Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne.
Czy Polska mogła zostać niezaatakowana we wrześniu 1939 r. przez nazistowskie Niemcy?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Polsko-bry...ojuszniczy

https://ciekawostkihistoryczne.pl/2020/0...o-uciszyc/

Do marca 1939 r. nazistowskie Niemcy nie planowały w najbliższym czasie wojny z Polską, na pewno nie w 1939 r.

Do marca 1939 r. kolejnymi celami były Belga, Holandia, Dania i później Wielka Brytania.

Wiedziano o tym w Polsce, sygnalizowali o tym niektórzy politycy w obozie władzy II RP czyli sanacyjnym. Sygnalizowali niektórzy publicyści i dziennikarze jak Władysław Studnicki, Józef Mackiewicz i Stanisław Mackiewicz. Wszyscy oni byli cenzurowani, mieli wytaczane procesy sądowe, grożono im pobiciem. Stanisław Mackiewicz wylądował w trybie ekspresowym w Berezie Kartuskiej. Oskarżano ich oficjalnie o obniżanie morale wojska i społeczeństwa polskiego, działalność na osłabienie sojuszy. Nieoficjalne zarzuty były zdecydowanie mocniejsze.

Co więcej wiedział o tym polski wywiad który na kierunku niemieckim osiągał niesamowite wyniki, wykradał tajemnice i przekazywał je do kraju. Co więcej w kraju wśród władz polskich były one... niepopularne.

Jak już o tym napisało wielu historyków nasi najlepsi wywiadowcy na kierunku niemieckim, którzy mieli najlepsze wyniki byli u nas w kraju... niszczeni.
Na siłę starano się zanegować podawane przez nich informacje oskarżając ich o zdradę. Mianowicie że zostali zwerbowani przez wywiad niemiecki skierowani na Polskę żeby dezinformować.
Oskarżano ich także o malwersację finansowe, rozwiązłość seksualną, nieobyczajne prowadzenie się, niesubordynacje itd. Mimo że informacje przez nich podawane były prawdziwe.
Taki stan trwał już na 8 lat przed rozpoczęciem inwazji Niemiec na Polskę 1 września 1939 r.

Jeszcze przed podpisaniem traktatu Ribbentrop- Mołotow były osoby w Polsce w tym w obozie sanacyjnym które ostrzegały że jak Polska za bardzo pójdzie z Wielką Brytanią to Niemcy dogadają się z ZSRR, wezmą Polskę w kleszcze, jedni od Zachodu drudzy od Wschodu. Różnice ideologiczne między tymi państwami nie będą miały żadnego znaczenia.

Walery Sławek, jeden z najbardziej zaufanych ludzi nieżyjącego wtedy Józefa Piłsudskiego popełnił samobójstwo w kwietniu 1939 r. Popełnił samobójstwo z bezsilności i z powodu nadciągającej klęski.
Nie mógł się porozumieć z najważniejszymi ówcześnie osobami w państwie, mianowicie z Edwardem Rydzem Śmigłym, Józefem Beckiem i niektórymi generałami. Próbował ich przekonać że Francja i Wielka Brytania nie wypełnią całkowicie sojuszniczych zobowiązań wobec Polski, tylko minimalnie a Polska nawet w wojnie z samymi nazistowskimi Niemcami nie ma szans a co dopiero z dwoma wrogami.
Właściwie niespecjalnie różnił się od Józefa Piłsudskiego który przed swoją śmiercią pozostawił pewne koordynaty czego Polska ma nie robić, a co próbować robić co właściwie było za jego życia, przynajmniej do pewnego stopnia realizowane.

Mianowicie, starać się grać na wielu fortepianach, z Niemcami próbować wypracować neutralność wobec wykazywanego podejścia przez III Rzesze, nie konfliktować z nimi. Unikać jakiś demonstracyjnych aktów wobec nich. Oficjalnie nie wchodzić w żadne przymierze z III Rzeszą i tworzącą się koalicją. Sojuszników jak Wielką Brytanię czy Francję traktować z odpowiednim dystansem ale nie wrogością. Nie można im całkowicie ufać, w szczególności Wielkiej Brytanii. W godzinie próby nas zawiodą. Tak za życia mówił Józef Piłsudski i Walery Sławek w zasadzie był przekaźnikiem jego woli. Miał bardzo podobne jeśli nie takie samo myślenie jak on.

W obozie sanacyjnym z tego powodu trwały żywe i gorące spory. Walery Sławek był atakowany, oskarżany i nie czuł się z tym dobrze. Trwały kłótnie kto lepiej wie co mówił Józef Piłsudski i co by zrobił gdyby żył. Później już chodziło tylko o to kto ma więcej ludzi za sobą. Ten kto ma więcej ten ma teoretycznie racje ale było na odwrót. Wiadomo że przed swoją śmiercią Walery Sławek planował zamach stanu.

Co więcej mówiono w Polsce jeszcze na wiele miesięcy, jeszcze przed marcem 1939 r. i podpisaniem aktu przez Polskę z Wielką Brytanią że armia Wielkiej Brytanii nie jest gotowa na wojnę i przez jeszcze dłuższy czas nie będzie. Ze będzie miała problemy żeby obronić swój własny kraj a co dopiero Polskę czy inne państwa.

Cała historia II Rp, całe wcześniejsze 20 lat jasno mówiło że Wielka Brytania gra przede wszystkim na siebie i prowadzi od czasu do czasu potajemną grę przeciwko Polsce i że bardziej w Polsce chcemy ich mieć za sojuszników niż są naszymi sojusznikami.

