Fobia społeczna i depresja
Polityczny miszmasz - Wersja do druku

+- Fobia społeczna i depresja (https://fsid.pl)
+-- Dział: Luźne dyskusje (https://fsid.pl/forumdisplay.php?fid=40)
+--- Dział: Zainteresowania i styl życia (https://fsid.pl/forumdisplay.php?fid=43)
+---- Dział: Polityka (https://fsid.pl/forumdisplay.php?fid=50)
+---- Wątek: Polityczny miszmasz (/showthread.php?tid=106)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403


RE: Polityczny miszmasz - Supa - 18-03-2019

Były prezydent Grudziądza Robert Malinowski ma kłopoty. Miejskie spółki kupiły mu na pożegnanie zegarek o wartości 11.5 tysiąca złotych w większości pokryty z publicznych pieniędzy. Robert Malinowski przyjął go jednocześnie deklarując że nie miał świadomości od kogo konkretnie i na jakich zasadach go otrzymuje. Podpisana przez niego umowa w której to jest wyszczególnione jednak temu przeczy.



https://kujawsko-pomorskie.onet.pl/grudziadz-drogi-zegarek-dla-prezydenta-malinowskiego-od-miejskich-spolek/cww2j70?utm_source=kujawsko-pomorskie.onet.pl_viasg_kujawsko-pomorskie&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=ucs&utm_v=2

https://kujawsko-pomorskie.onet.pl/grudziadz-umowa-przeczy-wersji-b-prezydenta-roberta-malinowskiego-ws-zegarka/8w63vex



Robert Malinowski aktualnie jest radnym wojewódzkim. Jego kadencja prezydenta miasta skończyła się w listopadzie zeszłego roku


https://pl.wikipedia.org/wiki/Robert_Malinowski


RE: Polityczny miszmasz - Supa - 18-03-2019

Stefan Niesiołowski stracił cierpliwość do Grzegorza Schetyny. Ma mu za złe że ten po jego zatrzymaniu i zarzutach o korupcji, spotkaniach z prostytutkami, kontaktach z sutenerami nie wstawił się za nim tylko tak się wypowiedział jakby jednocześnie potwierdzał zasadność i prawdziwość tych zarzutów. Później po tym cała już Platforma zaczęła odcinać się od Niesiołowskiego dodając że nie znajdzie już miejsca na ich listach co w odczuciu części osób uwiarygadniało wszystkie zarzuty co do Niesiołowskiego. 


https://www.se.pl/wiadomosci/polityka/szokujace-slowa-niesiolowskiego-o-schetynie-odrazajaca-i-zalosna-kreatura-aa-4kRz-Vjav-CMva.html


Grzegorz Schetyna z wywiadu ze Stefanem Niesiołowskim dowiedział się między innymi że jest odrażającą i żałosną kreaturą która nie zasługuje nawet na splunięcie.
Już wcześniej, od przynajmniej dwóch lat relacje na linii Schetyna- Niesiołowski nieukładany się kiedy Schetyna stwierdził że napastliwe wypowiedzi Niesiołowskiego w przestrzeni publicznej stanowią problem wizerunkowy i Niesiołowski otrzymał zakaz wypowiedzi na pewien czas. Później Niesiołowski odszedł z Platformy i przeszedł do koła Europejskich Demokratów.


RE: Polityczny miszmasz - Supa - 20-03-2019

Instytut Spraw Publicznych i Fundacja Adenauera przeprowadziły badania. Tylko 29 % Niemców ma dobre zdanie o Polakach, natomiast według tego 56 % Polaków ma pozytywne zdanie o Niemcach

