https://www.donald.pl/artykuly/GTtPKxcw/...wiwatowali
Minister Edukacji Przemysław Czarnek w tych swoich wpisach sam sobie przeczy, w jednym wpisie jak mu odpowiada twierdzi żeby nie obrażać parady równości, nie nazywać ich ludźmi nienormalnymi i że to posłanka Lewicy czyni a nie on, po czym w drugim wpisie który jest kontynuacją pierwszego, z kolei broni opinii o ludziach nienormalnych twierdząc że to prawo do oceny a jej zabieranie to objaw totalitaryzmu a nie tolerancja.
Przejaw braku logiki, nie dostrzegania własnej hipokryzji ze strony Czarna.
Naprawdę ten facet będący ministrem edukacji nie widzi że robi z siebie durnia?
Te oklaski podczas nawet zwracania uwagi na problem samookaleczeń, samobójstw, prób samobójczych to jest wystawianie sobie niskiej oceny moralnej.
Nie dziwi mnie że ludzie w internecie nazywają ich "skurwysynami" to się samo nasuwa na usta i ciśnie na klawiaturę.
Nie będąc ani specjalnym admiratorem LGBT ani Lewicy , przy zachowaniu względem nich sceptycyzmu jak i krytycyzmu wręcz brzydzę się tym jak się ta obecna klasa rządząca nazywająca samą siebie nową elitą zachowuje.
Minister Edukacji Przemysław Czarnek w tych swoich wpisach sam sobie przeczy, w jednym wpisie jak mu odpowiada twierdzi żeby nie obrażać parady równości, nie nazywać ich ludźmi nienormalnymi i że to posłanka Lewicy czyni a nie on, po czym w drugim wpisie który jest kontynuacją pierwszego, z kolei broni opinii o ludziach nienormalnych twierdząc że to prawo do oceny a jej zabieranie to objaw totalitaryzmu a nie tolerancja.
Przejaw braku logiki, nie dostrzegania własnej hipokryzji ze strony Czarna.
Naprawdę ten facet będący ministrem edukacji nie widzi że robi z siebie durnia?
Te oklaski podczas nawet zwracania uwagi na problem samookaleczeń, samobójstw, prób samobójczych to jest wystawianie sobie niskiej oceny moralnej.
Nie dziwi mnie że ludzie w internecie nazywają ich "skurwysynami" to się samo nasuwa na usta i ciśnie na klawiaturę.
Nie będąc ani specjalnym admiratorem LGBT ani Lewicy , przy zachowaniu względem nich sceptycyzmu jak i krytycyzmu wręcz brzydzę się tym jak się ta obecna klasa rządząca nazywająca samą siebie nową elitą zachowuje.