12-07-2021, 20:49
A ja przeczytałem, jeżeli chodzi o Urzędy Skarbowe w Polsce gdzieś na jakiejś stronie, że PiS nawet dał lepsze uprawnienia urzędnikom skarbowym i też za ogromną sumę z budżetu zakupiono jakieś urządzenie do lepszego namierzania i ściągania podatków.
Nie wiem, ile w tym prawdy, ale taką informację przeczytałem.
Jeżeli tak to wygląda, to pokazuje nieudolność państwa polskiego do ściągania należnych podatków. W krajach cywilizowanych takie rzeczy nie miały i nie mają miejsca. Po to jest państwo i po to są "narzędzia" i po to są urzędnicy skarbowi, by skutecznie ściągać podatki.
Wiadomo, że to nie zawsze się udaje, ale w Polsce panuje: nierówność podatkowa, bo niektórzy mogą sobie nie płacić w ogóle podatków i z tego śmieją, a niektórzy płacą i nie ma od tego wytłumaczenia.
Jakby tak popatrzeć chociażby na różne nieruchomości w Polsce, to o ile się orientuję w tym, to są takie grunty i nieruchomości, które są zwolnione z podatków, a uważam, że nie powinny być. To bardziej chodzi o samorządy, którym się płaci te podatki od nieruchomości.
Bo ktoś ma np. dużą nieruchomość i jest od tego zwolniony z podatków, a inni posiada małą nieruchomość i jest obciążony podatkami.
Państwo ma być skuteczne do tego, żeby odzyskiwało należne podatki i tyle. Tak jest w każdym, normalnym i cywilizowanym kraju.
Podatki płacić trzeba uczciwie, bo trzeba się dzielić od tego co się zarabia, ale kwestia jest też: sprawiedliwych i równych podatków.
Nie może być w kraju tak, że jedni muszą płacić podatki z ciężkiej pracy, a inni sobie mogą nie płacić.
Najczęściej unikają podatków ludzie nieuczciwi, którzy widzą tylko własną kieszeń. Bo uczciwi ludzie chcą płacić podatki od tego, co zarabiają, ale chcą też, by podatki w kraju były: równe i sprawiedliwe.
I od tego jest rząd, są Urzędy Skarbowe, by tego dopilnowano.
Co to znaczy, że "nie da się skutecznie ściągać należnych podatków od nieuczciwych ludzi"?
Nie wiem, ile w tym prawdy, ale taką informację przeczytałem.
Jeżeli tak to wygląda, to pokazuje nieudolność państwa polskiego do ściągania należnych podatków. W krajach cywilizowanych takie rzeczy nie miały i nie mają miejsca. Po to jest państwo i po to są "narzędzia" i po to są urzędnicy skarbowi, by skutecznie ściągać podatki.
Wiadomo, że to nie zawsze się udaje, ale w Polsce panuje: nierówność podatkowa, bo niektórzy mogą sobie nie płacić w ogóle podatków i z tego śmieją, a niektórzy płacą i nie ma od tego wytłumaczenia.
Jakby tak popatrzeć chociażby na różne nieruchomości w Polsce, to o ile się orientuję w tym, to są takie grunty i nieruchomości, które są zwolnione z podatków, a uważam, że nie powinny być. To bardziej chodzi o samorządy, którym się płaci te podatki od nieruchomości.
Bo ktoś ma np. dużą nieruchomość i jest od tego zwolniony z podatków, a inni posiada małą nieruchomość i jest obciążony podatkami.
Państwo ma być skuteczne do tego, żeby odzyskiwało należne podatki i tyle. Tak jest w każdym, normalnym i cywilizowanym kraju.
Podatki płacić trzeba uczciwie, bo trzeba się dzielić od tego co się zarabia, ale kwestia jest też: sprawiedliwych i równych podatków.
Nie może być w kraju tak, że jedni muszą płacić podatki z ciężkiej pracy, a inni sobie mogą nie płacić.
Najczęściej unikają podatków ludzie nieuczciwi, którzy widzą tylko własną kieszeń. Bo uczciwi ludzie chcą płacić podatki od tego, co zarabiają, ale chcą też, by podatki w kraju były: równe i sprawiedliwe.
I od tego jest rząd, są Urzędy Skarbowe, by tego dopilnowano.
Co to znaczy, że "nie da się skutecznie ściągać należnych podatków od nieuczciwych ludzi"?
Jestem sobie.