moje zdanie, to ja tego nie wiem.

A teraz sprawa: nierówności społecznej.
Nierówność społeczną tworzą sami ludzie. Zarówno złe rządy i polityka, jak i zwykli ludzie.
Gdyby były mądre i dobre rządy, to nie byłoby nierówności społecznej. Albo byłaby bardzo niska.
Człowiek się przyczynia swoją: pazernością, chciwością i złymi zamiarami do nierówności społecznej i tak jest najczęściej na świecie.
Za to ktoś odpowiada i ktoś jest temu winny.

Jasne, że była, jest i zawsze będzie, SPOŁECZNA NIERÓWNOŚĆ na świecie, ale to jest z winy ludzi.
To nie jest z winy powietrza. Z winy ludzi. Ze złych cech i z braku wartości ludzkich.


RE: Polityczny miszmasz - Odporny - 20-06-2022

Supa, Zachód to się bał Związku Radzieckiego, bo było to potężne państwo, dlatego nie interweniowali w Polsce i Polska nie miała pomocy ze strony Aliantów.
Był taki Jan Karski, który pracował w Polskim Podziemiu i z Armią Krajową i był on wysyłany do krajów Europy Zachodniej, a przede wszystkim do: Francji, Wielkiej Brytanii i USA.
Informował prezydentów i polityków w tychże krajach, co się działo w Polsce, jak Hitlerowcy zabijali w obozach zagłady Żydów i Polaków. To nie chcieli mu w to wierzyć.
Myśleli, że to nie jest prawda.
Ale faktem też było to, że w Polsce już była Armia Czerwona, która była potężna i Alianci nie chcieli "zadzierać" z Rosjanami.
Tego nie zaprzeczam.
Ale tak było i taka jest historia i tego już nikt nie zmieni. Historia na całym świecie też była bardzo okrutna. Nie tylko w Związku Radzieckim.
A krajach Afryki tak było i w krajach Ameryki Południowej. Nikt nie zmieni już takiej historii, bo jest to nierealne. Tak było i koniec. Związek Radziecki taki był i miał taką mentalność i tego nikt, na siłę tam nie zmieni.

Ale były też zalety i dobre strony, o których mało kto wspomina, bo dla wielu ludzi w Polsce i nie tylko w Polsce, Związek Radziecki i komunizm, to było tylko... zło...
Ale też była praca w fabrykach i były pensje na czas. Teraz, wiele fabryk w byłych krajach byłego Związku Radzieckiego, to są ruiny, zardzewiałe.
Na Ukrainie są takie, dawne fabryki ( taki program o tym pokazano, o dużych konstrukcjach dawnego Związku Radzieckiego i dawnych fabrykach, w których kiedyś praca była ). To wszystko w czasach komunistycznych działało i tam tysiące ludzi pracowało. W Polsce też tak było i w innych krajach, komunistycznych.
Trzeba też starać się dostrzegać dobre i pozytywne rzeczy w ciężkich czasach. A nie tylko same, złe rzeczy.
Nikt nie zmieni mentalności Rosji na siłę.
Tak, jak nie zmienili na siłę Afganistanu Amerykanie i inne wojska, z innych krajów, które tam stacjonowały na "misjach" przez 20 lat.

Co tam osiągnęli? Nic nie osiągnęli, bo znowu wygrali Talibowie, którzy mają swoją religię i tradycję i mają prawo do tego.
A rząd amerykański przez 20 lat wydał ogromne środki, bo szacuje się, że to było ponad bilion dolarów na misję a Afganistanie, która nic dobrego Amerykanom tam nie przyniosła. Po prostu, przegrali i ponieśli do tego jeszcze straty, bo iluś żołnierzy amerykańskich tam zginęło.
I także zginęło iluś żołnierzy z innych krajów. w Tym i z Polski.

To jest przykład, że nie zmieni się się czegoś, gdzieś na siłę.
Lepiej sobie odpuścić, dla własnego dobra.

A TERROZYZM, jak był, tak dalej będzie, bo tego się nie da całkiem zwalczyć.
Talibowie to też terroryści i to się nie zmieni.


RE: Polityczny miszmasz - DziedzicPruski - 20-06-2022

@Odporny, W to nie wątpie, ze masz dobre intencje, ale twój problem polega na tym, że jesteś troglodytą intelektualnym.

Polska pod sowiecką okupacją była do 89 roku, gdzie cały czas bylismy przez nich okradani np. taka Człopa była jednym wielkim PGR=em,  który hodował świnie tylko pod ruskich, którzy notabene nie płacili lub płacili niewielki % tego co powinni płacić. O ludobójstwie dokonanym na polskim narodzie w Katyniu także nie słyszał?  O zsyłkach na Sybir?  Podjęli próbę rusyfikacji, wymordowali pół polskiego narodu, a ich nazywasz wyzwolicielami?  

Cytat:Nie wiem, po co się do Ukrainy w ogóle USA wtrąca?
 Gdy idziesz ulicą i widzisz, że wielki chłop bije kobietę to co robisz? Pomagasz jej czy udajesz, że nie ma problemu? Analogicznie Ukraina otrzymała pomoc,  gdy została najechana przez  ruską swołocz.

