Kłopoty Michała Adamczyka.
https://dorzeczy.pl/kraj/186283/sad-adam...tycha.html
To nie jest żaden zamach na wolność słowa ani prześladowanie dziennikarza. Po prostu nieuprawdopodobnione zarzuty i próba zniesławienia. Mało istotne że sprawa dotyczy Romana Giertycha. Może dotyczyć kogokolwiek innego. Zupełnie tak jak TVP, różni przedstawiciele Zjednoczonej Prawicy pozywają inne osoby w tym media i raz te sprawy wygrywają a raz przegrywają. Zresztą TVP a w szczególności Zjednoczona Prawica pozywają jak mało kto, praktycznie za wszystko, czy jest sens czy nie ma sensu.
Tak jak już kiedyś napisałem, określone media w szczególności te silnie upolitycznione czy jej pojedynczy przedstawiciele próbują grać z opinią publiczną w pewną grę. Taką że bez względu na rozwój wypadków, czy popełnią jakiś błąd czy nie i tak zawsze są prześladowani, zmieniają się jedynie narracje. Nie mają nigdy powodu do przepraszania wedle własnego uznania. Zawsze się ktoś na nich uwziął. Posługują się w skrócie dwoma trybami:
- walka o prawdę, łamanie prawa, nie wolno tak kłamać, nierzetelność dziennikarska, niezweryfikowane tezy i zarzuty, dyskredytowanie osoby i spraw którymi się zajmuje, szkody dla wizerunku, straty osobiste, finansowe.
- łamanie wolności słowa, uderzenie w dziennikarza, ochrona przestępcy, zmowa, spisek, sędzia był stronniczy. Do tego czasami rzucają różne pytania np. "Czy sądy w Polsce są za tym żeby dziennikarze mogli patrzeć politykom na ręce?" lub " Czy sądy w Polsce są za tym żeby nie defraudować pieniędzy? "
Oczywiście to jest w pełni wyrachowana gra, liczy się na sympatię i zaufanie widza, w szczególności tego stałego oraz brak sympatii, niechęć czy nawet nienawiść do tej osoby na która taki dziennikarz nakłamał czyli w tym przypadku Romana Giertycha. Liczy się na to że zwyciężą sympatie i antypatie polityczne. To ma przeważać odnośnie obrazu sprawy, w kwestii winny/niewinny, prześladowany/nieprześladowany.
Czego można jeszcze się spodziewać?
Podkreślanie mniej lub bardziej że to są polskie media, polscy dziennikarze którzy wykonują pracę dla swoich widzów, którzy służą społeczeństwu.
Dlatego jest też m.in ważne jakie są czy jakie będą w przyszłości nie tylko prokuratury ale i też sądy. Bo jak będą w pełni "zreformowane" to oczywiście określona grupa medialna bliska władzy nie będzie przegrywała nigdy procesów. Maciej Adamczyk czy może ktoś jeszcze inny nigdy nie dopuści się kłamstwa w ocenie takiego sądu.
Ludzie zwykle nie wierzą że różni dziennikarze mogą być aż tacy, dla nich taka gra jest do tego stopnia niska moralnie, tak manipulacyjna że aż ....nieprawdopodobna.
W dużej mierze właśnie także i z tego biorą się też te wojenki medialne między ich odbiorcami. Tak skrajnie różne oceny które media są dobre a które złe, które mówią prawdę i w zasadzie tylko prawdę a która kłamią czy nawet wyłącznie tylko kłamią. Z tego m.in biorą się nie tylko te fanatyzmy polityczne ale i też fanatyzmy medialne.
https://dorzeczy.pl/kraj/186283/sad-adam...tycha.html
To nie jest żaden zamach na wolność słowa ani prześladowanie dziennikarza. Po prostu nieuprawdopodobnione zarzuty i próba zniesławienia. Mało istotne że sprawa dotyczy Romana Giertycha. Może dotyczyć kogokolwiek innego. Zupełnie tak jak TVP, różni przedstawiciele Zjednoczonej Prawicy pozywają inne osoby w tym media i raz te sprawy wygrywają a raz przegrywają. Zresztą TVP a w szczególności Zjednoczona Prawica pozywają jak mało kto, praktycznie za wszystko, czy jest sens czy nie ma sensu.
Tak jak już kiedyś napisałem, określone media w szczególności te silnie upolitycznione czy jej pojedynczy przedstawiciele próbują grać z opinią publiczną w pewną grę. Taką że bez względu na rozwój wypadków, czy popełnią jakiś błąd czy nie i tak zawsze są prześladowani, zmieniają się jedynie narracje. Nie mają nigdy powodu do przepraszania wedle własnego uznania. Zawsze się ktoś na nich uwziął. Posługują się w skrócie dwoma trybami:
- walka o prawdę, łamanie prawa, nie wolno tak kłamać, nierzetelność dziennikarska, niezweryfikowane tezy i zarzuty, dyskredytowanie osoby i spraw którymi się zajmuje, szkody dla wizerunku, straty osobiste, finansowe.
- łamanie wolności słowa, uderzenie w dziennikarza, ochrona przestępcy, zmowa, spisek, sędzia był stronniczy. Do tego czasami rzucają różne pytania np. "Czy sądy w Polsce są za tym żeby dziennikarze mogli patrzeć politykom na ręce?" lub " Czy sądy w Polsce są za tym żeby nie defraudować pieniędzy? "
Oczywiście to jest w pełni wyrachowana gra, liczy się na sympatię i zaufanie widza, w szczególności tego stałego oraz brak sympatii, niechęć czy nawet nienawiść do tej osoby na która taki dziennikarz nakłamał czyli w tym przypadku Romana Giertycha. Liczy się na to że zwyciężą sympatie i antypatie polityczne. To ma przeważać odnośnie obrazu sprawy, w kwestii winny/niewinny, prześladowany/nieprześladowany.
Czego można jeszcze się spodziewać?
Podkreślanie mniej lub bardziej że to są polskie media, polscy dziennikarze którzy wykonują pracę dla swoich widzów, którzy służą społeczeństwu.
Dlatego jest też m.in ważne jakie są czy jakie będą w przyszłości nie tylko prokuratury ale i też sądy. Bo jak będą w pełni "zreformowane" to oczywiście określona grupa medialna bliska władzy nie będzie przegrywała nigdy procesów. Maciej Adamczyk czy może ktoś jeszcze inny nigdy nie dopuści się kłamstwa w ocenie takiego sądu.
Ludzie zwykle nie wierzą że różni dziennikarze mogą być aż tacy, dla nich taka gra jest do tego stopnia niska moralnie, tak manipulacyjna że aż ....nieprawdopodobna.
W dużej mierze właśnie także i z tego biorą się też te wojenki medialne między ich odbiorcami. Tak skrajnie różne oceny które media są dobre a które złe, które mówią prawdę i w zasadzie tylko prawdę a która kłamią czy nawet wyłącznie tylko kłamią. Z tego m.in biorą się nie tylko te fanatyzmy polityczne ale i też fanatyzmy medialne.