Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Niesłusznie skazani na więzienie
#19
(21-02-2021, 15:33 )DziedzicPruski napisał(a):
Cytat:Nie to nie są żadne bzdury, przyjacielu.
Nie, to co napisałeś to są bzdury. Która ustawa zasadnicza zabrania tobie zmienić miejsce pracy, opuścić miejsce zamieszkania celem szukania  lepszego miejsca dla siebie?  Za komuny takich szans nie miałeś, bo po podstawówce zostałeś "zesłany" do pobliskiej przyzakładówki, a nastepnie przydzielony do państwowej fabryki, gdzie miałeś prawilnie tyrać.  Komuna jedyne co robiła to tresowała niewolników: wszyscy takie same ubrania, takie same hobby, takie same marzenia, a każda indywidualność była tępiona w zarodku. No chujnia niesamowita i nie rozumiem, jak można tęsknić za czymś takim.

Jeżeli czujesz się wyzysikwany/oszukiwany. Czujesz, że tkwisz w gnoju po same pachy i nie potrafisz nic z tym zrobić tzn. że to ty masz problem, bo w obecnych czasach jest wiele możliwości odbicia się od dna.  Taki stan nie jest wynikiem błędnego prawa, ale jest wynikiem własnych wewnętrznych problemów.

No to ja Ci powiem tak, oczywiście, że ja nie pisałem żadnych bzdur i nie będę się z Tobą spierał tutaj w temacie. Ja tylko Ci powiem, że w jakich byśmy czasach nie żyli, czy to będą czasy PRL, czy czasy obecne, to i tak zawsze będzie to zależało od punktu widzenia niektórych ludzi. 
Myślenia ludzi nie zmienisz, bo się nie da tego zrobić na siłę. 
Ja sam uważam i podkreślam to, że w czasach komuny nie było pełnej wolności, swobody, bo był taki ustrój i rygor i sam dobrze o tym wiesz, jak było. 
Ludzie musieli się pewnym rzeczom podporządkować, bo nie mieli wyjścia. Tak było w Związku Radzieckim, za czasów Stalina i tak samo było w każdym państwie komunistycznym. Nie tylko w samej Polsce. 
Tylko problem był w tamtym okresie taki, że niektórym to nie pasowało, bo mieli rygor i się nie podobało. I nikt nie był w stanie zmienić myślenia takich ludzi, bo się nie dało. 
Tak jak w czasach komunizmu nie wszystko było: fajne i piękne, bo nic nie jest i nigdy nie będzie idealne i nie jest to też realne, żeby tak było, chociaż każdy by sobie tego życzył. 
Nie zawsze ma się to, czego się chce mieć i trzeba się zwyczajnie z tym pogodzić. 
Takie jest życie i innego nie będzie. 
I w czasach komuny też się niektórym nie podobała: władza, ustrój, milicja dlatego robili na ulicach strajki przeciwko władzy, ale to było karalne i nielegalne w tamtym ustroju. 
Nie wszyscy kradli w zakładach pracy w tamtym okresie i nie można uogólniać. Tak teraz też nie wszyscy kradną. 
Sami ludzie się niegodnie zachowywali, źle się zachowywali zarówno w tamtych czasach jak i w obecnych czasach. 
Niektórzy ludzie oczywiście, bo nie wszyscy. 
Władza w czasach komuny też nie miała wpływu na to, jak się niektórzy zachowywali, bo nie da się za kogoś myśleć i dobrze postępować. 
Władza w "komunie" nie uznawała lenistwa, dlatego był nakaz pracy i zawsze byli tacy, którym się to nie podobało. 
I oczywiście, ludzie nie mieli za bardzo żadnego wyboru, bo wolność była znacznie ograniczona, a każdy kto się sprzeciwiał mógł być karany. 
Za samo nie posiadanie dowodu osobistego, za brak meldunku milicja potrafiła zatrzymać. 
Bo był jakiś porządek, tylko niektórzy ludzie się nie chcieli do tego dostosować. 
Jedni tak na to patrzyli, a inni inaczej na to patrzyli. 
Zależy od punktu widzenia. Wielu ludzi, szczególnie młodych dzisiaj krytykuje tamte czasy, bo tym ludziom się nie podoba dyscyplina, rygor jaki w tamtym czasie panował. 
A popatrz, co się dzieje teraz, obecnie? Ludzie mają za dużo wolności, nawet w sieci jest wolność i dlatego jest tyle złodziejstwa, wyzysku ludzie robią co im się tylko podoba i uważasz, ze to jest dobre życie? No, niektórzy mają takie przekonanie, że tak. 
Można: kraść ile się chce, oszukiwać i wchodzić innym na głowę. 
Bo w dzisiejszych czasach na pewne rzeczy panuje przyzwolenie. 
W komunie, publicznie nie wolno było pewnych rzeczy robić i mówić. Wolność jest potrzebna, ale w pewnych granicach. 
Jak ktoś nie potrafi korzystać dobrze z wolności, to musi mieć jakąś dyscyplinę i rygor. 
Nie ma innej rady na to. 
I w komunie właśnie tak było. 

