Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne.
Papież Pius XII próbował egzorcyzmować Adolfa Hitlera.

https://menway.interia.pl/historia/news-...Id,5358122

Tak jak się dało, czyli na odległość. Nie zapominajmy o jakim człowieku mówimy i jakim systemie.

Właściwie do dzisiaj zdarzają się zarzuty w różnej formie na temat papieża czy Watykanu współwinnych Holocaustowi, czy też w jakiś sposób współpracujących z III Rzeszą w czasie II wojny światowej, jak i w nieco już delikatniejszej, nie takiej ostrej formie że Papież zrobił za mało lub nawet nic dla ratowania niewinnych, niekoniecznie tylko Żydów.

Czasami dotyczą też czasów sprzed II wojny światowej czyli po dojściu Adolfa Hitlera do władzy w Niemczech i tyczą się choćby " Nocy długich nocy" oraz całej polityki antysemickiej.

Zapoznałem się z tym tematem i te oskarżenia nie wydają się zasadne.

Te które zaobserwowałem i miałem z nimi do czynienia biorą się z tego że papież wtedy, w tym newralgicznym momencie. nie poszedł na otwartą, oficjalną wojnę z Hitlerem, nie wyrażał jakiegoś oficjalnego potępienia. Co nie oznacza że w spotkaniach gabinetowych z przedstawicielami choćby sojuszu Rzym, Berlin Tokio sam papież czy też inni przedstawiciele tamtejszej hierarchii wyrażali się tylko i wyłącznie dyplomatycznie i stosowali tylko delikatną, złagodzą formę krytyki. Zapisy z tych spotkań świadczą o czymś przeciwnym.

Wedle tego co udało się ustalić historykom oraz innym badaczom Stolica Apostolska miała otrzymywać nawet pogróżki zwłaszcza ze strony Benito Musolinniego ale też i III Rzesza wyrażała swoje niezadowolenie, oświadczając że oczekiwali i spodziewali się czegoś innego. Stolica Apostolska w tym też naturalnie papież wybrali inną strategię. Bardziej polityczno-dyplomatyczną ale należy to rozumieć precyzyjnie. W żadnych wypadku ona nie była bierna, tchórzliwa, nieefektywna. Okazała się ona bardzo skuteczna i pożyteczna.

Jak ustaliła katolicko-żydowska komisja historyczna powołana w 1999 roku gdzie mieszały się różne ustalenia i opinie. Na bazie zgromadzonych informacji i dokumentów wyliczono że Stolica Apostolska uratowała jak i przyczyniła się do ratowania 950 tys. Żydów. Składało się na to ponad 40 interwencji dyplomatycznych w celu przyznania paszportów Żydom którzy byli zagrożeni politykom eksterminacyjną w celu przeniesienia się do nowego państwa które miało zapewnić bezpieczeństwo.

Ponadto wystosowano instrukcje wysyłane do zgromadzeń, organizacji, kościołów oraz instytucji chrześcijańskich by starać się dać schronienie jak największej ilości Żydów mimo polityki karania na różne sposoby osób które w ten sposób przeciwstawiały się polityce III Rzeszy również w krajach podbitych.

Wielu duchownych, zakonników, księży, zakonnic ryzykowało swoim życiem i zdrowiem przechowując tak długo jak tylko się dało osoby pochodzenia żydowskiego, jak i też dostarczając jedzenie oraz leki tym którzy znajdowali się w gettach. Na ile to było możliwe osoby duchowne również na bazie tych instrukcji starały się szukać wśród osób świeckich chętnych do zaangażowania się w taką misję. Od zbierania i przekazywania żywności czy innych potrzebnych rzeczy po udzielenie przynajmniej tymczasowe schronienia. Co było bardzo trudne zważywszy nie tylko na to w państwach okupowanych jak i sojuszniczych miało swoje jednostki mundurowe ale również z powodu ich wszechobecnej propagandy antysemickiej która w jakiś sposób działała na różne społeczeństwa. Również na nieznaną wówczas skale kolaboracji z niemieckimi nazistami w różnych państwach.

Dla dobra przeprowadzenia tej akcji te instrukcje Watykanu jak i aktywność dyplomatyczna pozostawały tajne. Wbrew pewnemu poglądowi zdecydowanie negatywne stanowisko samego papieża czy Stolicy Apostolskiej bardziej by to wszystko utrudniły czy bardziej uniemożliwiły. Naraziły by osoby duchowne które zaangażowały się w różne formy pomocy, większej i mniejszej.
Takie przekonanie polega na wyobrażeniu że wystarczył otwarty, publiczny apel papieża do walki z III Rzeszą by chrześcijanie a może i nie tylko oni właściwie masowo ruszyli by do ratowania Żydów czy do przeciwstawiania się w inny sposób III Rzeszy. Nie uwzględniając wszelkie przewagi III Rzeszy które sobie szybko wytworzyła nad państwami podbitymi i nie do końca licząc się z możliwością eskalacji polityki terroru wobec społeczeństw na całym terenie opanowanym przez III Rzesze. Na potrzeby tej tezy uznawano jakoby papież był w zasadzie depozytariuszem sumień i woli chrześcijan czy nawet pozostałych grup społecznych i one właściwie czekały tylko na znak od papieża. Również w ten sposób próbowano uzasadniać na przykład poddanie się ówczesnej Francji i rząd kolaboracyjny, czy późne wkroczenie do wojny USA przeceniając zdecydowanie wpływ papieża czy całego Watykanu na te państwa. Zapominając czy minimalizując ich własną politykę , strategię czy słabości. Pomijając również częściowe nastawienie tych społeczeństw które na przykład nie chciały brać udziały w wojnie w tym też jak zostaną zaatakowani czy w jakimś stopniu były nastawione pro nazistowsko.

