Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne.
Niechciana prawda. Martin Heidegger a nazizm.

https://krytykapolityczna.pl/kultura/hei...zekonania/

Czego nie mówią Heideggerowcy również polscy do dziś?

Pomijają cały okres lat 1933-1945, w jego twórczości i działaniach, słowo klucz całościowy. Nie chcą go przedstawić uczciwie.
Heidegerowcy całkowicie przekłamali życiorys Heidegerra i znaczenie co najmniej części jego dzieł oraz innych zdarzeń.

Martin Heiddeger zapisał się do NSDAP z przekonania, nigdy się z niej nie wypisał ani nie został wyrzucony, opłacał składki na NSDAP do 1945 r.

Martin Heidegger utożsamiał się w całości z ideologią nazistowską czemu dawał wprost wyraz, od jego słynnej przemowy rektorskiej po objęciu rządów niemieckich nazistów, po różne publikacje i mniej znane wystąpienia.

Nie było żadnego oddzielenia filozofii Heideggera również tej sprzed 1933 r. od ideologii nazistowskiej wręcz przeciwnie, było zespolenie którego dokonał sam Heidegger.

Heidegger sam przyznawał że jego rożne dzieła również te najbardziej znane , te sprzed 1933 r. nie kłócą się z ideologią NSDAP również tą wyznawaną w praktyce, również poprzez wieszanie, rozstrzeliwanie, gazowanie, umieszczanie w więzieniach, obozach koncentracyjnych, przymusową i niewolnicza prace dla reżimu.

Co mówią zwykle i najczęściej heideggerowcy?
Mówią że w pewnym momencie będąc rektorem na słynnej uczelni podczas rządów nazistów podał się do dymisji. Próbując przekonać że zrobił to w akcie protestu przeciwko totalitaryzmowi ergo nie był nazistą.

Czego nie mówią? Przez wszystkie uniwersytety ale też i szkoły w Niemczech przetaczała się czystka. Zwalniano wszystkich którzy nie poparli NSDAP, byli podejrzewani o pewien sceptycyzm czy krytycyzm oraz za pochodzenie narodowościowe.

Chodziło o jednego profesora, miał mieć niewłaściwie pochodzenie narodowościowe oraz rzekomo niewłaściwie podejście do NSDAP , przynajmniej taki był zarzut.

NSDAP chciała zrobić wyjątek, nie pierwszy i nie ostatni i utrzymać go na stanowisku, Heidegger się sprzeciwił i odszedł z uczelni.
Wbrew temu co próbują twierdzić Hideggerowcy, Martin Heidegger ani nie zerwał stosunków z NSDAP i jego poszczególnymi organami, ani sam się nie zmarginalizował, ani nie był marginalizowany przez NSDAP. To nie był żaden początek jego przeciwstawienie się totalitaryzmowi.

Swoją postawą próbował wymusić na NSDAP zwolnienie jednego z profesorów którego nie lubił, uważał że nie popiera nazizmu.

Heidegger dalej publicznie występował, dalej publikował, kontaktował się z hitlerowcami, co więcej apelował o zaostrzenie polityki nazistowskiej, uważał że totalitaryzm jest za lekki. Tak za lekki, to nie jest pomyłka.

Tam gdzie hitlerowcy zwalniali on w znanych przypadkach domagał się większej kary, tam gdzie hitlerowcy wysyłali na roboty przymusowe on uważał że powinni te osoby zamknąć do więzienia, tam gdzie hitlerowcy wysyłali do więzienia tam on uważał że więźniowie powinni zostać poddani eksterminacji.

Tam gdzie hitlerowcy przeprowadzali eksterminację on chciał jej wcześniej a kiedy doszło ona do skutku chciał jej większej.

Tam gdzie już podczas wojny hitlerowcy od czasu do czasu, w wybranych przypadkach próbowali się stosować do prawa międzynarodowego wobec cywili, jak i też jeńców on to uważał za zbędne i podpowiadał rozwiązania ostateczne czyli śmierć.

Tam gdzie hitlerowcy wydawali jeszcze jakieś racje żywnościowe, bardzo skromne ale jakikolwiek ( w określonych przypadkach bo nie zawsze) tam Heidegger proponował nie wydawać wcale tylko tych ludzi zagłodzić.

Martin Heidegger utrzymywał bliską znajomość z Josefem Goebbelsem. Goebbels utrzymywał że co najmniej część swojej propagandy oparł na dziełach Heideggera, za zgodą jego samego.
Goebbels mawiał że przełożył po prostu zawiłą, skomplikowaną filozofie Heideggera na język ludzki, za pomocą innych środków niż sam Heidegger.

Martin Heidegger zaczął się odżegnywać od Josef Goebbelsa dopiero po 1945 r.

Heideggerowcy udają że nie wiedzą o korespondencji Martina Heideggera z NSDAP, prywatnych spotkaniach z całym establishmentem nazistowskim, również w czasie II wojny światowej. Udają że tych listów nie ma.

Rzekomo nie słyszeli że po tym jak zorientowano się że Niemcy przegrają II wojne światową i rozpocznie się czas rozliczeń rozpoczęło się niszczenie korespondenci w tym też listów Heideggera do partii. Na jego nieszczęście nie udało się ich wszystkich zniszczyć bądź ukryć.
Wspomnienia różnych ludzi z tamtego okresu w tym też byłych członków NSDAP wiele mówią o prawdziwym Heidegerze. Nie tym zmyślonym przez jego sympatyków.

Heideggerowcy celowo nie korzystają i nie cytują oryginalnych prac w tym filozoficznych z okresu 1933-1945.

