15-06-2021, 13:08
Uważam, że obecny prezydent moim zdaniem się na prezydenta nie nadaje, mimo że go wybrano po raz drugi.
Jest to człowiek, który sympatyzuje z PiS-em i zresztą przynależy do tego rządu. Wprawdzie ma swój własny gabinet, jak każdy chyba prezydent, ale do PiS-u przynależy i to temu rządowi zależało, by ponownie go wybrano na prezydenta.
Po prostu PiS chce mieć swojego człowieka w prezydenturze, żeby nim dyktować, a on się godzi chętnie na to, co mu powie Pan Kaczyński.
To przykre, że taka tam panuje sytuacja, bo prezydent kraju nie powinien się tak zachowywać, by godził się na to, co mu dyktuje prezes partii.
Gdyby to był w porządku i konkretny prezydent kraju, to nie godziłby się na zachowanie Pana Kaczyńskiego, na tą sprawę z aborcją, na dzielenie społeczeństwa, na nierówne traktowanie społeczeństwa.
Ale godzi się na to z "podlizywania się", że tak to wyrażę swojemu prezesowi partii i to nie jest normalne zachowanie prezydenta.
Tak się nie powinien zachowywać prezydent. A jeśli komuś się nie podoba w rządzie PiS I nie zgadza się z Kaczyńskim, to nie już nie ma racji bytu w tym rządzie. Tak jak to zrobił Pan Ardanowski, który w PiS był ministrem rolnictwa i się zawiódł na Kaczyńskim, z tego co wiem. I sam zrezygnował z tego rządu, bo nie godził się na to, co Pan Kaczyński wprowadził w sprawie z ustawą o zwierzętach hodowlanych.
I taki to jest właśnie rząd. To jest jedna banda nieudolnych ludzi, którzy zdeprawowani przez władzę robią co im się podoba i są bezkarni.
Jeśli rząd nie trzyma się Konstytucji w niektórych sprawach, nie przestrzega Konstytucji i sam łamie to, co jest tam zapisane, to powinien być taki rząd za to ukarany.
I dlatego Komisja Europejska ma o to zarzuty, do tego rządu. Prezydent Polski powinien się wstydzić, jeżdżąc do Brukseli, do polityków w Unii Europejskiej i się z nimi spotykać, twarzą w twarz. Ja bym się wstydził, gdybym ja był prezydentem i siedział w takim rządzie, jak PiS.
Ale, władza deprawuje i tacy ludzie już wstydu z czasem nie odczuwają. To siedzi w głowie.
Jest to człowiek, który sympatyzuje z PiS-em i zresztą przynależy do tego rządu. Wprawdzie ma swój własny gabinet, jak każdy chyba prezydent, ale do PiS-u przynależy i to temu rządowi zależało, by ponownie go wybrano na prezydenta.
Po prostu PiS chce mieć swojego człowieka w prezydenturze, żeby nim dyktować, a on się godzi chętnie na to, co mu powie Pan Kaczyński.
To przykre, że taka tam panuje sytuacja, bo prezydent kraju nie powinien się tak zachowywać, by godził się na to, co mu dyktuje prezes partii.
Gdyby to był w porządku i konkretny prezydent kraju, to nie godziłby się na zachowanie Pana Kaczyńskiego, na tą sprawę z aborcją, na dzielenie społeczeństwa, na nierówne traktowanie społeczeństwa.
Ale godzi się na to z "podlizywania się", że tak to wyrażę swojemu prezesowi partii i to nie jest normalne zachowanie prezydenta.
Tak się nie powinien zachowywać prezydent. A jeśli komuś się nie podoba w rządzie PiS I nie zgadza się z Kaczyńskim, to nie już nie ma racji bytu w tym rządzie. Tak jak to zrobił Pan Ardanowski, który w PiS był ministrem rolnictwa i się zawiódł na Kaczyńskim, z tego co wiem. I sam zrezygnował z tego rządu, bo nie godził się na to, co Pan Kaczyński wprowadził w sprawie z ustawą o zwierzętach hodowlanych.
I taki to jest właśnie rząd. To jest jedna banda nieudolnych ludzi, którzy zdeprawowani przez władzę robią co im się podoba i są bezkarni.
Jeśli rząd nie trzyma się Konstytucji w niektórych sprawach, nie przestrzega Konstytucji i sam łamie to, co jest tam zapisane, to powinien być taki rząd za to ukarany.
I dlatego Komisja Europejska ma o to zarzuty, do tego rządu. Prezydent Polski powinien się wstydzić, jeżdżąc do Brukseli, do polityków w Unii Europejskiej i się z nimi spotykać, twarzą w twarz. Ja bym się wstydził, gdybym ja był prezydentem i siedział w takim rządzie, jak PiS.
Ale, władza deprawuje i tacy ludzie już wstydu z czasem nie odczuwają. To siedzi w głowie.
Jestem sobie.