Słucham dzisiaj pewnej propagandy takiej jednej telewizji w której to pada argument na rzecz obrony Jana Pawła II w kwestii zaniedbań Watykanu w sprawie rozliczania pedofilii. W pewnym momencie słyszę w tym materiale jak jeden człowiek nieufność wobec oskarżeń papieża podpiera... procesem księży kurii krakowskiej PRLu. Tak według niego miał myśleć nasz papież.
Jak się w ogóle nie zastanawiać nad tym co się ogląda, nie znając historii i z kolei zgłaszanych do Watykanu przypadków pedofili czy innych naruszeń z całego świata to być może będzie przekonujące. No właśnie, jak się nie zastanowić.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Proces_ksi...rakowskiej
Jak widać ten proces miał miejsce w 1953 roku w stalinowskiej Polsce. Warto przypomnieć że Karol Wojtyła był papieżem od października 1979 roku a zgłaszane przypadki przestępstw to już lata 80-te, 90-te , właściwie do końca posługi papieskiej w 2005 roku.
Zgłaszane przypadki to między innymi to co robił Marcial Maciel w Meksyku, przestępstwa zgłaszane przez byłych księży z Legionów Chrystusa. Nie komunistów, w reżimowym państwie, nie w warunkach gdzie nie może się odbyć właściwy, sprawiedliwy proces tylko pokazowy. Watykan to jak mniemam nie był w tamtych czasach odpowiednik stalinowskiego systemu czy nawet późniejszego z PRLu, złagodzonego. Tak samo nie były Włochy.
Co ustawiony proces z 1953 roku ma do przypadków pedofili z USA? To zgłaszały molestowane dzieci i ich rodzice doświadczeni przez Theodora Mccaricka. Nie przez komunistyczny, polski wywiad, nie przez UB. To miało miejsce w latach 1971-1972 a wy się tam przez 46 lat nie wyrobiliście przez... proces kurii krakowskiej w 1953 roku?
Theodore Mcarrick został osądzony i odsunięty przez Watykan dopiero w 2018 roku.
Czy teraz w Watykanie rządzą staliniści? Tyle jest warty ten argument. Mogliście zorganizować to u siebie, nie w żadnym antydemokratycznym systemie, nic nie stało na przeszkodzie.
Później po tym argumencie,słyszę za chwilę że trzeba w tym temacie o Janie Pawle II mówić... rzetelnie. Pewnie jak autor tego materiału.
Więcej takich programów, więcej takich "rzeczników", jeszcze więcej szukania wymówek to sami przyczynicie się do całkowitej utraty autorytetu instytucji kościoła. Nie pomagacie, tylko szkodzicie.
Dlatego między innymi wam nie odpowiada papież Franciszek.
Jak się w ogóle nie zastanawiać nad tym co się ogląda, nie znając historii i z kolei zgłaszanych do Watykanu przypadków pedofili czy innych naruszeń z całego świata to być może będzie przekonujące. No właśnie, jak się nie zastanowić.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Proces_ksi...rakowskiej
Jak widać ten proces miał miejsce w 1953 roku w stalinowskiej Polsce. Warto przypomnieć że Karol Wojtyła był papieżem od października 1979 roku a zgłaszane przypadki przestępstw to już lata 80-te, 90-te , właściwie do końca posługi papieskiej w 2005 roku.
Zgłaszane przypadki to między innymi to co robił Marcial Maciel w Meksyku, przestępstwa zgłaszane przez byłych księży z Legionów Chrystusa. Nie komunistów, w reżimowym państwie, nie w warunkach gdzie nie może się odbyć właściwy, sprawiedliwy proces tylko pokazowy. Watykan to jak mniemam nie był w tamtych czasach odpowiednik stalinowskiego systemu czy nawet późniejszego z PRLu, złagodzonego. Tak samo nie były Włochy.
Co ustawiony proces z 1953 roku ma do przypadków pedofili z USA? To zgłaszały molestowane dzieci i ich rodzice doświadczeni przez Theodora Mccaricka. Nie przez komunistyczny, polski wywiad, nie przez UB. To miało miejsce w latach 1971-1972 a wy się tam przez 46 lat nie wyrobiliście przez... proces kurii krakowskiej w 1953 roku?
Theodore Mcarrick został osądzony i odsunięty przez Watykan dopiero w 2018 roku.
Czy teraz w Watykanie rządzą staliniści? Tyle jest warty ten argument. Mogliście zorganizować to u siebie, nie w żadnym antydemokratycznym systemie, nic nie stało na przeszkodzie.
Później po tym argumencie,słyszę za chwilę że trzeba w tym temacie o Janie Pawle II mówić... rzetelnie. Pewnie jak autor tego materiału.
Więcej takich programów, więcej takich "rzeczników", jeszcze więcej szukania wymówek to sami przyczynicie się do całkowitej utraty autorytetu instytucji kościoła. Nie pomagacie, tylko szkodzicie.
Dlatego między innymi wam nie odpowiada papież Franciszek.