Jan Kapistran, według współczesnych jemu autorów i historyków, na przykład naszego Jana Długosza był inkwizytorem który skazywał ludzi na śmierć za herezje i wywoływał żydowskie pogromy. Był nazywany "Biczem na Hebrajczyków".
http://www.tajemniczywroclaw.pl/2012/01/...rezje.html
Według oficjalnych danych miał uczestniczyć w skazaniu na śmierć kilkunastu włoskich fracitelich a po przyjeździe do Wrocławia na jego rynku wygłaszał płomienne kazania o nawrócenie, oraz oskarżał Żydów o rzekome herezje, kilku z nich miało sprofanować hostie, ostatecznie sytuacja wymknęła się spod kontroli i zamordowano ponad 40 z nich oraz skonfiskowano ich majątki. Pogromy rozeszły się na sąsiednie miejscowości wokół Wrocławia, jednak dokładna liczba pobitych czy zamordowanych nie jest znana. Pozostałych Żydów z tego regionu wygnano oraz również odebrano im majątki. Miano też im odebrać dzieci i wysłać do klasztoru by nie były skażone judaizmem i herezjami. Gmina żydowska wtedy przestała tam funkcjonować. Wszelkie ich majątki przejął kościół a Jan Kapistran miał być ich zarządcą.
Jednak z jakiegoś powodu w 1724 Jan Kapistran został uznany przez papieża Aleksandra VII za świętego, w 1984 r. z kolei inny papież ogłosił go patronem kapelanów wojskowych.
Wszelkie źródła niechrześcijańskie z perspektywy kościoła są uznawane za niehistoryczne, niewiarygodne, uważa się że Jan Kapistran miał paść ofiarą wytworzonej czarnej legendy.
Istnieją twórcy którzy twierdzą że w polskim internecie nie ma ani jednego obiektywnego artykułu o Janie Kapistranie, podobnie ma się rzecz tyczyć polskich artykułów i książek w których jest wspomniany, przynajmniej inaczej niż traktuje historiografia katolicka. Część z tych wydarzeń miała nie zaistnieć z udziałem Jana Kapistrana. Jedyne do czego się przyznają to że Jan Kapistran był oficjalnym inkwizytorem.
Co innego na przykład twierdzą dokumenty opisujące te zdarzenia miasta Wrocławia z tamtych czasów.
Można tam znaleźć na przykład opis że Jan Kapistran na rynku we Wrocławiu zwołał tłum, nakazał rozpalić ognisko na którym były palone karty do gry, maski, szachy czy lustra które miały być siedliskiem grzechu. Miano to tłumaczyć tym że takowe rozrywki odciągają od prawdziwie żarliwej i gorącej wiary, od Boga, lustro miało być miejscem gdzie diabeł lubował się ukrywać.
http://www.tajemniczywroclaw.pl/2012/01/...rezje.html
Według oficjalnych danych miał uczestniczyć w skazaniu na śmierć kilkunastu włoskich fracitelich a po przyjeździe do Wrocławia na jego rynku wygłaszał płomienne kazania o nawrócenie, oraz oskarżał Żydów o rzekome herezje, kilku z nich miało sprofanować hostie, ostatecznie sytuacja wymknęła się spod kontroli i zamordowano ponad 40 z nich oraz skonfiskowano ich majątki. Pogromy rozeszły się na sąsiednie miejscowości wokół Wrocławia, jednak dokładna liczba pobitych czy zamordowanych nie jest znana. Pozostałych Żydów z tego regionu wygnano oraz również odebrano im majątki. Miano też im odebrać dzieci i wysłać do klasztoru by nie były skażone judaizmem i herezjami. Gmina żydowska wtedy przestała tam funkcjonować. Wszelkie ich majątki przejął kościół a Jan Kapistran miał być ich zarządcą.
Jednak z jakiegoś powodu w 1724 Jan Kapistran został uznany przez papieża Aleksandra VII za świętego, w 1984 r. z kolei inny papież ogłosił go patronem kapelanów wojskowych.
Wszelkie źródła niechrześcijańskie z perspektywy kościoła są uznawane za niehistoryczne, niewiarygodne, uważa się że Jan Kapistran miał paść ofiarą wytworzonej czarnej legendy.
Istnieją twórcy którzy twierdzą że w polskim internecie nie ma ani jednego obiektywnego artykułu o Janie Kapistranie, podobnie ma się rzecz tyczyć polskich artykułów i książek w których jest wspomniany, przynajmniej inaczej niż traktuje historiografia katolicka. Część z tych wydarzeń miała nie zaistnieć z udziałem Jana Kapistrana. Jedyne do czego się przyznają to że Jan Kapistran był oficjalnym inkwizytorem.
Co innego na przykład twierdzą dokumenty opisujące te zdarzenia miasta Wrocławia z tamtych czasów.
Można tam znaleźć na przykład opis że Jan Kapistran na rynku we Wrocławiu zwołał tłum, nakazał rozpalić ognisko na którym były palone karty do gry, maski, szachy czy lustra które miały być siedliskiem grzechu. Miano to tłumaczyć tym że takowe rozrywki odciągają od prawdziwie żarliwej i gorącej wiary, od Boga, lustro miało być miejscem gdzie diabeł lubował się ukrywać.