Co prawda XIV w. ale to mrozi krew w żyłach
https://wielkahistoria.pl/kazimierz-wiel...s-i-wargi/
Mam wrażenie że u nas i nie tylko u nas jest jakiś wielowiekowy nawyk bronienia wszelkiej patologii nazywanej dla zmylenia przeciwnika tradycją, poprzez odwołanie do emocji możliwe jak najszerszej grupy osób tak żeby poczuły się obrażone. Mam też jakieś przeświadczenie że te osobniki od powoływania się na moralność, wszelkie wartości, świętości to jakoś to traktują wyjątkowo wybiórczo.
W efekcie jak ktoś chce się poczuć odpowiednio wartościową jednostką, kochające historie, kraj, mamę i tatę musi bronić/relatywizować... gwałty sprzed blisko 700 lat, oraz tortury, okaleczanie i inne mściwe zachowania. Później wybierzmy się wspólnie ze złożonymi rękami do świątyni, ubogacić dusze.
Tak, wiem jakie Kazimierz Wielki miał zasługi, to nie jest moja pierwsza styczność z jego sylwetką.
https://wielkahistoria.pl/kazimierz-wiel...s-i-wargi/
Mam wrażenie że u nas i nie tylko u nas jest jakiś wielowiekowy nawyk bronienia wszelkiej patologii nazywanej dla zmylenia przeciwnika tradycją, poprzez odwołanie do emocji możliwe jak najszerszej grupy osób tak żeby poczuły się obrażone. Mam też jakieś przeświadczenie że te osobniki od powoływania się na moralność, wszelkie wartości, świętości to jakoś to traktują wyjątkowo wybiórczo.
W efekcie jak ktoś chce się poczuć odpowiednio wartościową jednostką, kochające historie, kraj, mamę i tatę musi bronić/relatywizować... gwałty sprzed blisko 700 lat, oraz tortury, okaleczanie i inne mściwe zachowania. Później wybierzmy się wspólnie ze złożonymi rękami do świątyni, ubogacić dusze.
Tak, wiem jakie Kazimierz Wielki miał zasługi, to nie jest moja pierwsza styczność z jego sylwetką.