Bożena Dykiel i jej mądrości.
https://dorzeczy.pl/obserwator-mediow/21...walka.html
https://www.medonet.pl/koronawirus/koron...30748.html
Nie bagatelizując depresji którą sam wielokrotnie przechodziłem.
Covid 19 jest 30- krotnie bardziej śmiertelny od grypy. Jeśli zrezygnować by w ogóle z żadnych obostrzeń, nadzwyczajnych środków to wtedy różnice w śmiertelności rozjadą się jeszcze bardziej. W sensie że wyjdzie jeszcze większa śmiertelność covid 19.
W innych krajach wychodzi różnica w śmiertelności na poziomie 30-40 razy.
Poza samą śmiertelności mamy osoby które przeżyły Covid 19 ale będą się jeszcze długo leczyły, ich organy wewnętrzne przypominają "ser szwajcarski".
Nie wszystkie negatywne zmiany są do cofnięcia. Obecna liczna zgonów na świecie z powodu Covid 19 wynosi już prawie 5 milionów ludzi i jest niepełna bowiem różne kraje bawią się w zaniżanie liczby zgonów lub nawet w ogóle nie podają statystyk bo na przykład twierdza że covid 19 u nich nie ma. Nie tak jak twierdzą sceptycy w zawyżanie.
Mam rozumieć że pani Bożenie jeszcze brakuje fajerwerków?
Gdzie precyzyjnie zaczyna się granica pomiędzy informowaniem a straszeniem? Ktoś to dokładnie określił?
Czy jakby od samego początku informować o covid 19 w takiej skali jak o grypie to czy narracja a niektórych profilach/stronach w necie z charakterystycznymi treściami nie poszła by w druga strone?
Zamiast tzw straszenia mogło by to być już " ukrywanie".
Na przykład: bogaci chcą wysłać starszych i ludzi ze słabszą immunologią na tamten świat. Politycy nic nie robią, lekarze i ośrodki medycznie nic nie robią. Media razem z nimi współpracują chcąc zamilczeć temat na śmierć a razem z nimi nestorów i potrzebujących.
Stwierdzili by ze ludzie a emeryturach są obciążeniem dla systemu, dla następnych pokoleń więc trzeba się ich pozbyć. Proszę państwa to jest kult młodości i zdrowia, kto nie pasuje to należy go wysłać na tamten świat!!
Jakby umarł wtedy choć jeden żyd w takiej sytuacji to tego typu miejsca ogłosiły by zaplanowany, nowy holocaust.
Bo to jest ich typowy styl, tego typu kategorie myślenia.
Temat depresji by nie istniał a przynajmniej nie w takiej formie jak tu. Jak wyżej.
Bo zamiast depresji od ograniczeń można by użyć depresji z powodu tego że zmarła babcia, dziadek itd.
Pewnie pani Bożena Dykiel, w takiej sytuacji swobodniej poruszała by się po mieście, może by miała więcej ról, choć równie dobrze pani Bożeny Dykiel mogło by nie być albo miała by "podziurawione" płuca.
Nie życząc źle pani Bożenie.
No i wtedy dramat, bo- nikt nie powiedział co się dzieje, jakie jest zagrożenie, co trzeba zrobić. Media nie zajmowały się tym co trzeba!
Gdzie są władze, na co my płacimy podatki ?
Dwa lata na świecie, u nas minęło już 1.5 roku (oficjalnie)
Gwiazdy pozamykane w domach, ale bez względu ile by miały czasu to i tak tych informacji którymi się posługują nie sprawdza. Co przeczytają w to uwierzą.
Temat porównania covid 19- grypa nie jest nowy, to nie jest dopiero początek covid 19.
https://dorzeczy.pl/obserwator-mediow/21...walka.html
https://www.medonet.pl/koronawirus/koron...30748.html
Nie bagatelizując depresji którą sam wielokrotnie przechodziłem.
Covid 19 jest 30- krotnie bardziej śmiertelny od grypy. Jeśli zrezygnować by w ogóle z żadnych obostrzeń, nadzwyczajnych środków to wtedy różnice w śmiertelności rozjadą się jeszcze bardziej. W sensie że wyjdzie jeszcze większa śmiertelność covid 19.
W innych krajach wychodzi różnica w śmiertelności na poziomie 30-40 razy.
Poza samą śmiertelności mamy osoby które przeżyły Covid 19 ale będą się jeszcze długo leczyły, ich organy wewnętrzne przypominają "ser szwajcarski".
Nie wszystkie negatywne zmiany są do cofnięcia. Obecna liczna zgonów na świecie z powodu Covid 19 wynosi już prawie 5 milionów ludzi i jest niepełna bowiem różne kraje bawią się w zaniżanie liczby zgonów lub nawet w ogóle nie podają statystyk bo na przykład twierdza że covid 19 u nich nie ma. Nie tak jak twierdzą sceptycy w zawyżanie.
Mam rozumieć że pani Bożenie jeszcze brakuje fajerwerków?
Gdzie precyzyjnie zaczyna się granica pomiędzy informowaniem a straszeniem? Ktoś to dokładnie określił?
Czy jakby od samego początku informować o covid 19 w takiej skali jak o grypie to czy narracja a niektórych profilach/stronach w necie z charakterystycznymi treściami nie poszła by w druga strone?
Zamiast tzw straszenia mogło by to być już " ukrywanie".
Na przykład: bogaci chcą wysłać starszych i ludzi ze słabszą immunologią na tamten świat. Politycy nic nie robią, lekarze i ośrodki medycznie nic nie robią. Media razem z nimi współpracują chcąc zamilczeć temat na śmierć a razem z nimi nestorów i potrzebujących.
Stwierdzili by ze ludzie a emeryturach są obciążeniem dla systemu, dla następnych pokoleń więc trzeba się ich pozbyć. Proszę państwa to jest kult młodości i zdrowia, kto nie pasuje to należy go wysłać na tamten świat!!
Jakby umarł wtedy choć jeden żyd w takiej sytuacji to tego typu miejsca ogłosiły by zaplanowany, nowy holocaust.
Bo to jest ich typowy styl, tego typu kategorie myślenia.
Temat depresji by nie istniał a przynajmniej nie w takiej formie jak tu. Jak wyżej.
Bo zamiast depresji od ograniczeń można by użyć depresji z powodu tego że zmarła babcia, dziadek itd.
Pewnie pani Bożena Dykiel, w takiej sytuacji swobodniej poruszała by się po mieście, może by miała więcej ról, choć równie dobrze pani Bożeny Dykiel mogło by nie być albo miała by "podziurawione" płuca.
Nie życząc źle pani Bożenie.
No i wtedy dramat, bo- nikt nie powiedział co się dzieje, jakie jest zagrożenie, co trzeba zrobić. Media nie zajmowały się tym co trzeba!
Gdzie są władze, na co my płacimy podatki ?
Dwa lata na świecie, u nas minęło już 1.5 roku (oficjalnie)
Gwiazdy pozamykane w domach, ale bez względu ile by miały czasu to i tak tych informacji którymi się posługują nie sprawdza. Co przeczytają w to uwierzą.
Temat porównania covid 19- grypa nie jest nowy, to nie jest dopiero początek covid 19.