http://niewygodne.info.pl/artykul9/04499-Polakofobia-wsrod-Niemcow.htm


Możemy sobie mówić o realnych winach czy wadach Polaków jak choćby to że z powodu biedy w latach 90-tych czy na początku obecnego wieku dość regularnie różni Polacy okradali Niemców, czy też to że Polacy głównie w przeszłości będąc w Niemczech nadużywali alkoholu czy się awanturowali co trzeba też przyznać pewną odpowiedzialność za to ponoszą Niemcy czy im się to podoba czy się im nie podoba. Jednak według mnie głównym składnikiem tej niechęci u Niemców jest sprawa II wojny światowej i tego co robili ich rodacy, pokolenie ich ojców czy dziadków. Niemcy mają z tego powodu pewne kompleksy jak i też wyrzuty sumienia, część to odrzuca, wypiera się tego i rzuca jakiegoś innego uzasadnienia, racjonalizują. Kością w gardle staje im temat tego że doprowadzili Polskę do ruiny, Polacy im to przynajmniej od czasu do czasu przypominają, kwestia reparacji wobec Polski oraz to że hurtowo okradali nasz kraj i do dzisiaj większość z tych skarbów mają u siebie, zarówno w prywatnych zbiorach jak i publicznych jednostkach. Część tego już dawno została sprzedana i Niemcy poprawiali tym samym swój powojenny los. To wszystko przypomina im jeszcze o tym że kolejną wojnę światową przegrali, o tym jak USA, Francja, UK czy ZSRR ich okupowały, upokarzały i przez wiele powojennych lat tak naprawdę to oni rządzili u nich w kraju. Lubią o sobie myśleć że oni już wszystko mają przepracowane, zachowali się później jak przyzwoici ludzie, wszystko co mogli zrekompensowali, przepraszają od kilku dekad a Polacy im ten stan świadomości, pewnego myślenia cyklicznie burzą. Dodatkowo Niemcy lubią myśleć że z perspektywy historycznej to tylko II wojna i przedwojenne rządy NSDAP im brużdżą, psują pewien narodowy wizerunek a zdarza się że i wtedy Polacy przypominają im że na wcześniejszych etapach historii to było tylko niewiele lepiej a właściwie mniej gorzej, mniej strasznie, brutalnie etc. Niemcy lubią myśleć że oni od dawien dawna wszystko co mają, całe swoje bogactwo zawdzięczają wyłącznie swojej wytężonej pracy, sile umysłu, pewnej kulturze ekonomicznej i filozofii życia, z poszanowaniem ogólnoludzkich czy obyczajowych zasad, że mogą uchodzić za pewnego rodzaju model, przykład. Polacy im przypominają że nie tylko i wyłącznie a i te tezy o wzorcu, przykładzie do naśladowania są przereklamowane przynajmniej w pewnej części. Co nie oznacza że w ogóle.





Ostatnio pewna prokurator została skazana na 6 lat więzienia za branie łapówek, fałszowanie dokumentów w celu wyłudzenia pożyczki, załatwianiu pracy w zamian za przysługi. Otrzymała także 10 letni zakaz wykonywania zawodów prawniczych, 5 tys, zł. grzywny. Wyrok jeszcze nie jest prawomocny.


http://niewygodne.info.pl/artykul9/04774-Prokurator-od-sprawy-Kaminskiego-skazana.htm


Tak się składa że właśnie ta prokuratura z ta panią prokurator na czele stworzyła akt oskarżenia wobec Mariusza Kamińskiego, szefa CBA w sprawie słynnej afery z prowokacją CBA w sprawie byłej posłanki PO Beaty Sawickiej. Chodziło tam o nadużycie władzy, złamanie procedur. W ocenie prokuratory, sądu ale i też części komentatorów czy ekspertów prowokacja nie powinna jednak przekraczać pewnych granic, dany agent nie powinien wchodzić w bardziej osobiste by nie powiedzieć że intymne związki ze sprawdzaną osobą czy osobami, nie powinien stosować technik matrymonialnych, rozkochiwać w sobie osoby co do której przeprowadza się tego typu operacje. Nawet jak sprawdzana osoba podczas nagrywanych rozmów mówi o nielegalnych praktykach korupcyjnych.
Aczkolwiek trzeba przyznać że nawet senator PO pan Jan Rulewski miał odmienne zdanie w tej sprawie i negatywnie wypowiadał się o wyroku sądu odnośnie Beaty Sawickiej na jej korzyść, twierdząc że w jego opinii jest winna, nazywając ją między innymi oszustką.


