Liczba postów: 98
Liczba wątków: 32
:
: 0
Dołączył: Jun 2018
Reputacja:
0
Napoje Energetyczne ,ja sam miałem etap ze piłem tego strasznie dużo , teraz raz na x czasu na "smaka" są cholernie szkodliwe , ktoś jeszcze tutaj miał z nimi problem ? dalej je pije ?
Ja się przestawiłem na kawę a i tą stopniowo ograniczałem teraz pije bardzo mało.
Nie odczuwam tego "kofeinowego głodu " ,ale kiedyś rozpoczęcie dnia bez kawy czy energetyka było niemożliwe,choć w sporej mierze wynikało to u mnie z trybu pracy i życia,nocki się zawalało , no to rano aby wytrwać energetyk,znowu się mało spało znowu energetyk i tak na okrągło.
A jak jest z tym u Was ?
Liczba postów: 66
Liczba wątków: 3
:
: 1
Dołączył: Jul 2018
Reputacja:
2
Ze względu na kiedyś wykonywaną pracę piłem tego sporo i dnia w pracy bez 0,5 l monstera nie rozpoczynałem czułem że ciężko będzie od razu to odstawić ale stopniowo dałem radę kawę pije sporadycznie tzn cappuccino energetyków póki co nie dotykam gdyż swego czasu wypiłem tego sporo..
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
:
: 0
Dołączył: Aug 2018
Reputacja:
0
Ja jestem uzależniony od energetyków i kawy. Czasem serce mi bije tak mocno że nie mogę usiedzieć i ręce mi zaczynają się trząść jakbym miał atak padaczki...
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
:
: 0
Dołączył: Sep 2018
Reputacja:
0
Mam znajomego, który jest uzależniony od energetyków i on właśnie ma tak samo jak Tod. Mimo tego nadal nie zamierza ich odstawić. Tłumaczy się, że inaczej nie potrafi funkcjonować i musi dawać sobie odpowiednio dużą dawkę kofeiny.
Trochę mnie to przeraża i martwię się o niego. Tym bardziej, że ostatnio widziałem artykuł, w którym 30 letnia kobieta miała totalnie rozwaloną wątrobę właśnie przez energetyki.
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
:
: 0
Dołączył: Sep 2018
Reputacja:
0
Mialam etap ze pilam po 3 Red Bulle dziennie, skonczylam z żoladkiem rozwalonym na prawie pol roku.
One step closer.
Liczba postów: 10
Liczba wątków: 0
:
: 0
Dołączył: Sep 2018
Reputacja:
0
Nie powinno się ich odstawiać od razu, tylko stopniowo. Z tygodnia na tydzień co raz mniej. A jeśli nie możecie zacząć dnia bez energetyka to może zastanówcie się dlaczego? Za mało śpicie? Spróbujcie kłaść się wcześniej, nawet tak dla próby. Ja akurat piję rzadko energetyki, ale muszę zacząć dzień od kawy