Występuje od samego początku Covid 19 coś takiego jak stopień nasilenia wirusa i przypada on na okres jesienno-zimowy, a wiosenno- letni jest zdecydowanie lżejszy. Przy czym transmisyjność spada bliżej końca zimy czyli właśnie w marcu, rok temu przecież było bardzo podobnie.
Nie wiem co tutaj się niby nie zgadza, z czego tutaj robić sensację.
Lekarze czy tam inne osoby które się wypowiadały nie kryły się tym, było mówione nie raz i nie dwa, w wielu wywiadach.
Co nie oznacza przecież że skoro w marcu robi się lepiej to nie było przed czym ostrzegać kiedy ostrzegano przed sytuacją od września ubiegłego roku do lutego obecnego.
Warunki sanitarne, nakazy, zasady dostosowuje się do częstotliwości transmisji wirusa, ilości zachorowań i pozostałych czynników. Jeśli notuje się mniejszą częstotliwość to wtedy nie ma już takiej konieczności utrzymywania poprzednich.
Nie wiem, cały rok mają wszystkie utrzymywać takie same bez względu na rodzaj sytuacji epidemicznej?
Mają utrzymywać dla jednego gościa czy dla grupy jego czytelników żeby sobie nie wyciągnęli błędnych wniosków?
Obraz emisyjności wirusa ma być przez cały rok jednorodny po to żeby autorowi się coś nie wydawało?
Skoro marzec nie jest tak zły jak luty czy styczeń czy tam grudzień zeszłego roku to znaczy że te wcześniejsze kilka miesięcy było fikcją?
Bo to jest właśnie ten rodzaj myślenia.
Co więcej , kwiecień będzie jeszcze lepszy no i co w związku z tym? Skoro statystyki w jednym miesiącu są lepsze niż w poprzednim to znaczy że w poprzednim jeśli były gorsze zostały zmyślone?
Przez ponad dwa lata niektóre osoby mają problem z przyjęciem prostego wytłumaczenia, tak jakby to był pierwszy rok epidemii, tak jakby wyjaśnienie podawał może jeden z lekarzy tak raz na pół roku czy tam raz na rok.
Szpitale nie są puste, ludzie dalej umierają.
To że mniej to nie znaczy że wcale.
https://www.portalsamorzadowy.pl/ochrona...58697.html
Ten facet stwierdza zbyt dużo autorytatywnie jako niby fakt.
Z kolei inne kwestie stwierdza jako stan faktyczny ale właściwie bez żadnego wyjaśnienia. Bez związku z niczym jakby na przykład obostrzenia były wprowadzane sztucznie i tak samo sztucznie ściągane, ot tak po prostu.
Mimo że wyjaśnienie jest jasne i oczywiste, wręcz banalne. Mimo że lekarze mówili że będziemy mogli sobie pozwolić na mniejsze środki ostrożności w marcu-kwietniu i idąc dalej do mniej więcej września-października obecnego roku.
Codziennie Ci lekarze mieli klepać jedną i te samą frazę żeby to wreszcie dotarło do Phila Koniecznego, czy tam do innych osób?
To jeszcze nie wiadomo gdzie żeby on jeszcze zechciał to zauważyć . Chyba to musiała by być wręcz osobista audiencja na twiterze albo coś w tym rodzaju. Bo coś mi się wydaje że innych źródeł to on nie śledzi. Gdyby śledził to nie były zdziwiony, miałby odpowiedzi na to co go zastanawia.
Problem w tym że czytasz twittera, chłoniesz sobie ot tak po prostu i później niczego nie sprawdzasz.
Skąd niby wiadomo że Ci studenci z Ukrainy nie są studentami z Ukrainy tylko agresywnymi imigrantami z Białorusi?
Bo napisał Phil Konieczny ?
On sam ich weryfikował? Na czym bazuje bo nic nie podaje.
Jak się przenieśli z Białorusi na Ukrainę? Opisał to jakoś? Ktoś w ogóle prześledził taki domniemany szlak podróży czy po prostu sobie wydumał?
https://forsal.pl/swiat/ukraina/artykuly...macji.html
Cała ta tzw informacja z tego profilu wynika z tego że jedni fizycznie wyglądają podobnie i drudzy a skoro są podobni to wedle tej osoby mają to być te same osoby co jest dziecinne
Innym z powodów jest nieświadomośc że na Ukrainie już wcześniej, bez związku z Białorusią i kryzysem na granicy było relatywnie sporo czarnoskórych. Przede wszystkim w niektórych zachodnich, ukraińskich miastach.
Ktoś ma wyobrażenie o Ukrainie że ta jest jednorodna etnicznie mimo że już od pewnego niekrótkiego czasu nie jest.
Jak widzi "czarnego" przekraczającego granicę między Polską a Ukrainą to nie jest w stanie sobie tego inaczej wytłumaczyć jak to że to ten z Białorusi
Z jednego sposobu dezinformowania na temat epidemii, covid 19 teraz przerzuciłeś się na kolejny w ślad za tymi samymi profilami w mediach społecznościowych i tym podobnych źródłach które celowo wprowadzają Cię błąd.
Jak nikt nie chce potwierdzić tej rewelacji o imigrantach z Białorusi to wiadomo że odpowiedzą " że wszyscy to ukrywają" , "wszyscy są w spisku". Powtarzają się tam jedne i te same teksty, tanie odzywki co na każdy temat którym się zajmują, czy byłby covid czy to było by cokolwiek innego.
Jadą na jednym i tym samym schemacie jak im się historia nie klei, nie są w stanie wykazać, ktoś nie jest tak ufny jakby chcieli i zadanie "nieodpowiednie pytanie".
PIS który dopiero co blokował tych imigrantów z Białorusi, teraz już sobie wymyślił żeby nie tylko że ich przyjmować co jeszcze ukrywać to przed całym społeczeństwem
Takie mają hobby... Tak po prostu, bo tak sobie napisze Phil Konieczny czy inny tego typu twórca na twiterze bądź FB?
Zamiast to kolportować, udawać że niby coś wiesz więcej i lepiej zajmij się może czymś na prawdę pożytecznym.
Nie zamierzam tracić czasu i przez kolejne kilka tygodni tłumaczyć Ci dalej dość banalnych kwestii w jednych przypadkach a w drugich już trudniejszych ale też nie takich których nie da się pojąć jak się faktycznie chce i próbuje a nie stosuje uniki, dziecinne odzywki i obronę źródła które Ci coś konkretnego sugeruje a Tobie to odpowiada.
Mi się w kolejną dziecinadę tyle że na nowy temat nie chce bawić.