20-06-2021, 15:07
Pożyczka która okazała się przekazaniem nieruchomości.
https://wydarzenia.interia.pl/polska/new...Id,5308738
Nieświadomie zbyli nieruchomości wyceniane na 4 miliony dwieście tysięcy złotych za wartość 100 tys. złotych.
Mafia mieszkaniowa wykorzystała to że rodzina Andrearczyków znajdowała się w pogarszającej się sytuacji materialnej oraz zdrowotnej.
Skonstruowano tak skomplikowany akt prawny której ta rodzina nie zrozumiała. Oparli się na słowach pewnej notariuszki która opowiedziała im co jest w tym akcie prawnym. Spodziewano się że ta notariuszka ich reprezentuje i przestrzega wszelkie zasady związane ze swoim zawodem, w tym etykę pracy.
Osobą która rzekomo podpisała ten akt prawny był starszy mężczyzna po udarze mający kłopoty z komunikacją i był częściowo sparaliżowany.
Aczkolwiek podważa się to że mógł to podpisać bowiem wedle obrony rodziny nie był w stanie pisać po udarze co sugerowało by że podpis mógł zostać przez kogoś podrobiony.
https://wydarzenia.interia.pl/polska/new...Id,5308738
Nieświadomie zbyli nieruchomości wyceniane na 4 miliony dwieście tysięcy złotych za wartość 100 tys. złotych.
Mafia mieszkaniowa wykorzystała to że rodzina Andrearczyków znajdowała się w pogarszającej się sytuacji materialnej oraz zdrowotnej.
Skonstruowano tak skomplikowany akt prawny której ta rodzina nie zrozumiała. Oparli się na słowach pewnej notariuszki która opowiedziała im co jest w tym akcie prawnym. Spodziewano się że ta notariuszka ich reprezentuje i przestrzega wszelkie zasady związane ze swoim zawodem, w tym etykę pracy.
Osobą która rzekomo podpisała ten akt prawny był starszy mężczyzna po udarze mający kłopoty z komunikacją i był częściowo sparaliżowany.
Aczkolwiek podważa się to że mógł to podpisać bowiem wedle obrony rodziny nie był w stanie pisać po udarze co sugerowało by że podpis mógł zostać przez kogoś podrobiony.