09-01-2019, 12:04
Michał Piech opowiada o powiązaniach " Sharksów" z policją. Według niego policjanci mieli tym bandytom przekazywać informacje odnośnie osób które na nich doniosły. Później jedna z kobiet miała z tego powodu nieprzyjemności. Niszczono jej mienie, odkręcano śruby w samochodzie, miała mieć z tego powodu wypadek.
https://www.meczyki.pl/newsy/prawnik-wat...a/101731-n
Prokuratura z policją wkracza za późno. Jeśli tam Sharksi z byłym zarządem Wisły Kraków nie popełnili błędów, byli wystarczająco sprytni to ich działanie może się sprowadzać do "szukania wiatru w polu". Żeby nie skończyło się umorzeniem z braku dowodów.
https://www.meczyki.pl/newsy/prawnik-wat...a/101731-n
Prokuratura z policją wkracza za późno. Jeśli tam Sharksi z byłym zarządem Wisły Kraków nie popełnili błędów, byli wystarczająco sprytni to ich działanie może się sprowadzać do "szukania wiatru w polu". Żeby nie skończyło się umorzeniem z braku dowodów.