Cytat:Niby dlaczego się biją cały czas teraz tylko w Donbasie, a na większości Ukrainy jest względny spokój? Bo to jest proste wytłumaczenie. Ponieważ, Rosja chroni dwie republiki, które uznała, jako, niepodległe.
... bo nie dali rady zdobyć Kijowa.
Cytat:Niby po co Rosja ponad trzy miesiące temu uznała, formalnie niepodległość: donieckiej i ługańskiej republiki?
Żeby wywołać wojnę.

Cytat:I to było na prośbę zresztą przywódców tychże "republik", żeby w końcu zakończyć walki, które tam się toczyły przez 8 lat i przez to tylko były zniszczenia mienia i śmierć ludzi cywilnych.
Którzy są rodowitymi Rosjanami. Walerij Dimitrowicz Bołotow - pierwszy samozwańczy przywódca z ługańska- jest rodowitym Rosjaninem oraz dowódcą  rosyjskiego wojska.  Daj spokój trzeba być kompletnym ignorantem, aby  nie rozumieć podstawowych faktów.

Cytat:Zrozum jedną rzecz, człowieku, że większość albo bardzo wielu mieszkańców Donbasu, chcą być bliżej Rosji i popierają
Cytat:przyłączenie do Rosji.
Dokładnie Rosjanie chcieli odłączyć część Ukrainy i przyłączyć ja do obcego państwa, a tym samym wywołali wojnę.

Cytat:Nie jest wcale prawdą, że Putin przez ponad 20 lat wysyłał na Wschód Ukrainy Rosjan, by tam się osiedlali.

Bo tak było już od początku zakończenia Związku Radzieckiego, od 1991 roku. Wtedy Putin jeszcze nie był prezydentem, a był prezydentem Jelcyn.
No widzisz, czyli wojnę hybrydową prowadzą od lat 90.  Tylko obeserwują twoje wypociny jestem w stanie postawić teze, że ty z tego nie potrafisz wyciągnąć logicznych wniosków.

Cytat:Od 2014 roku, jak się zaczęli bić w Donbasie, to ginęli ludzie cywilni i po stronie Ukrainy, i po stronie separatystów.

Przypomnę to raz jeszcze: armia ukraińska też była i jest uzbrojona i strzelała.
Nie, że zaczęli się bić, tylko Rosja wywołała wojnę. Człowieku, w przeddzień wojny pod ukraińskimi granicami było ponad 100 000 żołnierzy. Zaklinasz rzeczywistość, bo jesteś ignorantem.

Cytat:Gdyby nie była uzbrojona, to padłaby od razu, bo musieliby się poddać, a zostaliby od razu pokonani przez separatystów.
Tak, a skąd ci separatyści wzięliby sprzęt wojskowy oraz broń?  Ci tzw. separatyści w wojnie ukraińsko - ruskiej są tzw. mięsem armatnim. Oni są wcielani do armii tylko po to, aby odwrócić uwagę Ukraińców od rzeczywistego wojska rosyjskiego. Są nawet nagrania jak w Ługańsku porywają mężczyzn prosto z ulicy, dają im mundury i wysyłają na front.







Cytat:Przypomnę to raz jeszcze: armia ukraińska też była i jest uzbrojona i strzelała.
Gdybym przyszedł do twojego domu i powiedziałbym ci, że masz z niego wypierdzielać, to co byś robił? Poszedł byś w cholere, żeby nie było wojny, czy stawiłbyś opór i zaczął się bronić  walcząc o własny dom?
Cytat:Nierówność społeczną tworzą sami ludzie. Zarówno złe rządy i polityka, jak i zwykli ludzie.

Gdyby były mądre i dobre rządy, to nie byłoby nierówności społecznej. Albo byłaby bardzo niska.
Nie, to nie rząd odpowiada za to, że nie potrafisz zarabiać pieniędzy, tylko ty sam.


RE: Polityczny miszmasz - Odporny - 20-06-2022

I tak się z Tobą nie zgadzam, DziedzicPruski.
Łykasz to, co Ci polskie media pokazują, a ogłupiają Ciebie.
Gra się odbywa tylko o Donbas i dwie republiki.
Nikt żadnego Kijowa nie chciał zdobyć. A w takim Mariupolu poddało się ponad dwa tysiące ukraińskich bojowników, w zakładach "Azow", a wśród nich byli też obcokrajowcy, jako: płatni najemnicy.
I już skazano ich w Doniecku na karę śmierci, jak wynika z informacji za zabijanie cywilnych ludzi, po stronie separatystów.
Są w rękach separatystów, w Donieckiej Republice.
Z pomocą wojsk rosyjskich zostali zatrzymani.
A jeszcze wojska rosyjskie zapobiegły atakowi na Krym, bo chcieli, Ukraińcy atakować Krym, ale im się nie udało.
I bardzo dobrze.
Mariupol już jest, w całości kontrolowany przez separatystów i przez wojska rosyjskie.
A wiem też, że inne, rosyjskie wojska są w Syrii i tam odganiają amerykańskie wojska, które też w Syrii stacjonują.
Z informacji wynika, że wojskom rosyjskim udało się zestrzelić jakąś bazę amerykańską, ale tam nie było wojsk amerykańskich.
Ale ile w tym prawdy, to tego nie wiem.