RE: Polityczny miszmasz - Supa - 20-03-2019

Zdaniem niemieckiego Die Welt obecne władze Niemiec tylko maskują swój nacjonalizm a filozofia wspólnej Europy jest w zasadzie tylko sloganem


https://www.dw.com/pl/die-welt-europejskie-slogany-maskuj%C4%85-niemiecki-nacjonalizm/a-47983107

Według Die Welt Niemcy w pierwszej kolejności zastawiają własne interesy, jednak stawiają na egoizm i ich polityka jest podobna do polityki Donalda Trumpa.
Autor artykułu przewiduje że jeśli nic się nie zmieni grabarzem NATO obok Trumpa mogą zostać właśnie Niemcy.



Można powiedzieć że iskrzy na linii USA- Niemcy. Doszło do dyplomatycznego skandalu


https://forsal.pl/swiat/usa/artykuly/1404018,dyplomatyczny-skandal-w-niemczech-wiceprzewodniczacy-bundestagu-zada-wydalenia-ambasadora-usa.html


Wiceprzewodniczący Bundestagu domaga się wydalenia amerykańskiego ambasadora. Jego zdaniem zachowuje się tak jakby Niemcy były okupowane przez USA. Poszło o to ile Niemcy powinni procentowo rocznie wydawać na armie, chodzi przede wszystkim o politykę militarną NATO. Przewidywany procent PKB na armie jest poniżej wcześniej ustalonego pułapu, zdaniem USA Niemcy zbyt słabo partycypują w sojuszu euroatlantyckim.




Niemiecki minister do spraw Europy i szef belgijskiej dyplomacji proponują wprowadzenie corocznego sprawdzania praworządności wśród wszystkich państw UE. Ma ono być przeprowadzana obowiązkowo a nie ze względu na okoliczności i zgłoszenia.

https://www.dw.com/pl/praworz%C4%85dno%C5%9B%C4%87-ca%C5%82ej-ue-do-kontroli/a-47981151

Za wprowadzeniem tej nowej procedury opowiada się ponoć większość przedstawicieli wszystkich państw członkowskich. Przynajmniej wstępnie, zobaczymy jak to później przełoży się na głosowanie.


RE: Polityczny miszmasz - Supa - 21-03-2019

Temat kontrowersyjny ale postanowiłem się do niego odnieść.


https://www.facebook.com/zelaznalogika.net/posts/2168689536512329?__xts__[0]=68.ARC_lzXeaR8ojiws8HLtYFAbFneCrYUVMqzdw0F6G0WFMlzMgkjkHlDLlAWwheINT-v-I4cNsBCPzBENzm5ggBVrpfU0DmgtYAXm-AzfobMxo3AQSnbmEXgTcaQorNbd3hCpl2vw-OjmGZaTgMFCiCPRLeKmMIbVhtGmoSMULn8dbL25sDA2JM-SS0H5EUUJevQgdzbJphsgu_fRJrtktFVITj9MgXygK4-XsjY1CrQDCiUP_pbthWGO4FGtEHTkX1dq9PFqM3kX34AhcUwaiMt_vp6YmxOULLfLJPMU_alueL3MhMxbvV_l_zL7TNwQRDBsOQopCVIjMKfY9LpWBA&__tn__=-R



