30-11-2018, 1:55
To czy ktoś się uzależni od alkoholu jest tak proste w przewidzeniu jak i równie złożone. To są czynniki w zakresie biologii, psychologii, środowiska, i pewnie jeszcze kilku dziedzin na raz. Myślę, że nie warto wkładać wszystkich alkoholików do jednego wora. Pewnie tak twierdzę bo sam jestem alkoholikiem. Na odwyku spotkałem różnych ludzi. Był ksiądz, był artysta, był również gość co nie wiedział do czego służy prysznic. Niektórzy wydawało by się, że naprawdę prawdę próbowali zerwać z nałogiem a niektórzy jak by byli tam za kare. Myślę jednak, że przeważali tam ludzie wrażliwi którzy nie wiedzieli jak radzić sobie z problemami a jedynie wiedzieli jak sobie ulżyć w cierpieniu.
Alkoholik ma swój alkohol, narkoman dragi, cukrzyk insulinę a fobik często leki.
Wiem, że to może być ciężkie szczególnie jak najebany ojciec systematycznie spuszczał komuś wpierdol ale nie oceniajmy wszystkich za wcześnie i nie wrzucajmy ich do jednego worka
Alkoholik ma swój alkohol, narkoman dragi, cukrzyk insulinę a fobik często leki.
Wiem, że to może być ciężkie szczególnie jak najebany ojciec systematycznie spuszczał komuś wpierdol ale nie oceniajmy wszystkich za wcześnie i nie wrzucajmy ich do jednego worka