Przestrzegano już w marcu 1939 r. że akt polsko- brytyjski jest na rękę ale głównie Wielkiej Brytanii bo dzięki temu zyskują więcej czasu. Inaczej zostali by zaatakowani przez III Rzeszę wcześniej a nie później.

Próbowano przekonać że Polska do wojny światowej musi wejść jak najpóźniej, na ile się da, nie ściągnąć na siebie zbyt wielu wrogów. Nie oglądać się na Wielką Brytanie, Francję, Gdańsk.
Tak samo przekonywano że jeśli Polska chce z II wojny światowej wyjść jak najmniej poobijana, by realizować jak najmniej szkodliwy scenariusz musi odtworzyć to co wydarzyło się podczas I wojny światowej dzięki czemu odzyskała niepodległość a mimo tego że wojna toczyła się również na terenie Polski straty nie były aż tak wysokie jak mogły być. Na pewno nie takie jak po II wojnie światowej. Czyli napuścić na siebie wielkie mocarstwa, dać walczyć ze sobą jak najwcześniej Niemcom i ZSRR (posługując się nazewnictwem z II wojny światowej). Polska musi po zakończeniu II wojny światowej być jak najmniej osłabiona a nie całkowicie rozbita. Jak wiemy, obok ZSRR Polska była państwem które poniosło jedne z największych strat wojennych.

Z tego co wiemy i co pozostało dziwne rzeczy działy się w latach 30-tych w II RP nie tylko na kierunku zachodnim ( czyt. Niemcy) ale jeszcze bardziej na kierunku wschodnim ( czyt. ZSRR). Zwłaszcza chodzi tutaj o okres licząc od 1934 r. do końca istnienia państwa polskiego. Polski wywiad był nader słaby wobec poczynań kontrwywiadu i innych przedstawicieli ZSRR.
Niestety nie mamy całkowitej wiedzy na ten temat bo część akt została zniszczona. Jak jeszcze akta z tamtego okresu dotyczące polskiego wywiadu w zakresie działalności w Niemczech są zdecydowanie bogatsze tak wobec ZSRR są zdekompletowane.
Wbrew obowiązującej przez długi czas legendzie nie zostały one zniszczone przez nowe państwo po 1945 r. czyli przez PRL tylko wcześniej i nie przez tych ludzi.
Niestety polski wywiad w tamtym czasie, w latach 30-tych w szczególności od 1934 r. był rozgrywany przez sowiecki.

Z tego co opisuje wielu historyków polskich ale nie tylko, wywiad sowiecki był zdecydowanie groźniejszy, skuteczniejszy od niemieckiego jeśli chodzi o Polskę ale i też nie tylko o Polskę.

Podpisanie aktu sojuszniczego z Wielką Brytanią w marcu 1939 r. nie chroniło Polski tylko wręcz przeciwnie, sprowadzało na nich przedwczesne zagrożenie któremu nie było w stanie się oprzeć. Było dokładnie odwrotnie jak próbowała przekonywać ówczesna elita II Rp a przynajmniej jej większość. Ich stanowisko udało się też wmówić społeczeństwu polskiemu.

Pamiętajmy że Polska rozumiana jako II RP była państwem dyktatorskim, z zdemontowaną demokracją, w dużej mierze kontrolowanymi mediami. Część dziennikarzy wtedy była zastraszona, a część po prostu uwierzyła w wielkość sanacji, przekazywane przez nich informacje. Można powiedzieć że grali w jednej drużynie.
Zdawano sobie sprawę jakie grożą sankcje za tzw " uprawiane polityki antypaństwowej" czy tzw " dywersje" czyli po prostu za niepowielanie wersji uważanych za prawdziwe, słuszne i potrzebne.
Było to o tyle łatwe że część kar wykonywano w trybie przyśpieszonym czyli z pominięciem wymiaru sprawiedliwości, jedynie decyzją administracyjną czy tez administracyjno- polityczną a część z udziałem sądów gdzie większość ówczesnego wymiaru sprawiedliwości została przejęta przez sanację.
Istniały tez polityczne bojówki tzw " pałkarze" którzy byli też w stanie wykonać karę za te wszystkie instancje lub jako dodatkową kare. Z tymi bojówkami nikt nie chciał mieć do czynienia.
W swoim mniemaniu te bojówki robiły dobrze, wydawało im się że bronią honoru państwa. Czasami wmawiano im że w ten sposób bronią pamięci po Józefie Piłsudskim. Byli to zazwyczaj młodzi mężczyźni, oddani jednej opcji politycznej, z tendencją do używania przemocy którym wydawało się że tropią wewnętrznych wrogów Polski.

Powiedzmy sobie szczerze w II RP, przed 1 września 1939 r. istniał potężny system insynuacyjny skierowany do środka. Produkujący i propagujący wersje które właściwie nie miały nic wspólnego z prawdą.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - przez Dale Cooper - 12-10-2018, 18:30
RE: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - przez Dale Cooper - 12-10-2018, 21:14
RE: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - przez Dale Cooper - 13-10-2018, 17:04
RE: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - przez Dale Cooper - 13-10-2018, 18:31
RE: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - przez Dale Cooper - 13-10-2018, 22:37
RE: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - przez woofy - 15-04-2019, 1:00
RE: Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne. - przez Supa - 01-12-2021, 9:18

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 23 gości