Posłuchałem sobie i poczytałem klika wywiadów, z kilkoma seksuologami w tym ze Zbigniewem Lwem Starowiczem i pewną panią pedagog dziecięcą i jednocześnie przedszkolanką. Mówią że obraz zaleceń WHO dołączonych do karty LGBT + został zmanipulowany.
Sprawa według nich ma się tak, niektóre dzieci przebywające w przedszkolu w tym nawet niektóre 3 latki ale również roczniki wzwyż, tak do 7 roku życia się masturbują, najczęściej publicznie, wśród innych dzieci, w tym nawet przed panią przedszkolanką. Występują 3 najczęstsze powody. Jednym jest ciekawość, próba poznania swojego ciała i reakcji na dotyk oraz naśladowanie kolegi czy koleżanki którzy w ten sposób się zachowują. Drugim jest próba odreagowania stresu jaki dotykają małe dzieci, bo wbrew pozorom te dzieci się stresują, mają swoje problemy, lęki w ten sposób niektóre to sobie kompensują. Trzecim według tych osób mają być owsiki w miejscach intymnych.
Dzieci które to robią, robią to już  właściwie od wielu lat, oczywiście nie wszystkie, część nie podejmuje takich działań, część podejmuje jeden dwa razy , a inne częściej. Takie dzieci zdążyły już zauważyć że " to" jednak jest przyjemne i o to chodzi w tym haśle z książeczki WHO o przyjemności z masturbacji. Te wytyczne wcale nie mają na celu posadzić wszystkie przedszkolaki pod przymusem, bez zgody rodziców i nagle wychodzi pani który zaczyna im opowiadać o masturbacji, o przyjemności, zachęca je do eksperymentowania, pokazuje im techniki tego typu czynności itp. Jest skierowany do tych rodziców i dzieci którzy chcą korzystać z tego typu lekcji, których dzieci już się masturbują i rodzice nie wiedzą jak sobie z tym poradzić. Część rodziców myśli że ich dziecko przez to że się tak wcześnie masturbuje jest zaburzone, źle się rozwija, wstydzą się tego i boją z tym z kimkolwiek rozmawiać. Nawet jak ich dana przedszkolanka zapewnia że to jest normalne i to bez wytycznych WHO i karty LGBT + i nawet oni uważają wtedy tak samo to i tak obawiają się reakcji otoczenia. Obawiają się że inni dorośli będą sobie robić z nich żarty, że być może przełoży to się negatywnie na ich dziecko które będzie wtedy czuło się że jest gorsze.
Poza tym to są wytyczne a więc jak sama nazwa wskazuje nie jest to program edukacji. Program edukacji ma dopiero powstawać i cześć z tej karty może być wykorzystana a równie dobrze nie musi. Jeśli nawet rodzice nie będą chcieli mieć takiego programu opcjonalnie to mają wpływ na to że takiego programu nie będzie.
Co do języka tych wytycznych to zostały one stworzone dla dorosłych w tym dla rodziców, nikt tak z 3-4 latkami nie będzie rozmawiał i nie będzie posługiwał się tego typu językiem.
Ta najczęściej pokazywana tabelka to jest jedynie skrót, bo każdy z tych etapów w tej samej książeczce został opisany bardziej szczegółowo i rzuca nowe światło na prawdziwe znaczenie tych kontrowersyjnych punktów. Niekoniecznie trzeba oglądać Lwa Starowicza czy panią przedszkolankę by się dowiedzieć co jest prawdziwym celem tego programu. Choćby o tym jak mają wyglądać te lekcje o masturbacji a czym na pewno nie mają być. Wtedy różne nadinterpretacje odpadają. Nasuwa się kilka wniosków czy właściwie przypuszczeń. Część osób w tym być może autor powyższej notki widział jedynie tabelkę, nie czytał reszty tych wytycznych i poszedł za pewną mocno sensacyjną interpretacją która się przewija, w szczególności przez internet. Ewentualnie przeczytał całość ale bez zrozumienia. Istnieje jeszcze trzecia opcja, przeczytał całość, zrozumiał i z pewnych powodów, zapewne polityczno-publicystycznych przedstawia tak a nie inaczej.  
Wytyczne WHO były tworzone i opiniowane przez seksuologów, pedagogów dziecięcych, psychologów, socjologów z całego świata. Nie przez grupę zindoktrynowanych polityków, środowisko LGBT, grupy psychopatów, pedofilii itd.
Co naturalne trzeba dzieci przestrzec przed złym dotykiem i pedofilami bo dzieci zwyczajnie tego nie wiedza. Albo ten temat nie jest z nimi poruszany wcale, albo tak ogólnikowo że tak naprawdę dziecko nie wie co dorosły, najczęściej rodzic albo dziadek czy babcia próbuje mu przekazać. Głównie to się sprowadza do tego żeby nie iść nigdzie z żadnym nieznajomym panem w ustronne miejsce. Nie wiem jak osobę na przykład dziecięcego seksuologa czy psychologa który miałby prowadzić takie lekcje zrównywać z pedofilem.
