31-08-2021, 8:46
Mija 77 lat od tragicznej śmierci 35 zakonnic podczas Powstania Warszawskiego.
https://www.onet.pl/informacje/stacja7/r...t,30bc1058
Podczas powstania warszawskiego klasztor sakrament stał się ratunkiem dla powstańców. Byli tu przyjmowani ranni powstańcy czy po prostu warszawiacy potrzebujący pomocy.
12 sierpnia 1944 roku Niemcy zaczęli ostrzeliwać budynek klasztoru, wysyłać ludzi z miotaczami ognia oraz miotaczani min. Nazywano je "krowami" i "szafami".
31 sierpnia nadleciały niemieckie sztukasy i przypuściły ostateczny atak. Zrzucono na klasztor 10 bomb.
To że krzyż w kościele przetrwał, co prawda spalony i mocno zniszczony ale mimo wszystko utrzymując pierwotny kształt potraktowano jako pewien znak, religijny. Mimo ofiar i ruiny.
Po II wojnie światowej klasztor został odbudowany.
https://www.onet.pl/informacje/stacja7/r...t,30bc1058
Podczas powstania warszawskiego klasztor sakrament stał się ratunkiem dla powstańców. Byli tu przyjmowani ranni powstańcy czy po prostu warszawiacy potrzebujący pomocy.
12 sierpnia 1944 roku Niemcy zaczęli ostrzeliwać budynek klasztoru, wysyłać ludzi z miotaczami ognia oraz miotaczani min. Nazywano je "krowami" i "szafami".
31 sierpnia nadleciały niemieckie sztukasy i przypuściły ostateczny atak. Zrzucono na klasztor 10 bomb.
To że krzyż w kościele przetrwał, co prawda spalony i mocno zniszczony ale mimo wszystko utrzymując pierwotny kształt potraktowano jako pewien znak, religijny. Mimo ofiar i ruiny.
Po II wojnie światowej klasztor został odbudowany.