https://www.onet.pl/turystyka/onetpodroz...9,07640b54
Jakie są według mnie inne, bardziej prawdopodobne przyczyny tych zdarzeń?
-Legendy celowo wymyślane, czy też częściowo autentyczne historie ubarwiane przez lokalsów i lokalne media żeby miejsce stało się legendarne i było atrakcją turystyczną. Wtedy zjedzie więcej osób i praktycznie każdy zarobi. Nigdy wcześniej przed wymyśleniem i uprawianiem legendy w danym miejscu nie ma takiego ruchu jak później w tym nawet i ponad 100 lat od powstania legendy.
- Niewyjaśniony, metafizyczny i co najważniejsze mroczy oraz morderczy świat potrzebuje antidotum - czyli tutaj jakaś religia i jej emanacja czyli jakaś miejscowa świątynia.
Ilekroć gdzieś słabnie wiara, to nagle w danym miejscu wydarza się rzekomo coś teoretycznie niewytłumaczalnego ale rzecz jasna strasznego, a cala opowieść ma zawróć ogólną tendencje sceptyczno-agnostyczno-ateistyczną
- Tam gdzie doszło do jakiejś zbrodni, za legendą kryją się prawdziwi sprawcy oraz nieudolność miejscowych organów ścigania i to raczej celowa nieudolność.
Zawsze można powiedzieć że ktoś nie zginął ale zaginął a stoi za tym " ta straszna, okrutna góra" czy inny omen.
- To co ktoś czuje już po rozpropagowaniu i utwierdzeniu legendy, zwłaszcza jakieś dziwne czy bliżej niesprecyzowane doznania, jakieś " moce" itd. to zwykle nocebo-czyli negatywne auto sugestia jak i sugestia.
Nocebo działa szczególnie wieczorem oraz w nocy.
Ludzie na ogół lubią historyjki bo inaczej jest nudno, wszystko wydaje się zwykłe albo co najwyżej tylko lekko ponadprzeciętne.
Jakie są według mnie inne, bardziej prawdopodobne przyczyny tych zdarzeń?
-Legendy celowo wymyślane, czy też częściowo autentyczne historie ubarwiane przez lokalsów i lokalne media żeby miejsce stało się legendarne i było atrakcją turystyczną. Wtedy zjedzie więcej osób i praktycznie każdy zarobi. Nigdy wcześniej przed wymyśleniem i uprawianiem legendy w danym miejscu nie ma takiego ruchu jak później w tym nawet i ponad 100 lat od powstania legendy.
- Niewyjaśniony, metafizyczny i co najważniejsze mroczy oraz morderczy świat potrzebuje antidotum - czyli tutaj jakaś religia i jej emanacja czyli jakaś miejscowa świątynia.
Ilekroć gdzieś słabnie wiara, to nagle w danym miejscu wydarza się rzekomo coś teoretycznie niewytłumaczalnego ale rzecz jasna strasznego, a cala opowieść ma zawróć ogólną tendencje sceptyczno-agnostyczno-ateistyczną
- Tam gdzie doszło do jakiejś zbrodni, za legendą kryją się prawdziwi sprawcy oraz nieudolność miejscowych organów ścigania i to raczej celowa nieudolność.
Zawsze można powiedzieć że ktoś nie zginął ale zaginął a stoi za tym " ta straszna, okrutna góra" czy inny omen.
- To co ktoś czuje już po rozpropagowaniu i utwierdzeniu legendy, zwłaszcza jakieś dziwne czy bliżej niesprecyzowane doznania, jakieś " moce" itd. to zwykle nocebo-czyli negatywne auto sugestia jak i sugestia.
Nocebo działa szczególnie wieczorem oraz w nocy.
Ludzie na ogół lubią historyjki bo inaczej jest nudno, wszystko wydaje się zwykłe albo co najwyżej tylko lekko ponadprzeciętne.