To trochę tak jakby próbować ludziom dorosłym obrzydzić wizytę u ginekologa pomijając cały kontekst sytuacji i zaistniałą potrzebę posługują się tekstami typu " Co Ci obcy facet będzie zaglądał między nogi, co on ma tam do szukania? Pewnie będzie Cię próbował zgwałcić". Taką retoryką posługuje się autor notki.
To trochę również tak jakby masturbacje czyli czyn dobrowolny zrównywać z próbą gwałtu, czyli z czynem o innych znamionach, tylko dlatego że obydwie sytuacje niby znajdują się we wspólnej szufladzie z etykietką "seks". Autor notki zaciera jakiekolwiek granice, całkowicie miesza odmienne pojęcia. No bo skoro pani/pan będzie rozmawiać z dzieckiem o masturbacji to ona go tak naprawdę pcha w ręce pedofila Big Grin Co z tego że będzie o złym dotyku i wytyczeniu granic no ale autorowi się za bardzo kojarzy więc to pewnie jedno i to samo.
Tego typu komentatorzy najwyraźniej mają taki to obraz jak przeciętny rodzic który nie wie co się dzieje z jego dzieckiem kiedy już w przedszkolu dotyka się w tamte miejsca czyli że żadne dzieci w tym wieku się nie masturbują ewentualnie jeśli nawet jakieś to jest margines marginesu w całym społeczeństwie w tej grupie wiekowej i robią to tylko dzieci z rodzin patologicznych, może jakieś upośledzone umysłowo ale nie mój Tomek/Alinka. Imiona rzecz jasna całkowicie przypadkowe, mogą być dowolnie inne.
Co do mediów w tym największych. Jeśli nawet założyć że z wytycznych WHO widzieli tylko tabelkę, to określone odpowiedzi padają w wywiadach niektórych polityków opozycji których cytują, w tym w wywiadach z Rafałem Trzaskowskim czy Pawłem Rabiejem. Kondensują mniej więcej to co opisałem wyżej, czyli komentarze niektórych seksuologów, pedagogów dziecięcy czy przedszkolanek. Po czym w programach takiej pewnej telewizji zwanej misyjną czy publiczną Ci dziennikarze z ich wypowiedzi cytują po 3 zdania czy też po jednym krótkim tweecie w którym to wszystko nie pada. Osoba która to tnie musi obejrzeć wcześniej cały wywiad, inaczej nie wiedziała by co dokładnie wyciąć. Tak pocięte wypowiedzi w materiale który w 90 % składa się z materiału o treści " posadzą nasze dzieci i nauczą je przyjemności z masturbacji", sugestii pedofilskich, czasami nawet w niektórych niewybrednych żarcików które jeszcze bardziej skrzywiają przekaz nie powie nic prawdziwego. One jedynie mówią że Ci wariaci z opozycji wysyłają nasze dzieci do ludzi którzy będą je molestować, seksualizować, zostaną rzucone na żer pedofilom, nie wiedzą co jest w "programie" WHO, oni ich zapewne nawet nie czytali.
W ani jednym programie TVP który obejrzałem przez 3 tygodnie nie zostało to tak zaprezentowane. Za każdym razem było jednotorowo, zazwyczaj bardzo sensacyjnie. Nie widziałem tam ani jednego seksuologa, ani jednego psychologa dziecięcego, pedagoga dziecięcego czy kogokolwiek kto miałby jakieś większe pojęcie o tych wytycznych WHO. O tym wypowiadali się głównie politycy głównie związani ze Zjednoczoną Prawicą, komentatorzy i publicyści jednak o określonej proweniencji którzy nie zaburzali przekazu, rysownik, satyryk, ksiądz.
No i do tego sondy uliczne, w tym sondy z rodzicami już po takim czasie kiedy dana interpretacja tego tematu zostało odpowiednio nagłośniona i rozpropagowana po czym Ci przepytani zwykli ludzie powtarzają tezy zasłyszane z mediów publicznych czy mediów siostrzanych.  Oczywiście cześć z tych osób byłą rozemocjonowana, zaniepokojona, wzburzona itd. Wychodzi z tego zapętlenie.
Równie dobrze można by i posadzić dzieci, przez pewien czas wmawiać im że 2+2 równa się 5, po dwóch-trzech dniach wysłać jakiegoś wesołego reportera czy nawet kilku na przestrzeni dłuższego czasu i przepytać te same dzieci, no i jakiej tu odpowiedzi się spodziewać? Niemożliwe, dzieci potwierdzają że 2+2 równa się 5, czyli jednak mamy dowód. Tak to można sobie dowodzić dowolnych tez. Jeszcze bym ponownie poprosił zaznajomionych satyryków, rysowników o opinie. Taka sama? Niemożliwe Wink Czyli jednak 5.