Niby, Kijów został "odbity" przez wojska ukraińskie, tak jak to media informują, ale jakoś Mariupola nie odbili, bo jest to miasto pod całkowitą kontrolą separatystów i wojsk rosyjskich.
Także inne rejony w Donbasie.
A jak Zachód będzie dalej do Rosji "fikał", to Putin się nie będzie z nimi, z Zachodem cackał. Tak samo Chiny się nie będą cackały z Zachodem.
Jeżeli się trzymasz od Rosji z daleka, to jest wszystko w porządku i nikt nie będzie miał pretensji.
A jak będziesz z Rosją zadzierał, to będzie miał problemy i to jest proste.

Ja już swoje zdanie powiedziałem na temat: nierówności społecznej i nie będę się powtarzał.

DziedzicPruski, ty mnie nie przechytrzysz, bo nie dasz rady.

I po raz kolejny to powtórzę, że przywódcami dwóch republik w Donbasie są rodowici Ukraińcy, mówiący w języku rosyjskim, a nie ukraińskim.
To nie ma znaczenia, jakiej narodowości ktoś jest separatystą. Ma znaczenie, za kim się opowiada. Polak też może sobie wyjechać na Bliski Wschód i walczyć z Islamistami, a tak zresztą jest.
Słyszałem o kilku Polakach, którzy walczą z "Państwem Islamskim" i są tak samo terrorystami, jak i tamci, a walczą tam dlatego, bo ich popierają.
Potencjalnie, każdy może się za kimś opowiadać, jeżeli kogoś coś fascynuje. Nie ma znaczenia narodowość i z jakiego kraju ktoś pochodzi.

A w Donbasie mieszkają i zawsze mieszkali też rodowici Ukraińcy ( chociaż oni tam byli w mniejszości, na tych terenach ). No i zarówno poprzedni przywódca Donieckiej Republiki, jak i ten, obecny, to nie są Rosjanie. To są rodowici Ukraińcy. Ale mówią głównie po rosyjsku.
To są ukraińscy separatyści.

Ale, DziedzicPruski nie musi się ze mną zgadzać.

Ja swoje powiedziałem.

DziedzicPruski, wierzysz pewnie we wszystko, co Ci media polskie przekazują na temat wojny na Ukrainie?
Ja od początku wojny nie wierzyłem we wszystko, co pokazywali na ten temat w mediach.
Bo to, że media potrafią zakłamywać i przeinaczać na temat różnych spraw, to jest wiadome od dawna.
Ale jeszcze bardziej tak robią media "PiS-owskie", odkąd upolityczniły media państwowe i okłamują swoich wyborców.
To jest zły rząd, który "w konia" robi własnych wyborców, poprzez swoje media.
Ja nie wiem, czy Ty jesteś wyborcą PiS, czy nie jesteś, ale nie możesz wierzyć we wszystko, co pokazują.
W normalnym kraju, w pełną demokracją i z normalnym rządem, media nie są upolitycznione, ani żadne inne instytucje.
Są w pełni niezależne politycznie i bez wpływu politycznego. A w Polsce tak nie jest, za PiS.

Ty to wszystko wiesz, doskonale. Wiesz, w jakim kraju żyjesz, DziedzicPruski.

I znowu to powtórzę, któryś raz, z kolei.

Nie jestem żadnym IGNORANTEM i nigdy nie byłem.

To jest mi wmawiane, niesłusznie.

Ale ja się tym nie zamierzam przejmować.


RE: Polityczny miszmasz - Supa - 20-06-2022

Co do tych tzw ukraińskich polityków w Donbasie

Doniecka Republika Ludowa

https://pl.wikipedia.org/wiki/Doniecka_Republika_Ludowa

Pierwszy premier Donieckiej Republiki Ludowej

Aleksandr Borodaj

https://pl.wikipedia.org/wiki/Aleksandr_Borodaj

Generał FSB


Pierwszym przewodniczącym Prezydium Rady Najwyższej  Donieckiej Republiki Ludowej

Dienis Puszylin

https://pl.wikipedia.org/wiki/Dienis_Puszylin

Zwerbowany przez służby rosyjskie.


Premier Donieckiej Republiki Ludowej od czerwca bieżącego roku

Witalij Chocenko

https://pl.wikipedia.org/wiki/Witalij_Chocenko

Rosyjski polityk. Jego ojciec pracował w rosyjskim Ministerstwie Spraw Wewnętrznych
Rosyjskie MSW zostało przekształcone z dawnego NKWD.

Znajduje się też tam kilku współpracowników oraz ludzi służb z rządu Wiktora Janukowycza. Razem z nim zbiegli do Rosji a później z Rosji działali w tamtym regionie.