Janusz Wójcik swego czasu pogrążył Czesława Michniewicza w sprawie korupcji w futbolu.
https://www.youtube.com/watch?v=1P2zuw3C7bg
W badanym korupcyjnym okresie Czesław Michniewicz był jedną z najczęściej kontaktujących się telefonicznie osób z Ryszardem Forbrichem ze świata szeroko rozumianego sportu.
Wyminęły go tylko dwie osoby, który dzwoniły więcej od niego i które zostały skazane.
Ryszard Forbrich miał łącznie wtedy 4 numery telefonów w tym jeden " specjalny" czyli do ustawiania meczy. Spora część telefonów wykonana przez Czesława Michniewicza dotyczy właśnie tego ukrytego numeru, który wtedy nie był powszechny.
Większość telefonów wykonanych przez Michniewicza czy też do Michniewicza ze strony Forbricha dotyczy czasu niedługo przed meczem, w przerwach i po meczu, dotyczy to szczególnie meczy które zostały sprzedane.
Łącznie kilkanaście meczy korupcyjnych dotyczy drużyny Michniewicza.
Michniewicz pytany o mecze sprzed 18 jak i 19 lat, pamięta dosłownie praktycznie każdą pierdołę dotyczącą meczu, jakieś szczegóły czy nawet mikro szczegóły, jak i też okoliczności przed meczem, po meczu, kto co mniej więcej napisał w gazecie, kto miał jaki humor, jakieś anegdotki.
Akurat tego o czym rozmawiał z Forbrichem już nie pamięta. Mimo że wykonano 711 połączeń i uzbierało się łącznie 27 godzin ich rozmów.
Na czwarty numer Forbricha nie dzwoniło się po nic jak tylko żeby się dowiedzieć jaki jest scenariusz na mecz, co konkretnie nie gra, jeśli w planie nie grało, co należy zrobić a z czym się nie wychylać żeby sytuacja nie była zbyt oczywista itd.
Ciężko jest uwierzyć że trener prowadzący zdawało by się poważną drużynę jaką jest czy był Lech Poznań dzwoni w trakcie meczu czy niedługo po nim bo akurat teraz chce sobie poplotkować, o rzeczach nieistotnych zamiast koncentrować się na meczu w dodatku do całego organizatora mechanizmu korupcyjnego.
Ciężko jest uwierzyć że na kilkanaście meczy korupcyjnych które dotyczą drużyny prowadzonej przez Michniewicza, wiedzieli piłkarze po jednej i drugiej stronie, wiedzieli nawet rezerwowi, wiedzieli sędziowie czy asystenci ale trener Michniewicz akurat nie wiedział. Tak po prostu.
Janusz Wójcik był bardzo kontrowersyjnym człowiekiem ale co by o nim nie mówić miał odwagę przyznać się do wiedzy o korupcji, został ukarany. Zachowanie jak dla mnie honorowe.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Janusz_W%C3%B3jcik
Dość podobnie postąpiła część ówczesnych " aktorów" tego systemu korupcyjnego mniej lub bardziej znanych, choćby Łukasz Piszczek. Naturalnie nie wszyscy.
Nawet nie jest im to jakoś specjalnie pamiętane, w sensie ta korupcja.
https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/...kiej-mafii
https://www.youtube.com/watch?v=1P2zuw3C7bg
W badanym korupcyjnym okresie Czesław Michniewicz był jedną z najczęściej kontaktujących się telefonicznie osób z Ryszardem Forbrichem ze świata szeroko rozumianego sportu.
Wyminęły go tylko dwie osoby, który dzwoniły więcej od niego i które zostały skazane.
Ryszard Forbrich miał łącznie wtedy 4 numery telefonów w tym jeden " specjalny" czyli do ustawiania meczy. Spora część telefonów wykonana przez Czesława Michniewicza dotyczy właśnie tego ukrytego numeru, który wtedy nie był powszechny.
Większość telefonów wykonanych przez Michniewicza czy też do Michniewicza ze strony Forbricha dotyczy czasu niedługo przed meczem, w przerwach i po meczu, dotyczy to szczególnie meczy które zostały sprzedane.
Łącznie kilkanaście meczy korupcyjnych dotyczy drużyny Michniewicza.
Michniewicz pytany o mecze sprzed 18 jak i 19 lat, pamięta dosłownie praktycznie każdą pierdołę dotyczącą meczu, jakieś szczegóły czy nawet mikro szczegóły, jak i też okoliczności przed meczem, po meczu, kto co mniej więcej napisał w gazecie, kto miał jaki humor, jakieś anegdotki.
Akurat tego o czym rozmawiał z Forbrichem już nie pamięta. Mimo że wykonano 711 połączeń i uzbierało się łącznie 27 godzin ich rozmów.
Na czwarty numer Forbricha nie dzwoniło się po nic jak tylko żeby się dowiedzieć jaki jest scenariusz na mecz, co konkretnie nie gra, jeśli w planie nie grało, co należy zrobić a z czym się nie wychylać żeby sytuacja nie była zbyt oczywista itd.
Ciężko jest uwierzyć że trener prowadzący zdawało by się poważną drużynę jaką jest czy był Lech Poznań dzwoni w trakcie meczu czy niedługo po nim bo akurat teraz chce sobie poplotkować, o rzeczach nieistotnych zamiast koncentrować się na meczu w dodatku do całego organizatora mechanizmu korupcyjnego.
Ciężko jest uwierzyć że na kilkanaście meczy korupcyjnych które dotyczą drużyny prowadzonej przez Michniewicza, wiedzieli piłkarze po jednej i drugiej stronie, wiedzieli nawet rezerwowi, wiedzieli sędziowie czy asystenci ale trener Michniewicz akurat nie wiedział. Tak po prostu.
Janusz Wójcik był bardzo kontrowersyjnym człowiekiem ale co by o nim nie mówić miał odwagę przyznać się do wiedzy o korupcji, został ukarany. Zachowanie jak dla mnie honorowe.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Janusz_W%C3%B3jcik
Dość podobnie postąpiła część ówczesnych " aktorów" tego systemu korupcyjnego mniej lub bardziej znanych, choćby Łukasz Piszczek. Naturalnie nie wszyscy.
Nawet nie jest im to jakoś specjalnie pamiętane, w sensie ta korupcja.
https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/...kiej-mafii