RE: Polityczny miszmasz - Supa - 21-03-2019

ONZ przedstawiła zestawienie państw w których jest najwyższy poziom szczęścia. Na pierwszym miejscu Finlandia, na 40 Polska.


https://businessinsider.com.pl/lifestyle/najszczesliwsze-kraje-swiata-raport-onz/ml9sjfg


Cytat : " Raport powstał w oparciu o sześć aspektów:
- PKB na głowę mieszkańca,
- długość życia w zdrowiu według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO),
- wsparcie społeczne),
- postrzeganą swobodę podejmowania decyzji życiowych,
- szczodrość,
- poziom postrzeganej korupcji. "

Tego typu raportów jednak nie traktuje do końca na poważnie. Mimo wszystko to one są dość interpretacyjne by nie powiedzieć że spekulatywne. Część tych kryteriów jest zbyt subiektywna, nieweryfikowalna. Istnieje na przykład różnica między stanem faktycznym który jeszcze idzie udowodnić czy przynajmniej można skutecznie i racjonalnie obronić a właśnie tym wspomnianym wcześniej postrzeganiem. Jedno z drugim to tak nie zawsze idzie w parze, a właściwie to chyba częściej się rozmija niż jest zbieżne. Trzeba tu uwzględnić jaka w danym kraju panuje tzw " kultura narzekania" czy może inaczej poziom malkontenctwa społeczeństwa.  Trzeba by jakoś wziąć bardziej pod uwagę pewne mity które mogą panować wśród ludzi w danym kraju, pewne kompleksy czy też że część osób zwyczajnie patrzy starymi kategoriami, zbyt wolno aktualizuje swoją własną bazę danych. Ich samopoczucie to bardziej udzwierciedla stan sprzed wielu lat, na przykład 5. U jeszcze innych to jest wypadkowa w zasadzie bardziej doświadczeń całego życia niż tylko obecnego roku czy ostatnich lat. Na przykład u nas średnia wieku społeczeństwa jest dość wysoka, proporcja osób osób starszych do młodych jest niekorzystna. W przypadku Polski sporo osób jakąś pewną niemałą część życia spędziła w PRLu, potem przeszła przez wyjątkowe biedne lata 90- te, niewiele lepszą pierwszą połowę pierwszej dekady XXI w. a druga też nie była jakoś specjalnie rewelacyjna. Właściwie można powiedzieć że jakieś większe, bardziej odczuwalne zmiany polskie społeczeństwo zaczęło odczuwać dopiero jak kończył się kryzys światowy w 2015 r. napędziła się światowa koniunktora a za nią poszła Polska która wystrzeliła. Należy tu rzecz jasna uwzględnić uwarunkowania polityczne, liczne i bogate programy socjalne. Według mnie to jest ranking bardziej na "wczoraj" niż na "dziś".
Kto jest zaraz czy też niedaleko przed Polską? Trynidad i Tobago? Słowacja? Włochy, Salwador? Wydaje mi się że znaki zapytania są tutaj dość adekwatne.
Co jest dość ciekawe, może wydawać się zaskakujące, nieprawdopodobne czy nawet absurdalne ale z tego co wiem to na stan szczęścia ma także wpływ, większy niż się może wydawać, i to nie minimalny klimat który panuje w danej strefie. Włochy mimo zawirowań gospodarczych, politycznych, dużego zadłużenia, ciągłych afer, systematycznego regresu jakości politycznej, zbyt dużych zaniedbań, tego że kryzys gospodarczy mocniej uderzył we Włochy niż w Polskę, licznych pozostałych problemów są mimo wszystko przed Polską. Ze względu na położenie mają więcej dni ciepłych, krótsze i lżejsze zimy, dłuższą wiosnę i lato. Statystyczny Włoch jest bardziej " nasłoneczniony" niż przeciętny Polak. Promienie słońca dostarczają dawkę witaminy D, im ona większa tym większa produkcja w organizmie neuroprzekaźników w tym tych odpowiadających za hormony szczęścia. Stąd właśnie bierze się ten styl bycia ludzi z tzw południa czyli optymistyczny, wiecznie uśmiechnięty, nieco bagatelizujący, nie podchodzący do życia do końca poważnie czy też znoszący lepiej problemy dnia codziennego czy też jakieś kryzysy. Rzecz jasna to opis uproszczony bo Włosi jednak mimo wszystko ze wszystkiego nie są zadowoleni i tacy spokojni wcale nie są. Domagają się zmian politycznych i poprawy stopy życia. Taki opis nie oznacza że Włosi nie są się w stanie zdenerwować na warunki życia, siarczyście zakląć na polityków i partie czy też tych których obarczają winami za swoje kłopoty. Jednak mimo wszystko nie na tyle żeby w tym rankingu znaleźć się niżej i nie wyprzedzić Polski, mimo tego że obiektywnie patrząc to takie miejsca mogą jednak budzić pewną kontestacje.
Naturalnie ja tu nie twierdzę że wszystko czy też nawet 80 % poziomu szczęścia zależy od strefy klimatycznej w której znajduje się dany kraj i jego społeczeństwo. To jeden z czynników.