Również Papież Pius XII nie miał takiego wpływu na Benito Mussoliniego i jego partie a przede wszystkim na III Rzeszę i Adolfa Hitlera jak niektórzy chcieli by sądzić.
Szczególnie w tym względzie niemieccy naziści byli niebezpieczni uznając się prawdziwymi i najlepszymi apostołami Boga na ziemi, największymi obrońcami religii chrześcijańskiej i wartości czy też twierdzącymi ze są przedstawicielami kościoła walczącego a temu było nie po drodze z typowym kościołem pod jurysdykcją stolicy apostolskiej i papieża.
Naziści dość często duchownych czy tez po prostu osoby praktykujące chrześcijaństwo oskarżali o zdradę religii, Boga, ideałów, słabą wiarę czy też nierozumienie wiary i jej potrzeb, nie oszczędzając wcale różnych hierarchów kościelnych.
Już na dość wczesnym etapie co najmniej część nazistów zaczęła twierdzić że na kwestiach wiary zna się lepiej od papieża. Uwidoczniło się to jeszcze przed wybuchem II wojny światowej.

Naziści próbowali wmówić że Bóg właściwie najbardziej to ukochał sobie Niemców i są nowym narodem wybranym. Mają dziejową, cywilizacyjną misję którą muszą wykonać, bez względu na koszty i nikt nie może im przeszkodzić, w tym również kościół instytucjonalny i jego przedstawiciele.

Dość często niemiecka, nazistowska propaganda nazywała różne osoby duchowne krypto komunistami, masonami, ukrytymi Żydami, agentami obcych wpływów jeśli tylko Ci nie wpisywali się idealnie w ich program i określone imperialne czy wewnętrzne działania jak i też plany. Również różne uwagi na temat błędów typowo religijnych, doktrynalnych ze strony duchownych spotykały się z tego typu oskarżeniami. Propaganda nazistowska twierdziła czasami że partia lepiej spełnia się w roli kościoła niż sam kościół. Z czasem z własnej modyfikacji czy też ewolucji katolicyzmu poszli już całkowicie w coś co można by nazwać herezją. Próbą łączenia katolicyzmu z wierzeniami pogańskimi czy już nawet tworzeniem od podstaw własnych bóstw, dogmatów, praktyk, mitów. Zaczęli tworzyć własne, pełnoprawne sekty.

Uważa się że dla niemieckich nazistów papież Pius XII jeszcze przed 1 września 1939 r. był autorytetem ale wyłącznie na użytek polityczno-propagandowy, by nadal utrzymać jak największe i fanatyczne poparcie by dalej mogli się jawić jako właściwy antykomuniści. By także i tym później próbować przyciągnąć nowych wyznawców czy kolaborantów. Nie wiadomo do końca komu można było ufać i dla własnego bezpieczeństwa należało zakładać że jest ona większa aniżeli mniejsza. Wiele osób duchownych ze względu na swoją działalność chcąc się przeciwstawić III Rzeszy straciły życie jak i też znacznie podupadło na zdrowiu.
Byli przetrzymywani w obozach koncentracyjnych, jak i też więzieniach oraz innych punktach odosobnienia, w tym na przykład w aresztach czy stosowano areszt domowy i tym podobne formy. Wielu duchownych jak do tej pory otrzymało medal Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata.

W jednych z ujawnionych dokumentów papież XIII wyraża żal z powodu agresji Niemców na Polskę i wyraził nadzieję że odzyska ona niepodległość. Tego typu słowa znalazły się w encyklice Summi Pontificatus wydanej przez papieża. Można się spotkać z różnymi wersjami tego dokumentu które nie są historyczne, tylko wybrakowane, brakuje w nich zwykle wielu punktów.

Inne dokumenty z tamtych czasów też czasami były podważane aczkolwiek uznaje się że niewłaściwie, nieskutecznie. Niekoniecznie chodziło osobom negującym o wykazanie prawdy.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - przez Dale Cooper - 12-10-2018, 18:30
RE: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - przez Dale Cooper - 12-10-2018, 21:14
RE: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - przez Dale Cooper - 13-10-2018, 17:04
RE: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - przez Dale Cooper - 13-10-2018, 18:31
RE: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - przez Dale Cooper - 13-10-2018, 22:37
RE: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - przez woofy - 15-04-2019, 1:00
RE: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - przez Supa - 14-07-2021, 17:00

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 22 gości