Podejrzewam że ten film zostanie znienawidzony przynajmniej przez część Polaków i przez internet a może i nie tylko przetoczy się niezłe zamieszanie jeśli tylko zamieszanie. Nasili wszelkie antagonizmy polsko-żydowskie.
https://www.filmweb.pl/film/Amerykanin+w...020-839326
https://www.youtube.com/watch?v=JBC0pTh6...=emb_title
Tak w skrócie film jest o Żydzie któremu źle wiedzie się w Słupsku w 1919r. on i jego rodzina zostają napadnięci przez Kozaków i żyją w biedzie. Postanawiają więc wyjechać do USA, zatrudnia się tam w fabryce ogórków kiszonych. Senior rodu którego gra Seth Rogen wpada do wielkiej beczki z ogórkami i zostaje...zamarynowany na 100 lat. W 2019 r. wyskakuje z beczki będąc nadal w tym samym wieku. Jego świata nie ma, ani jego rodziny, za to jest jego prawnuk którego również gra Seth Rogen. Poznają się i wzajemnie się sobie dziwią , pradziadek nie szanuje swojego wnuka, nie rozumie współczesnego świata, wszystko mu przeszkadza. Takie " kiedyś to było.." przeniesione na żydowsko-amerykański grunt. To jest komedia i fabuła, padają tam różne żarciki. Trochę obrywa się tam Żydom ale nieszczególnie. W żydowskich żartach o nich samym ogórek kiszony to odpowiednik naszej cebuli.
Co będzie problematyczne z polskiej perspektywy? Pewnie kilka aspektów. Jeden to pokazanie współczesnego Słupska który wygląda właściwie jak Słupsk z 1919 r. jest tam trochę czyściej, Kozacy nie szaleją ale tak poza tym nic się nie zmieniło. Miasto zatrzymało się w czasie. Drewniane chaty, brak infrastruktury, bieda i to ta bardziej z dwudziestolecia międzywojennego.
Ponadto pradziadek nie przepada za Polakami, rozmawiając ze swoim wnukiem mówi mu że " Jest jeszcze głupszy od Polaków a oni są najgłupsi". Później w filmie jeszcze kilkukrotnie podobnie wypowiada się o Polakach.
Być może również to jak wyglądał Słupsk w 1919 r. tyle że tutaj to będzie już bardziej wynikało z niewiedzy jak wyglądała Polska a w szczególności miasteczka, wsie, okolice miast itd. te trochę ponad 100 lat temu Mniej więcej właśnie to było wszechobecne błoto, coś co miało pełnić rolę dróg, drewniane chaty, wojenna atmosfera, ludzie którym na wszystko brakowało. Niestety idylliczne przedstawienie Warszawy, zabytkowego Krakowa to nie była cała Polska, tylko obraz jak z widokówki.
https://www.filmweb.pl/film/Amerykanin+w...020-839326
https://www.youtube.com/watch?v=JBC0pTh6...=emb_title
Tak w skrócie film jest o Żydzie któremu źle wiedzie się w Słupsku w 1919r. on i jego rodzina zostają napadnięci przez Kozaków i żyją w biedzie. Postanawiają więc wyjechać do USA, zatrudnia się tam w fabryce ogórków kiszonych. Senior rodu którego gra Seth Rogen wpada do wielkiej beczki z ogórkami i zostaje...zamarynowany na 100 lat. W 2019 r. wyskakuje z beczki będąc nadal w tym samym wieku. Jego świata nie ma, ani jego rodziny, za to jest jego prawnuk którego również gra Seth Rogen. Poznają się i wzajemnie się sobie dziwią , pradziadek nie szanuje swojego wnuka, nie rozumie współczesnego świata, wszystko mu przeszkadza. Takie " kiedyś to było.." przeniesione na żydowsko-amerykański grunt. To jest komedia i fabuła, padają tam różne żarciki. Trochę obrywa się tam Żydom ale nieszczególnie. W żydowskich żartach o nich samym ogórek kiszony to odpowiednik naszej cebuli.
Co będzie problematyczne z polskiej perspektywy? Pewnie kilka aspektów. Jeden to pokazanie współczesnego Słupska który wygląda właściwie jak Słupsk z 1919 r. jest tam trochę czyściej, Kozacy nie szaleją ale tak poza tym nic się nie zmieniło. Miasto zatrzymało się w czasie. Drewniane chaty, brak infrastruktury, bieda i to ta bardziej z dwudziestolecia międzywojennego.
Ponadto pradziadek nie przepada za Polakami, rozmawiając ze swoim wnukiem mówi mu że " Jest jeszcze głupszy od Polaków a oni są najgłupsi". Później w filmie jeszcze kilkukrotnie podobnie wypowiada się o Polakach.
Być może również to jak wyglądał Słupsk w 1919 r. tyle że tutaj to będzie już bardziej wynikało z niewiedzy jak wyglądała Polska a w szczególności miasteczka, wsie, okolice miast itd. te trochę ponad 100 lat temu Mniej więcej właśnie to było wszechobecne błoto, coś co miało pełnić rolę dróg, drewniane chaty, wojenna atmosfera, ludzie którym na wszystko brakowało. Niestety idylliczne przedstawienie Warszawy, zabytkowego Krakowa to nie była cała Polska, tylko obraz jak z widokówki.