21-11-2020, 19:47
Jaki jest cel dezinformacji? Według mnie taki
https://www.geekweek.pl/news/2020-11-21/...tragiczna/
Skąd pochodzą te wszystkie alternatywne treści " odkrywające prawdę"? Nie zaczynają się na polskich stronach, profilach. Główne pierwotne źródła to Chiny, Rosja i USA. Twórcy z tych krajów przodują w dostarczaniu takich treści.
Jak się się z nimi zapoznawać to radzę sprawdzać co jest na dole, na kogo się powołują i czy te źródło na pewno jest pierwsze. Bo czasami jeden polski portal z alternatywnymi treściami powołuje się na inny który opublikował przed nim co nie oznacza że stąd pochodzi pierwotna informacja.
Sądzę że za obecne epidemiczne i nie tylko epidemiczne problemy wielu państw, w tym Europy i USA a właściwie przede wszystkim, odpowiadają właśnie te portale. Innym z powodów jest również nieskuteczne, wybiórcze, słabo zaplanowane działanie rządzących i podmiotów państwowych, czy wcześniejszych problemów systemowych na przykład ze służbą zdrowia, czy jednostkami wspomagającymi/współpracującymi z tą służba jednak składową tego jest również podejście społeczeństwa i wpływ tych treści.
W jakimś stopniu pewną odpowiedzialność ponoszą tzw influencerzy/osoby publiczne które były odbiorcami tych portali/profili a w mediach społecznościowych mają bardzo duże zasięgi, od 100 tys. obserwujących do miliona czy nawet więcej niż milion.
Co pomogło Chinom poza tymi rzeczami które są wymieniane w artykule? To że tam podeszli do społeczeństwa twardo, nie to co u nas nazywało się tzw "twardym"traktowaniem i paradoksalnie reżimowy internet. Poza usuwaniem stron niewygodnych dla władzy, kwestii typowo politycznych, historycznych czy takich na które tamta władza jest przewrażliwiona blokowali im dostęp do alter stron i mediów społecznościowych w tym segmencie.
https://www.geekweek.pl/news/2020-11-21/...tragiczna/
Skąd pochodzą te wszystkie alternatywne treści " odkrywające prawdę"? Nie zaczynają się na polskich stronach, profilach. Główne pierwotne źródła to Chiny, Rosja i USA. Twórcy z tych krajów przodują w dostarczaniu takich treści.
Jak się się z nimi zapoznawać to radzę sprawdzać co jest na dole, na kogo się powołują i czy te źródło na pewno jest pierwsze. Bo czasami jeden polski portal z alternatywnymi treściami powołuje się na inny który opublikował przed nim co nie oznacza że stąd pochodzi pierwotna informacja.
Sądzę że za obecne epidemiczne i nie tylko epidemiczne problemy wielu państw, w tym Europy i USA a właściwie przede wszystkim, odpowiadają właśnie te portale. Innym z powodów jest również nieskuteczne, wybiórcze, słabo zaplanowane działanie rządzących i podmiotów państwowych, czy wcześniejszych problemów systemowych na przykład ze służbą zdrowia, czy jednostkami wspomagającymi/współpracującymi z tą służba jednak składową tego jest również podejście społeczeństwa i wpływ tych treści.
W jakimś stopniu pewną odpowiedzialność ponoszą tzw influencerzy/osoby publiczne które były odbiorcami tych portali/profili a w mediach społecznościowych mają bardzo duże zasięgi, od 100 tys. obserwujących do miliona czy nawet więcej niż milion.
Co pomogło Chinom poza tymi rzeczami które są wymieniane w artykule? To że tam podeszli do społeczeństwa twardo, nie to co u nas nazywało się tzw "twardym"traktowaniem i paradoksalnie reżimowy internet. Poza usuwaniem stron niewygodnych dla władzy, kwestii typowo politycznych, historycznych czy takich na które tamta władza jest przewrażliwiona blokowali im dostęp do alter stron i mediów społecznościowych w tym segmencie.