12-06-2019, 14:11
W ksiazce filozoficznej bylo napisane, ze aby cos lub kogos poznac w calosci, musimy go poznac nie z zewnatrz poprzez nasze obserwacje i to, co o nim wiemy, tylko wnikajac wprost do tego kogos lub czegos i widzeniu go jak gdyby od wewnatrz. Wraz z nasza wiedza o kims/czyms dokonana w ten sposob, odkrywamy rowniez samego siebie.
Z poradnika rodzinnego wynioslam, ze musimy wyjsc poza ramy myslowe, czyli wyrwac sie z dotychczasowego toku myslenia, zdystansowac sie od przyjmowanych zazwyczaj zalozen i wzorcow postepowania.
W ksiazce psychologicznej pisalo, ze czesto zapelniamy pustke roznymi rzeczami, aby poczuc sie kims pelniejszym, niz dotad.
W poradniku milosnym wyczytalam, ze kobieta w zwiazku czuje, ze jest doceniana, kiedy partner okazuje jej, ze jest z niej dumny, chwali ja zyczliwie i z entuzjazmem oraz ceni jej opinie w kwestiach spornych, nie jako bledna, ale po prostu inna - i wazna.
Z poradnika rodzinnego wynioslam, ze musimy wyjsc poza ramy myslowe, czyli wyrwac sie z dotychczasowego toku myslenia, zdystansowac sie od przyjmowanych zazwyczaj zalozen i wzorcow postepowania.
W ksiazce psychologicznej pisalo, ze czesto zapelniamy pustke roznymi rzeczami, aby poczuc sie kims pelniejszym, niz dotad.
W poradniku milosnym wyczytalam, ze kobieta w zwiazku czuje, ze jest doceniana, kiedy partner okazuje jej, ze jest z niej dumny, chwali ja zyczliwie i z entuzjazmem oraz ceni jej opinie w kwestiach spornych, nie jako bledna, ale po prostu inna - i wazna.
Pamiętaj, że Twoje czarne myśli, wątpliwości i podły nastrój lubią kłamać