04-10-2018, 22:29
(03-10-2018, 11:41 )Odporny napisał(a): Ja nie wiem, czy mógłbym być na zlocie...
Oczywiście, może i bym chętnie skorzystał, bo akurat miastem Poznań się interesuje, czytam trochę na temat tego miasta, a co ważne, nie byłem jeszcze nigdy w tym mieście, a chciałbym zwiedzić to miasto.
Znałem nawet jedną dziewczynę z Poznania i miałem zamieszkać jakiś czas w Poznaniu, no ale nie wyszło.
Nigdy jeszcze też na żadnym "zlocie" z forum nie byłem.
Ale to jest chyba tak, że dużo osób z forum nie jest chętnych, aby w tym uczestniczyć i też, niektórzy rezygnują w ostatnim momencie, z jakichś przyczyn?
Dla niektórych również to może być jakiś problem, bo jeżeli jest to ZLOT JEDNODNIOWY, to nie wiem, czy komuś się opłaca przyjeżdżać np. do Poznania z daleka, z prawie drugiego końca Polski, zapłacić w dwie strony za bilety, np. na pociąg, kiedy i połączenia kolejowe są zarówno na rano i w nocy.
Komuś może to nie odpowiadać, no a nie każdy też mógłbym sobie przyjechać samochodem.
Ja np. nie mam żadnego samochodu i byłbym uzależniony tylko od kolei albo od BUSÓW.
Gdybym posiadał samochód, byłbym niezależny i nie martwiłbym się.
Gdybym chciał do Poznania przyjechać pociągiem, to musiałbym sprawdzić połączenia, które mogłyby być z przesiadką, i również w wieczornych godzinach.
Nikt by mnie do Poznania nie zawiózł, bo nie znam nikogo takiego.
Ja byłem tylko raz na zlocie (ostatnio w Warszawie) i było na tyle wybornie, że chce pojechać na kolejne zloty.
Co do połączeń z Poznaniem, to znienawidzone przeze mnie PKP chyba ma najlepsze połączenia (jeżdżę pociągiem kilka razy w miesiącu, można nazwać świętem przypadki, gdy pociąg nie jest opóźniony)
Kto się zastanawia jeszcze nad przyjazdem, niech trzyma rękę na pulsie, ok 10 października będzie można kupić bilet na weekend zlotowy (10-11 listopada):
http://rozklad-pkp.pl
Kupując bilet dużo wcześniej (3-4 tygodnie przed odjazdem) jest okazja na dużo niższe ceny.
Aha, my nie planujemy 1 dniowego zlotu, tylko nocleg w Poznaniu z soboty na niedzielę, więc jak ktoś ma daleką drogę, to nie musi się stresować wieczornym pociągiem w sobotę.
Jadąc na zlot w Wawie (mam niedaleko, bo obecnie mieszkam w Wesołej - takiej odległej dzielnicy stolicy, za lasem), obawiałem się trochę ludzi, ale wśród fobików jest genialny klimat, nikt nikogo nie ocenia, ogólnie gites. Polecam.