Ciekawe artykuły i filmy dokumentalne.

[Supa]

Zapomniane powstanie podczas okupacji sowieckiej. Doszło do niego w Czortkowie, na kresach wschodnich.

https://www.onet.pl/informacje/onetwiado...8,79cfc278

https://pl.wikipedia.org/wiki/Powstanie_czortkowskie

https://przystanekhistoria.pl/pa2/teksty...kowie.html

Chyba niezbyt funkcjonuje w społecznej, powszechnej świadomości.


Młodzi Polacy buntowali się przed przymusowym poborem do Armii Czerwonej.
Służby sowieckie starały się ich pozyskać również do innych form współpracy, również jako współpracownicy ich wywiadu.
Polacy wyjeżdżali za granicę do Francji gdzie przebywało polskie wojsko. Tam się organizowali i planowali.
21 stycznia 1940 r. nocą rozpoczyna się powstanie. Powstańcy opanowują szpital i rozbrajają kilku strażników.
Późniejszym celem jest wydostanie polskich więźniów.
Nie udaje się atak na koszary, na pocztę, i telegram. Wtedy interweniowało NKWD. Następnie zostaje sprowadzono pociągiem Armia Czerwona, wyłapywani są poszczególni konspiratorzy.
Według sowieckich meldunków złapano 242 osób. Część wysłano do łagrów a część skazano na śmierć. Najprawdopodobniej w całej akcji powstania uczestniczyło kilkaset osób.

Powstanie się nie udało bo uczestniczyło w nim za mało osób, szczególnie porównując z siłami przeciwnika. Większość nie miała broni palnej. Również wiek większości powstańców mógł się przyczynić do niepowodzenia, wielu z nich miało po kilkanaście lat, maksymalnie 20.
W cały plan zaangażowani też byli miejscowi dominikanie.


Podczas złamania frontu niemiecko sowieckiego, 21 miesięcy później wycofujący się Sowieci w zemście wymordowali wszystkich dominikanów w regionie.