30-05-2019, 21:02
Z ksiazki o lękach dowiedzialam sie, ze aby przelamac lęki, nalezy zdac sobie sprawe, ze jestesmy dla siebie samych najgorszym krytykiem. Trzeba starac sie byc dla siebie mniej krytycznym, bardziej wyrozumialym i tolerancyjnym wobec swoich niedoskonalosci, jednoczesnie dostrzegajac swoje zalety.
W poradniku rodzinnym bylo napisane, ze w klotniach musimy nauczyc sie dzialac konstruktywnie, zamiast odreagowywac.
Z ksiazki psychologicznej wynioslam, ze warunkiem przetrwania nagromadzonego bolu jest nasze bezwiedne utozsamienie sie z nim. Bedzie sie ten bol zywil kazda mysla i doznaniem, ktore wibruje podobna mu energia.
Z poradnika milosnego wyczytalam, ze kobiety potrzebuja oznak zapewnienia o milosci ich partnerow do nich. I nie chodzi tu o informacje, lecz o zapewnienie.
W poradniku rodzinnym bylo napisane, ze w klotniach musimy nauczyc sie dzialac konstruktywnie, zamiast odreagowywac.
Z ksiazki psychologicznej wynioslam, ze warunkiem przetrwania nagromadzonego bolu jest nasze bezwiedne utozsamienie sie z nim. Bedzie sie ten bol zywil kazda mysla i doznaniem, ktore wibruje podobna mu energia.
Z poradnika milosnego wyczytalam, ze kobiety potrzebuja oznak zapewnienia o milosci ich partnerow do nich. I nie chodzi tu o informacje, lecz o zapewnienie.
Pamiętaj, że Twoje czarne myśli, wątpliwości i podły nastrój lubią kłamać