Naprawdę przygnębiająco to się czyta
https://ciekawostkihistoryczne.pl/2012/0...h-zostalo/
Dochodzę do wniosku że Polacy nie znają swojej historii i nie chcą jej znać.
Mam też nieodparte wrażenie że patriotyzm został zrównany z kłamstwem, w swojej praktycznej wersji. Stał się taką polityczną i nie tylko polityczną bo częściowo społeczną zabawką, narzędziem.
Ta idea, to pojęcie jest wypaczane, deformowane, przekształcane i psute jak tak dalej pójdzie nie będzie już znaczyło nic.
W ten sposób odziera się je ze szlachetności, piękna.
Jest tylko emocjonalnym zwrotem do walki jednych z drugimi.
Mam też pewne wrażenie że pod niektórymi względami Polacy czy jakaś ich część nic w zasadzie się nie zmienili od 100 lat. To między innymi przez nich polska polityka tak wygląda, politycy upodobnili się do nich. Taka polityka jest odpychająca, podła, męcząca.
Pod wartościami, pierwsza warstwą kryje się coś zupełnie innego, należało by to w końcu nazwać moralną zgnilizną.
https://ciekawostkihistoryczne.pl/2012/0...h-zostalo/
Dochodzę do wniosku że Polacy nie znają swojej historii i nie chcą jej znać.
Mam też nieodparte wrażenie że patriotyzm został zrównany z kłamstwem, w swojej praktycznej wersji. Stał się taką polityczną i nie tylko polityczną bo częściowo społeczną zabawką, narzędziem.
Ta idea, to pojęcie jest wypaczane, deformowane, przekształcane i psute jak tak dalej pójdzie nie będzie już znaczyło nic.
W ten sposób odziera się je ze szlachetności, piękna.
Jest tylko emocjonalnym zwrotem do walki jednych z drugimi.
Mam też pewne wrażenie że pod niektórymi względami Polacy czy jakaś ich część nic w zasadzie się nie zmienili od 100 lat. To między innymi przez nich polska polityka tak wygląda, politycy upodobnili się do nich. Taka polityka jest odpychająca, podła, męcząca.
Pod wartościami, pierwsza warstwą kryje się coś zupełnie innego, należało by to w końcu nazwać moralną zgnilizną.