30-09-2020, 20:49
Mocny tekst o polskiej reprezentacji piłki nożnej w 1992 roku. Czy byli na dopingu? Jeśli tak to ilu piłkarzy? Jedni mówią że sprawa została "zamieciona pod dywan" dla wspólnego dobra a drudzy że została sfabrykowana. Czasami jeszcze występują inne wersje i mówi się na przykład o błędzie ekipy pobierającej próbki czy pomyłkach w laboratorium.
https://www.przegladsportowy.pl/pilka-no...go/q1nblgr
Cytata z wywiadu " No właśnie. Wszyscy fachowcy, z którymi rozmawiałem podkreślają, że skala tego jest ogromna. Trzech zawodników z przekroczonym poziomem testosteronu, czterech w progu podejrzanym, czyli z wynikiem 4,5 -6 T/E, gdzie według przepisów trzeba zrobić kolejne badania, reszta z wahaniami. To wskazuje na systematyczne koksowanie. No i ktoś gdzieś się pośliznął, prawdopodobnie z obliczaniem metabolizmu. Bo tak to działa."
Piłkarze z tamtej kadry utrzymują do dziś że wtedy doszło do spisku w PZPN bo ówczesny trener naszej kadry Janusz Wójcik był nielubiany w PZPNie, ponoć chciano stworzyć wrażenie że piłkarze stosowali nielegalne środki a odpowiedzialny za to miał być Janusz Wójcik.
Z kolej dziennikarz sportowy zajmujący się tym tematem, który napisał ostatnio książkę mówi że najbardziej prawdopodobny według niego jest nieświadomy doping. Trzeba dodać że sztab jest odpowiedzialny za przygotowanie zawodników do turnieju jak też o ich stan podczas niego a więc także o podawane substancje, pokarmy itd. Aczkolwiek mnie tam wersja z niemieckim syropem w którym miała znajdować się jakaś niewłaściwą substancja dająca nieprawidłowe wyniki w testach niespecjalnie przekonuje.
Trener Janusz Wójcik w 2016 roku przedstawił taką wersje
https://sportowefakty.wp.pl/rio-2016/621...zy-wysilek
Według niego członkowie komisji antydopingowej przebywając w hotelu mieli się upić tym dniu kiedy były pobierane próbki od polskich zawodników, we właściwy sposób nie kontrolowali przebiegu całego badania po czym te próbki miały zostać błędnie zabezpieczone. Poza tym według niego piłkarze nie potrzebowali dopingu skoro już wcześniej byli w wysokiej formie i ogrywali praktycznie wszystkich jak chcieli.
https://www.przegladsportowy.pl/pilka-no...go/q1nblgr
Cytata z wywiadu " No właśnie. Wszyscy fachowcy, z którymi rozmawiałem podkreślają, że skala tego jest ogromna. Trzech zawodników z przekroczonym poziomem testosteronu, czterech w progu podejrzanym, czyli z wynikiem 4,5 -6 T/E, gdzie według przepisów trzeba zrobić kolejne badania, reszta z wahaniami. To wskazuje na systematyczne koksowanie. No i ktoś gdzieś się pośliznął, prawdopodobnie z obliczaniem metabolizmu. Bo tak to działa."
Piłkarze z tamtej kadry utrzymują do dziś że wtedy doszło do spisku w PZPN bo ówczesny trener naszej kadry Janusz Wójcik był nielubiany w PZPNie, ponoć chciano stworzyć wrażenie że piłkarze stosowali nielegalne środki a odpowiedzialny za to miał być Janusz Wójcik.
Z kolej dziennikarz sportowy zajmujący się tym tematem, który napisał ostatnio książkę mówi że najbardziej prawdopodobny według niego jest nieświadomy doping. Trzeba dodać że sztab jest odpowiedzialny za przygotowanie zawodników do turnieju jak też o ich stan podczas niego a więc także o podawane substancje, pokarmy itd. Aczkolwiek mnie tam wersja z niemieckim syropem w którym miała znajdować się jakaś niewłaściwą substancja dająca nieprawidłowe wyniki w testach niespecjalnie przekonuje.
Trener Janusz Wójcik w 2016 roku przedstawił taką wersje
https://sportowefakty.wp.pl/rio-2016/621...zy-wysilek
Według niego członkowie komisji antydopingowej przebywając w hotelu mieli się upić tym dniu kiedy były pobierane próbki od polskich zawodników, we właściwy sposób nie kontrolowali przebiegu całego badania po czym te próbki miały zostać błędnie zabezpieczone. Poza tym według niego piłkarze nie potrzebowali dopingu skoro już wcześniej byli w wysokiej formie i ogrywali praktycznie wszystkich jak chcieli.