Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Małe sukcesy
#6
Siedem miesięcy bez leków (poza trzykrotnym zażyciem lorafenu). Muszę uczciwie stwierdzić, że jest tak samo jak podczas ich brania chociaż nie zażywałem dużych dawek antydepresantu to zjazd miałem ogromny. No ale wiedziałem, że tak będzie i starałem się za dużo nad sobą nie użalać. Okres też był odpowiedni bo było lato (zimy nie polecam bo jest zbyt dołująca i opcje na zabicie czasu są ograniczone) i miałem dużo wolnego więc większość czasu poświęciłem na sport (piłka, kosz, rower) grałem też w sparingach piłkarskich co pozwoliło mi się oswoić nieco ze stresem i lękiem przed wystawieniem się na świecznik. oczywiście nie uległem cudownemu uzdrowieniu i mam swoje problemy a głównym jest telepiące się łapy w stresie co może wywołać nawet wspólny posiłek w pracy no ale... ja pierdole przecież nie żre już leków co kiedyś było dla mnie nie do pomyślenia
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Małe sukcesy - przez Szop - 05-09-2018, 22:09
RE: Małe sukcesy - przez EyeBlink - 06-09-2018, 13:50
RE: Małe sukcesy - przez guiding_light - 30-10-2018, 16:13
RE: Małe sukcesy - przez michal90 - 02-11-2018, 5:42
RE: Małe sukcesy - przez żagiel - 05-11-2018, 21:10
RE: Małe sukcesy - przez żagiel - 08-03-2019, 16:08
RE: Małe sukcesy - przez demcienistyczny92 - 29-11-2020, 1:50

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości