17-11-2019, 13:57
No tak i to jest bardzo smutne...
W młodym wieku już niektórzy sobie niszczą życie, zamiast żyć inaczej, normalnie.
Ale na to ma wpływ kilka czynników, że tacy ludzie wybierają: podłe i złe życie. To jest najczęściej: patologiczne środowisko, w którym tacy ludzie się obracają, niedobra przeszłość w domu rodzinnym, problemy życiowe i też, słaba wola.
Niektórzy ulegają "złym wpływom" w środowisku i zaczynają pić, zażywać narkotyki, a przy tym jest i: fajna zabawa, imprezy, bo to się najczęściej wiąże z alkoholem i też narkotykami.
A alkoholizm, prowadzi do śmierci, prędzej czy później. Jeżeli ludzie sobie w porę nie pomogą, nie skorzystają z pomocy, to taki czeka ich los.
Nawet "zapicie się" prowadzi do śmierci.
Nie znam statystyk, ale jakiś % alkoholików wychodzi z tego dziadostwa i bagna i na zawsze już zmieniają swoje życie.
Ale i jest % alkoholików, którzy nie chcą sobie pomóc.
Mimo że są ludzie, są ośrodki terapii, którzy chętnie pomagają. Tylko wola i chęć tych ludzi przyjęcia pomocy.
Pewnie wielu ludzi z alkoholizmem nie wychodzi z tego i, kończą marnie... Nikt nie zmusi, w żaden sposób takich ludzi do tego, by sobie pomogli.
Prawo jest takie, że każdy jest człowiekiem wolnym, w jakiej by nie był sytuacji.
Ludzie nawet mają prawo do samobójstw, chociaż to jest GRZECH, według Kościoła i wiary. Księża nie uznają, przynajmniej w wierze katolickiej, SAMOBÓJCÓW.
I niektórzy, alkoholicy popełniają samobójstwa, bo już tego nie wytrzymują psychicznie. Zresztą, to uzależnienie też, z czasem może prowadzić do samobójstwa, no i tak się dzieje.
Dla takich ludzi lepiej, żeby się zabili, niż żeby mieli sobie pomóc. To jest bardzo głupie i to jest, tchórzostwo. Bo, jakie by nie były problemy, to trzeba sobie pomóc, a przynajmniej się starać.
W młodym wieku już niektórzy sobie niszczą życie, zamiast żyć inaczej, normalnie.
Ale na to ma wpływ kilka czynników, że tacy ludzie wybierają: podłe i złe życie. To jest najczęściej: patologiczne środowisko, w którym tacy ludzie się obracają, niedobra przeszłość w domu rodzinnym, problemy życiowe i też, słaba wola.
Niektórzy ulegają "złym wpływom" w środowisku i zaczynają pić, zażywać narkotyki, a przy tym jest i: fajna zabawa, imprezy, bo to się najczęściej wiąże z alkoholem i też narkotykami.
A alkoholizm, prowadzi do śmierci, prędzej czy później. Jeżeli ludzie sobie w porę nie pomogą, nie skorzystają z pomocy, to taki czeka ich los.
Nawet "zapicie się" prowadzi do śmierci.
Nie znam statystyk, ale jakiś % alkoholików wychodzi z tego dziadostwa i bagna i na zawsze już zmieniają swoje życie.
Ale i jest % alkoholików, którzy nie chcą sobie pomóc.
Mimo że są ludzie, są ośrodki terapii, którzy chętnie pomagają. Tylko wola i chęć tych ludzi przyjęcia pomocy.
Pewnie wielu ludzi z alkoholizmem nie wychodzi z tego i, kończą marnie... Nikt nie zmusi, w żaden sposób takich ludzi do tego, by sobie pomogli.
Prawo jest takie, że każdy jest człowiekiem wolnym, w jakiej by nie był sytuacji.
Ludzie nawet mają prawo do samobójstw, chociaż to jest GRZECH, według Kościoła i wiary. Księża nie uznają, przynajmniej w wierze katolickiej, SAMOBÓJCÓW.
I niektórzy, alkoholicy popełniają samobójstwa, bo już tego nie wytrzymują psychicznie. Zresztą, to uzależnienie też, z czasem może prowadzić do samobójstwa, no i tak się dzieje.
Dla takich ludzi lepiej, żeby się zabili, niż żeby mieli sobie pomóc. To jest bardzo głupie i to jest, tchórzostwo. Bo, jakie by nie były problemy, to trzeba sobie pomóc, a przynajmniej się starać.
Jestem sobie.