Ja wcale nie twierdziłem, że jakaś ustawa w kraju mi zabrania czegokolwiek, zabrania mi decydować, tylko ja się odniosłem do kwestii praktycznej. 
Każda Konstytucja w Europie i na Świecie teoretycznie ma przedstawione same dobre rzeczy, równe prawa dla wszystkich, sprawiedliwość dla wszystkich, co jest oczywiste. 
W Polsce też Konstytucja to wszystko przedstawia. Tylko w praktyce nie jest to często przestrzegane. 
Rząd PiS np. nie przestrzega do końca Konstytucji, bo niejaki Pan Kaczyński jest dobrym kolegą Pani prezes Trybunału i może sobie pozwolić nie nieprzestrzeganie praw, równości, sprawiedliwości, co jest napisane w KONSTYTUCJI i ma na to pewne przyzwolenie. 
I tu tkwi cały problem tego rządu. 
O sprawę aborcji już nawet nie wspomnę, jak się próbuję odbierać prawo wyboru decydowania o własnym ciele wszystkim kobietom. 
My żyjemy w demokracji, w Unii Europejskiej i rząd ma święty obowiązek dbać o praworządność, tak jak w każdym unijnym kraju, po równo. 
Ale chętnie swoje "rączki" w rządzie wyciągają po unijne środki, bo to jest korzyść. 
A ja się pytam za co te środki? Za takie zachowanie polskiego rządu do społeczeństwa? 
To jest zwykłe cwaniactwo takiego rządu. 

W teorii każdy jest równy wobec prawa, każdy ma sprawiedliwość, ale w praktyce tak nie jest i dobrze o tym wiemy. 

Więc to nie są żadne bzdury z mojej strony, a ty masz tylko takie swoje zdanie. 

Odniosę się jeszcze do koleżanki Supa, jak to było w czasach komuny w Polsce.
Nie wiem dokładnie jak to było, bo ja byłem małym dzieckiem w latach 80, ale o tym można sobie poczytać i dowiedzieć się od ludzi już starszych, którzy żyli w tamtych czasach i byli młodzi.

Jeżeli chodzi o pracę, to:

1.każdy kto pracował i był zatrudniony w państwowym zakładzie, w fabryce, w przedsiębiorstwie miał prawo do mieszkania lub domu zakładowego.
Wtedy w całej Polsce były całe osiedla takich bloków i domów, które należały do zakładów, do fabryk.
W moim mieście też tak było i sam mieszkam w jednym takim bloku po zakładowym.
Nie wiem, czy każdemu się należały takie mieszkania, czy nie każdemu, kto pracował, ale wiem, że każdy pracownik miał z tego tytułu pewne przywileje.
Moja ciotka np. jak była zatrudniona w zakładzie państwowym, to miała paczki ze środkami czystości i tego już nie musiała kupować. Tak jak każdy inny pracownik.
Do tego organizowano wycieczki nawet poza Polskę i to finansowało państwo.
To był: przywilej.
Która firma prywatna obecnie zafunduje pracownikom na koszt prywatnego pracodawcy takie wycieczki, paczki, gdzie to byłyby duże koszty dla firmy?
Może tylko bardzo bogate i nieliczne firmy.
Większość prywatnych właścicieli firm nie jest chętnych, by z nie małych pieniędzy fundować pracownikom wycieczki i jakieś paczki.
Jeżeli pracownicy pracują i zarabiają, to niech sami sobie za to płacą.
Jeżeli ich na to stać.
To już pracodawców nie interesuje.

