24-05-2021, 11:46
Kontynuacja sprawy polskich firm które czasowo działają na terenie Francji oraz działań które wobec nich oraz ich kontrahentów podejmuje francuski fiskus.
https://www.wnp.pl/logistyka/francja-tra...70145.html
Wygląda na to że powstała luka prawna we Francji w kwestii tego czym jest firma działająca czasowo, nie sprecyzowano tego. Brak konkretnego limitu ma się brać stąd że czasowość zależy od branży. W jednych da się realizować dany projekt krócej w a drugich potrzeba więcej czasu. Przy określonych widełkach na sztywno zachodziło by ryzyko że zostanie ustawiony za nisko. Mogło by to z kolei powodować inny problem. Błędnego zakwalifikowania firm które wykonują czasowe zadania jako te przedsiębiorstwa osiadłe na stałe, mimo że w praktyce by nimi nie były. Funkcjonowały by jako sztuczne byty, z prawnego punktu widzenia.
Chodzi o to że polskie firmy o których mowa wyżej nie płacą składki zdrowotnej przez pewien czas i francuski fiskus uważa że to za długo. Stwierdzili że polscy przedsiębiorcy korzystają z tamtego systemu zdrowia a się do niego nie dokładają. Dotyczy to również innych państw UE których przedsiębiorcy działają na terenie Francji.
We Francji są jedne z najwyższych obciążeń finansowych w Unii Europejskiej.
Chodzi o to że Francja ma dług na poziomie 115 % PKB ( dane z grudnia zeszłego roku) a francuskie społeczeństwo ma określone przyzwyczajenia i wymagania, nie jest w stanie z niczego zrezygnować. Francja jest jednym z tych krajów w UE w których zwykle najłatwiej o protest czy wręcz o niemalże masowe niezadowolenie. Można to nazwać swego rodzaju wiekową tradycją francuską sięgającą 230 lat wstecz, czyli rewolucji francuskiej.
https://www.wnp.pl/logistyka/francja-tra...70145.html
Wygląda na to że powstała luka prawna we Francji w kwestii tego czym jest firma działająca czasowo, nie sprecyzowano tego. Brak konkretnego limitu ma się brać stąd że czasowość zależy od branży. W jednych da się realizować dany projekt krócej w a drugich potrzeba więcej czasu. Przy określonych widełkach na sztywno zachodziło by ryzyko że zostanie ustawiony za nisko. Mogło by to z kolei powodować inny problem. Błędnego zakwalifikowania firm które wykonują czasowe zadania jako te przedsiębiorstwa osiadłe na stałe, mimo że w praktyce by nimi nie były. Funkcjonowały by jako sztuczne byty, z prawnego punktu widzenia.
Chodzi o to że polskie firmy o których mowa wyżej nie płacą składki zdrowotnej przez pewien czas i francuski fiskus uważa że to za długo. Stwierdzili że polscy przedsiębiorcy korzystają z tamtego systemu zdrowia a się do niego nie dokładają. Dotyczy to również innych państw UE których przedsiębiorcy działają na terenie Francji.
We Francji są jedne z najwyższych obciążeń finansowych w Unii Europejskiej.
Chodzi o to że Francja ma dług na poziomie 115 % PKB ( dane z grudnia zeszłego roku) a francuskie społeczeństwo ma określone przyzwyczajenia i wymagania, nie jest w stanie z niczego zrezygnować. Francja jest jednym z tych krajów w UE w których zwykle najłatwiej o protest czy wręcz o niemalże masowe niezadowolenie. Można to nazwać swego rodzaju wiekową tradycją francuską sięgającą 230 lat wstecz, czyli rewolucji francuskiej.