RE: Polityczny miszmasz - Supa - 23-03-2019

- "W tym sezonie Hitler już jest passe. Co by tu innego wymyślić, hmm... może wypowiem się o posiadaniu, oglądaniu i wysyłaniu pornografii dziecięcej? To może być dobre, w sam raz na kampanie wyborczą. Tym razem zrobię tak że nawet nie dojdziemy do 5 % a już zacznie nam spadać ;P 1.5 % to jednak wydaje się za dużo...



https://www.youtube.com/watch?v=RzYy6rDd2dc

Jeśli ktoś nie chce oglądać całości nagrania a czeka tylko na ten powyższy fragment to niech sobie włączy w 38:56.
Pada to zaraz po odpowiedzi na pytanie o konflikt z Maxem Kolonko gdzie pan Korwin Mikke udaje że nie wie o co poszło. Przecież zabierał już wcześniej głos w tej sprawie, komentował pretensje Kolonki to jak teraz nagle może nie wiedzieć. Kolonce poszło o to że Najwyższy Czas publikuje artykuły w których robi z niego agenta USA. Przecież to jest łatwe do sprawdzenia.
Teraz Korwin Mikke dalej sugeruje że Kolonko jest tym agentem.... Jak można najpierw odnosić się do zarzutów Kolonki a teraz nagle zasłaniać się niepamięcią w tej samej sprawie i ponawiać to samo pomówienie. On to robi specjalnie. Dodam że nagranie to live z 18 marca bieżącego roku.


RE: Polityczny miszmasz - Supa - 23-03-2019

Posłuchałem sobie teraz relacji z konwencji PISu, tak konkretnie to przemowę naczelnika.....znaczy tylko zwykłego posła Jarosława Kaczyńskiego


https://www.youtube.com/watch?v=KrNIe7-GYM8


Skojarzyło mi się z dwiema piosenkami


https://www.youtube.com/watch?v=zGFFKhbZnqU


https://www.youtube.com/watch?v=lpLGpfK_pmM

Big Grin

Naturalnie proszę nie traktować mojej wypowiedzi zbyt poważnie i nie brać do siebie. To tylko takie żarty ^^ 
Nikt chyba nie powinien poczuć się zaatakowany.