2.ludzie w czasach komuny mieli jako taką równość, bo nikt nie był: lepszy ani gorszy.
Każdy miał takie same lub podobne warunki pracy, takie same przywileje.
Pieniadz nie miał takiego znaczenia i nie był na pierwszym miejscu, tak jak to jest w obecnych czasach.
Dlatego, że w sklepach i tak było prawie pusto i niewiele można było kupować, a jak kogoś było stać i miał DOLARY to mógł kupować prawie wszystkie produkty, i to nie polskie, a w większości amerykańskie i zagraniczne w tzw. PEWEXACH.
Nie było prawie wolnego rynku, bo większość produkcji różnych wyrobów, w tym polskich telewizorów, traktorów i samochodów odbywała się w polskich zakładach.
I to wszystko najczęściej na rynek polski.
Dlaczego teraz nie zadbano o polskie, rodzime marki, na polski rynek, żeby one dawały zysk tylko dla polskiej gospodarki?
To dobre pytanie.
Bo jakoś niektóre kraje w Europie i na Świecie o to zadbały i, mimo wolnego rynku i kapitalizmu do dzisiaj mogą się pochwalić własną marką, krajową na własny rynek.

Z tego co wiem, to w Danii tak jest, a ten kraj jeszcze potrafi zarabiać na innych krajach, w tym na Polsce i zadbać też o własny, rodzimy interes.

Bo to jest: myślenie, odpowiedzialność za własny kraj, za społeczeństwo i pomysłowość, czego w Polsce zabrakło.

3.I zaletą w Polsce komunistycznej było to, że była rodzima produkcja różnych wyrobów, na polski rynek, co dawało podatki dla polskiego budżetu.
Jedynie to też ze Związku Radzieckiego sprowadzano różne rzeczy, bo było to pod kontrolą Związku Radzieckiego.
Ale bardzo dobre były polskie traktory, które do dzisiaj są chwalone za jakość, jak i inne maszyny rolnicze, czy też telewizory polskie, dawne.

Czy to było coś złego w tamtych czasach? To nie było zaletą?
Jestem sobie. 
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Niesłusznie skazani na więzienie - przez Odporny - 26-12-2020, 14:29
RE: Niesłusznie skazani na więzienie - przez Dzika - 27-12-2020, 0:47
RE: Niesłusznie skazani na więzienie - przez Odporny - 28-12-2020, 21:13
RE: Niesłusznie skazani na więzienie - przez Odporny - 30-12-2020, 16:29
RE: Niesłusznie skazani na więzienie - przez Odporny - 19-02-2021, 23:37
RE: Niesłusznie skazani na więzienie - przez Supa - 20-02-2021, 12:12
RE: Niesłusznie skazani na więzienie - przez Odporny - 20-02-2021, 13:22
RE: Niesłusznie skazani na więzienie - przez Supa - 20-02-2021, 13:48
RE: Niesłusznie skazani na więzienie - przez Odporny - 20-02-2021, 15:28
RE: Niesłusznie skazani na więzienie - przez Supa - 20-02-2021, 19:16
RE: Niesłusznie skazani na więzienie - przez Odporny - 20-02-2021, 20:33
RE: Niesłusznie skazani na więzienie - przez Supa - 20-02-2021, 21:22
RE: Niesłusznie skazani na więzienie - przez Odporny - 21-02-2021, 12:53
RE: Niesłusznie skazani na więzienie - przez Odporny - 21-02-2021, 16:19
RE: Niesłusznie skazani na więzienie - przez Supa - 21-02-2021, 18:34
RE: Niesłusznie skazani na więzienie - przez Odporny - 21-02-2021, 19:30
RE: Niesłusznie skazani na więzienie - przez Supa - 21-02-2021, 19:46
RE: Niesłusznie skazani na więzienie - przez Odporny - 21-02-2021, 22:43
RE: Niesłusznie skazani na więzienie - przez Odporny - 21-02-2021, 23:55

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości