31-07-2018, 18:07
Mnie ten zestaw trzyma we względnie normalnym stanie tj. nie mam (aż takiej) chęci ze sobą skończyć, jestem trochę bardziej aktywny i zdecydowanie rzadziej zdarzają się głosy czy inne psychotyczne odpały. Skutki uboczne jakieś tam są, ale nie gorsze niż stan, w którym jestem bez leków. No chyba że jakieś ukryte i powoli rozwalam sobie wątrobę czy żołądek, ale póki co badania zawsze wychodziły w normie. Trochę na wadze przybrałem, ale bez tragedii (teoretycznie waga w okolicach idealnej, a że mam budowę ciała typu "suchoklates z bębnem" i póki co nic z tym nie zrobiłem, to inna sprawa.