RE: Polityczny miszmasz - Supa - 23-03-2019

Powiem tak: Szkoda Tomasza Frankowskiego, nieźle się władował Big Grin Te konwencje polityczno-wyborcze są coraz gorsze. Coraz więcej tu jest czystego słowotwórstwa mającego niewiele czy też nic wspólnego z rzeczywistością, teatru w złym guście, elementów komediowych. No i nie raz ludzi z którymi ciężko sympatyzować. Nie mówię tu o Frankowskim bo ciepło go wspominam. Ja wiem że w przeszłości, lata temu, różne konwencje to też było najczęściej tzw " lanie wody" ale jednak są jakieś granice. Scena polityczna w Polsce się infantylizuje i pauperyzuje.



https://www.youtube.com/watch?v=dtHQaKrjQbA


RE: Polityczny miszmasz - Supa - 24-03-2019

Już powoli nie mogę z tym Pawłem Śpiewakiem

https://dorzeczy.pl/kraj/97569/Skandaliczny-wywiad-prof-Spiewaka-Pawel-Lisicki-jest-jednym-z-najwiekszych-antysemitow-w-Polsce.html

Jeśli według niedawnego , poprzedniego wywiadu z Pawłem Śpiewakiem da się udowodnić że Polacy podczas II wojny światowej zamordowali lub przyczynili się do tego denuncjując ok. 30 tys. Żydów to może lepiej pozostać przy tej liczbie i na razie darować sobie spektakularne porównania? Formuła "szacunków" jak i też " najprawdopodobniej" jest bardzo ryzykowna i powiedział bym niewskazana jeśli chodzi o zamordowanie dodatkowych kilkudziesięciu a jeśli wziąć górny pułap to nawet 170 tys. ludzi. Niech pan Śpiewak się później nie dziwi że ludzie się denerwują i go nie lubią.
Bo na takich zasadach to ktoś sobie może szafować liczbami w innych przypadkach, na przykład że  żydowskie komando i żydowska kadra kierownicza w PRLu to zamordowała sobie szacunkowo 100 tys. Polaków a jeśli chodzi o czystkę na polakach w ZSRR w latach 30 XX w. to najprawdopodobniej 200 tys. Polaków. Nie istotne czy ktoś to jest w stanie udowodnić, czy tak było ale wystarczy że mogło być, kwestia uprawdopodobnienia. Przytaczając z kolei inny w miarę znany argument drugiej strony " W końcu nie ważne ile było dokładnie tych osób, najważniejsze że ginęli ludzie, na tym się skupmy". No ale wtedy to byłby antysemityzm.

"W historii nie znajdzie Pan chrześcijan zabitych przez Żydów, natomiast znajdzie Pan miliony Żydów zabitych przez chrześcijan"

Tak, tak poza tymi którzy byli komunistami i działali w ZSRR, W Polsce i generalnie w Bloku Wschodnim. Żydzi działali w NKWD jeszcze przed II wojną światową, między innymi brali udział w wielkim terroru w ZSRR. Między innymi w mordowaniu wszelkich mniejszości etnicznych w tym Polaków. Robili również czystki wśród swoich, wśród Armii Czerwonej etc.
Już nie wspominając o aktywnych zaangażowaniu po II wojnie światowej w wprowadzaniu i  utwardzaniu jedynego i słusznego ustroju na terenach zależnych które też kończyło się morderstwami.
Tutaj nie ma żadnego "najprawdopodobniej". Wiem, w tej chwili się mówi że oni nie byli Żydami, nie czuli się nimi podobno, a później wielu Żydów się ich wyrzekło. Tylko jak ktoś próbuje powiedzieć że polscy kolaboranci Niemców, Ci którzy zaszkodzili Żydom to byli zdrajcy i tym samym wyrzekli się polskości to wtedy można usłyszeć najczęściej że to nie jest takie proste, to nie takie znowu deklaratywne, w znaczeniu etnicznym nadal byli, to zbyt wygodna wymówka i Polacy próbują wyzbyć się odpowiedzialności ewentualnie że to kolejna forma antysemityzmu.
Drugi argument jaki tutaj zazwyczaj pada to taki że tylko komunizm oferował równość, głosił walkę z dyskryminacją z powodu narodowości a ze względu na prześladowanie Żydów nic dziwnego że część tak się zauroczyła, garnela i chciała go wprowadzić w innych krajach, a tak poza tym to i tak Stalin ich oszukał.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielki_terror_(ZSRR)

To może by tak jeszcze odklepać że oni wykonywali tylko rozkazy i gdyby ich nie wykonali to najprawdopodobniej by zginęli albo czekały by ich inne represje?