Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czego nauczyłam się z mądrych książek
#41
W ksiazce o lękach pisalo, ze musimy wyrazac swoje uczucia, nawet ryzykujac, ze zostaniemy skrytykowani lub odepchnieci badz porzuceni.

W ksiazce filozoficznej wyczytalam, ze czasem w zyciu potrzebujemy poslugiwac sie nie wiedza, ktora jest w naszej swiadomosci, lecz intuicja, ktora jest w naszej nieswiadomosci.

W poradniku rodzinnym bylo napisane, ze dobre slowa powinny byc dokonywane systematycznie i ze szczerej checi. Kiedy tak postepujemy, zaczynamy zupelnie inaczej postrzegac ta osobe.

Z ksiazki psychologicznej wynioslam, ze gdy zyjesz terazniejszoscia, gdy jestes po prostu w niej obecny, zaden bol nie bedzie sie pojawial. Wszystkie obawy oraz smutki zwiazane sa z przyszloscia i przeszloscia.
Pamiętaj, że Twoje czarne myśli, wątpliwości i podły nastrój lubią kłamać
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Czego nauczyłam się z książek filozoficznych, psychologicznych i poradników miłosnych - przez Natasza - 15-07-2019, 21:46

Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Czego się boicie? Szop 15 41 167 26-10-2020, 14:07
Ostatni post: DziedzicPruski

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości