Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Erytrofobia.
#1
Tutaj informacje na temat schorzenia:
http://www.poradnikzdrowie.pl/psychologi...39138.html

Mnie to cholerstwo dotyka osobiście. Mam cere naczynkową i czerwienienie jeśli występuje to jest bardzo mocne.
A występuje gdy ktoś mnie publicznie pochwali, ktoś mnie wyrwie z zamyślenia, wywoła do odpowiedzi, czy w jakikolwiek sposób trafiam w centrum uwagi.
Na sytuacje nieuniknione jak np rozmowy kwalifikacyjne pomaga propranolol, który blokuje również inne objawy takie jak drżenie głosu, rąk czy szybkie bicie serca.
"Every day above ground is a good day"
[Obrazek: giphy.gif] [Obrazek: 7HJSGks.jpg]
Odpowiedz
#2
To jest tak upierdliwe dla mnie.... Nic nie mogę zrobić normalnie bo to od razu widać. Nie mogę zagadać do obcej osoby. Nie mogę iść na rozmowę kwalifikacyjną. Nie mogę zamówić piwa w barze. Nic nie mogę zrobić bez czerwonej twarzy....
Odpowiedz
#3
To masz szczęście że tylko upierdliwe... mnie zmarnowalo cale zycie... :/
"Every day above ground is a good day"
[Obrazek: giphy.gif] [Obrazek: 7HJSGks.jpg]
Odpowiedz
#4
Joy, nawet nie wiesz jak Cie rozumiem, ja też 8 lat na propranolu, aby zalagodzić to czerwienienie i inne objawy somatyczne :/ ... Na leku da sie to kontrolować, ale kiedyś jak go nie było to życie było całkowitym piekłem.
Odpowiedz
#5
Na szczęście nie mam tego dziadostwa ale widzę, że działa to na podobnej zasadzie jak u mnie telepiące się ręce. Mam jakąś sytuacje, przewiduję, że się roztelepie i dzieje się. Takie czarnowidztwo. Też brałem propranolol i jakoś tam trochę pomagał ale dałem sobie z nim spokój. Niestety ogranicza mnie to niesamowicie gdyż ciężko coś zjeść w towarzystwie albo złożyć zwykły podpis.
Odpowiedz
#6
No ja nie widze inaczej funkcjonowania jak tylko na propranololu. Zwlaszcza ze teraz chodze do szkoly i dostalem prace wiec tym bardziej musze kontrolowac czerwienienie.
"Every day above ground is a good day"
[Obrazek: giphy.gif] [Obrazek: 7HJSGks.jpg]
Odpowiedz
#7
Ja też nawet nie wyobrażam sobie życia już teraz bez propranolu , to jest z jednej strony straszne , że jest się aż tak uzależniony od leku, to jest dla mnie żyć, albo nie żyć.
Odpowiedz
#8
Dobrze, ze tego nie mam bo obecnie umarlabym na kolor swojego nosa i policzkow.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości