Niektórzy ludzie twierdzą że telewizja robi z ludzi idiotów, wmawia że nie chcą się szczepić.
https://www.onet.pl/informacje/onetwarsz...1,79cfc278
Nie chcą czy przekładają im terminy?
Lepiej nie wspomnieć o przekładaniu terminów bo ktoś musiał by pewnie wspomnieć o pewnym bałaganie organizacyjnym i że niekoniecznie wszystko idzie tak dobrze jak się mówi, niekoniecznie tak że wszyscy kłamią a w szczególności ta totalna opozycja, te opozycyjne media itd. Pewnie pani Danusia jak wróci z urlopu rozstrzygnie tą kwestie. Wyjdzie jej pewnie że to nie prawda, tylko niemiecki spisek. Ktoś jak zwykle się uwziął, ktoś jak zwykle prześladuje, nie docenia.
Jak TVP stwierdza że coś jest nieprawdą? Po prostu nie pokazując danych nieprawidłowości oraz prezentując jedynie ten fragment danego tematu gdzie one nie występują. To jest właśnie takie proste.
Nowa Trybuna i anonimy
https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/re...-niemiecka
Mieli być proniemieccy bo dodawali artykuły o mniejszości niemieckiej w Polsce, pojawił się cykl artykułów o Helmuhcie Kohlu napisany przez 3 osoby.
Czyli z pisowskiego na polski.
Napisali obiektywnie w tym temacie, nie w konwencji spisku, nie w konwencji V kolumny, nie w konwencji łączenia tego z II wojną i nazistami, nie żeby komuś za przeproszeniem wejść w cztery litery.
Kiedy Niemcy chwalą PIS czy kogoś związanego z tym obozem rządzącym nie ma żadnego problemu, wszystko odbywa się normalnie, naturalnie, można się cieszyć, jest powód do dumy. Jak odbywa się wtedy jakaś współpraca polsko-niemiecka nic się takiego nie dzieje. Jak PISowiec wybrał reprezentanta Niemiec na poziomie KE, czy UE czy w innych sprawach głosował jak Niemiec na poziomie międzynarodowym. Nic się takiego nie stało, taka jest polityka, nie ma żadnego alarmu. Polityka to sztuka kompromisu.
Nawet niemieckie media mają być od klepania przekazów dnia i materiałów propagandowych TVP bo inaczej są przeciwko polskiemu rządowi, stają przeciwko Polakom, są za opozycjom itd. Nie ważne już co jest bardziej prawdziwe a co mniej, co jest faktycznym zagrożeniem a co nim nie jest czy choćby z tego prostego powodu że się podaje dwie wersje.
Jak Niemcy choćby minimalnie pochwalą czy nawet po prostu powtórzą wersję kogokolwiek innego z Polski to wtedy jest już od razu akt zdrady, coś podejrzanego, wywołuje się sieć paranoicznych powiązań, skojarzeń, wprowadza się odbiorców takiego przekazu w stan jakby byli otoczeni przez tego mitycznego, złowrogiego Niemca z niemal każdej strony. Wtedy zaczyna się kto kogo poklepał, kto kogo uściskał, kto za kim nosił marynarkę, kto do kogo uśmiechnął, kto zrobił grymas itd. Czy szli razem 10 metrów czy 2.5 metra, czy szli jak partnerzy czy jak pan z niewolnikiem etc.
Patrzę na to co się wyrabia z coraz większym politowaniem i zniesmaczeniem.
Jak będziemy mieli chorą władze to będziemy mieli chore media, jak będziemy mieli chore media to i z czasem chore społeczeństwo. Poniekąd to się już realizuje od wielu lat ale zanosi się na to że będzie coraz gorzej.
https://www.onet.pl/informacje/onetwarsz...1,79cfc278
Nie chcą czy przekładają im terminy?
Lepiej nie wspomnieć o przekładaniu terminów bo ktoś musiał by pewnie wspomnieć o pewnym bałaganie organizacyjnym i że niekoniecznie wszystko idzie tak dobrze jak się mówi, niekoniecznie tak że wszyscy kłamią a w szczególności ta totalna opozycja, te opozycyjne media itd. Pewnie pani Danusia jak wróci z urlopu rozstrzygnie tą kwestie. Wyjdzie jej pewnie że to nie prawda, tylko niemiecki spisek. Ktoś jak zwykle się uwziął, ktoś jak zwykle prześladuje, nie docenia.
Jak TVP stwierdza że coś jest nieprawdą? Po prostu nie pokazując danych nieprawidłowości oraz prezentując jedynie ten fragment danego tematu gdzie one nie występują. To jest właśnie takie proste.
Nowa Trybuna i anonimy
https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/re...-niemiecka
Mieli być proniemieccy bo dodawali artykuły o mniejszości niemieckiej w Polsce, pojawił się cykl artykułów o Helmuhcie Kohlu napisany przez 3 osoby.
Czyli z pisowskiego na polski.
Napisali obiektywnie w tym temacie, nie w konwencji spisku, nie w konwencji V kolumny, nie w konwencji łączenia tego z II wojną i nazistami, nie żeby komuś za przeproszeniem wejść w cztery litery.
Kiedy Niemcy chwalą PIS czy kogoś związanego z tym obozem rządzącym nie ma żadnego problemu, wszystko odbywa się normalnie, naturalnie, można się cieszyć, jest powód do dumy. Jak odbywa się wtedy jakaś współpraca polsko-niemiecka nic się takiego nie dzieje. Jak PISowiec wybrał reprezentanta Niemiec na poziomie KE, czy UE czy w innych sprawach głosował jak Niemiec na poziomie międzynarodowym. Nic się takiego nie stało, taka jest polityka, nie ma żadnego alarmu. Polityka to sztuka kompromisu.
Nawet niemieckie media mają być od klepania przekazów dnia i materiałów propagandowych TVP bo inaczej są przeciwko polskiemu rządowi, stają przeciwko Polakom, są za opozycjom itd. Nie ważne już co jest bardziej prawdziwe a co mniej, co jest faktycznym zagrożeniem a co nim nie jest czy choćby z tego prostego powodu że się podaje dwie wersje.
Jak Niemcy choćby minimalnie pochwalą czy nawet po prostu powtórzą wersję kogokolwiek innego z Polski to wtedy jest już od razu akt zdrady, coś podejrzanego, wywołuje się sieć paranoicznych powiązań, skojarzeń, wprowadza się odbiorców takiego przekazu w stan jakby byli otoczeni przez tego mitycznego, złowrogiego Niemca z niemal każdej strony. Wtedy zaczyna się kto kogo poklepał, kto kogo uściskał, kto za kim nosił marynarkę, kto do kogo uśmiechnął, kto zrobił grymas itd. Czy szli razem 10 metrów czy 2.5 metra, czy szli jak partnerzy czy jak pan z niewolnikiem etc.
Patrzę na to co się wyrabia z coraz większym politowaniem i zniesmaczeniem.
Jak będziemy mieli chorą władze to będziemy mieli chore media, jak będziemy mieli chore media to i z czasem chore społeczeństwo. Poniekąd to się już realizuje od wielu lat ale zanosi się na to że będzie coraz gorzej.