Co więcej oryginalne prace Heideggera z tego czasu w których wyjaśnia samego siebie, swoją filozofie oraz sam siebie obciąża nie są publikowane.

W wznowieniach tych prac, są one krótsze, brakuje w nim wiadomych fragmentów czy nawet większych rozdziałów.

W jeszcze innych wznowionych pracach Heideggera poza podaniem niepełnej treścią są tam też pewne komentarze autora ( zwykle heidegerowca) który niby tłumaczy jego słowa a tak na prawdę podaje to czego sam autor nie miał na myśli.

W dużej części chodzi o fragmenty świadczące że jego filozofia oraz ideologia totalitarno- zbrodnicza w wykonaniu NSDAP są właściwie bliźniacze.

Heideggerowcy udają że nic nie wiedzą o wielkim fałszowaniu Heideggera po 1945 r zapewne dlatego że oni sami w nim uczestniczą i to też m.in odbywa się współcześnie.

Heidegerowcy posługują się pewnym modelem relatywistycznym a to dość delikatne określenie, można by to nazwać inaczej.
Próbują wmówić że sam Martin Heidegger w najbardziej dla niego kłopotliwym okresie a jego filozofia to zupełnie dwie odrębne rzeczy, chciało by się odpowiedzieć dwa odrębne byty ( po heidegerowsku).

Próbują wmówić czy przekonać że z jednej strony Heidegger to wielki filozof a z drugiej jak każdy inny i że nic w jego myśli, utworach czy niczym czego się dotknął nie można się dopatrywać nie tylko że nawet nazizmu co nawet volkizmu, nawet jak Heideggerowi wielokrotnie zdarzało się mawiać jak i pisać coś zupełnie odwrotnego.

Że twórczość Heidegger to tylko takie luźne a jednocześnie ważne rozważania o ludzkości, nawiązywanie do niektórych starożytnych klasyków, polemizowanie z Kantem i kantystami, krytyka epoki ( przed hitlerowskiej), myśl chrześcijańska, uporządkowanie ontologiczne, uzupełnianiie Nietzschego. Tylko taka próba wyjaśnienia kiedy człowiek jest w pełni a kiedy nie jest, kiedy się może zaczynać człowiek a kiedy nie, kiedy człowiekowi bliżej do zwierzęcia.

Twórczość Heiddegerowców to zwykle bardzo wybiórcze i jednocześnie wygodne dla nich cytowanie, określonych książek ( bo na pewno nie wszystkich) które przejawia się w cytowaniu ledwie kilku zdań Heideggera a czasami nawet pojedynczych zdań żeby zaraz napisać całą stronę czy nawet cały rozdział odnoszący się do tego jednego zdania czy na przykład 5.

Ten cały komentarz to zwykle jest raczej to co dany heideggerowiec myśli o takim krótkim w fragmencie a chyba przede wszystkim co chce żeby o nim myślał jego czytelnik.

Heidegerowiec a zwłaszcza jego zapiekła odmiana nie rozpatruje poszczególnych wybranych przez siebie fragmentów ani w zakresie całej książki czy innej formy z której pochodzi ten cytat, ani w kontekście całej twórczości.

Już nie wspominając o korzystaniu z wykładów samego Heideggera kiedy on sam tłumaczył swoje dzieła w tym oczywiście filozoficzne i w jednym czasie jego kariery było one jawnie volkistowskie a później już jawnie nazistowskie. Heidegerowcy tak znają samego Heideggera że aż go nie znają.

Heideggerowcy stosują całe mnóstwo uproszczeń, uników, pominięć, większych i mniejszych manipulacji czy nawet pewnych ataków w stronę innych osób które nie są heideggerowcami.

Klasyczny Heideggerowiec kiedy mu się coś wskazuje w całości, jakiś jego błąd w pierwszym odruchu zwykle sam zarzuca manipulację interlokutorowi nie bardzo tłumacząc na czym ona miała by polegać ( najprawdopodobniej sam nie wie) zaraz po tym zarzucając takiemu rozmówcy słabą znajomość Heideggera czy też całkowity brak, jakieś rzekome uprzedzenia względem niego albo już jeszcze bardziej klasycznie czyli " Osoba Heideggera i jego twórczość to nie jest to samo, jedno od drugiego należy oddzielić".

Zwykle to są tacy "znawcy" którzy Hideggera znają lepiej od niego samego i właściwie to częściowo uprawiają jakąś swoją filozofię bo na pewno nie w całości heideggerowską. Próbują go dostosować do własnych poglądów i potrzeb.
Czasami potrafią być dość przekonujący, ubrać to w piękny zdawało by się język, w jakaś własną formę ale i też treść.

Zwykle są przekonujący dla tych którzy nie przebrnęli przez wszystkie prace Heideggera czy nawet jego jedną prace w tym szczególnie oryginalne, nie znają dobrze wszystkich wątków jego życiorysu w tym szczególnie tych kłopotliwych. Trochę kierują się jego wyobrażeniem, trochę pojedynczymi cytatami.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - przez Dale Cooper - 12-10-2018, 18:30
RE: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - przez Dale Cooper - 12-10-2018, 21:14
RE: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - przez Dale Cooper - 13-10-2018, 17:04
RE: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - przez Dale Cooper - 13-10-2018, 18:31
RE: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - przez Dale Cooper - 13-10-2018, 22:37
RE: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - przez woofy - 15-04-2019, 1:00
RE: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - przez Supa - 02-02-2022, 9:53

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 26 gości