Polityczny miszmasz

[Odporny]

W pewne rzeczy nie należy wierzyć, co podają media.

Polska nie była i nie jest bogatym krajem, w porównaniu do większości krajów Europy Zachodniej.
W Polsce działa wiele, różnych zagranicznych firm, zagraniczny handel i większość zysków idzie dla obcokrajowców, którzy są właścicielami tych firm. Nie zarabiają na tym polscy właściciele, tylko zagraniczni.
Poza tylko pensją dla polskich pracowników.
Niemcy często zarabiają ogromne pieniądze na Polakach, prowadząc w Polsce różnego rodzaju firmy.
I prawdopodobnie większość albo i całość podatków firmy zagraniczne opłacają w swoich krajach.

Handel w Polsce, jeżeli chodzi o duże i największe sklepy jest zagraniczny, nie polski.
Tylko małe i najmniejsze sklepy sa jeszcze polskie.
A Polska powinna zadbać o to, by cały handel lub prawie cały handel był tylko polski. Również jeżeli chodzi o inne firmy. Chodzi o to, by cały zysk pozostawał w kraju, a nie był dla innych państw.
Jakoś inne kraje potrafiły o to zadbać, przynajmniej niektóre kraje w Europie i na świecie.

Jeżeli chodzi o Polskę, to w Polsce nie do końca się poprawiła jakość życia, jak to chętnie oceniają i w rządzie PiS, i niektórzy ekonomiści, szczególnie ci, którzy popierają rządy PiS.
Nie każdy ekonomista ma takie samo zdanie na ten temat.

Bo wprawdzie, PiS wprowadzając programy rządowe, zaczynając od: 500 plus minimalnie poprawiła się jakość rodzin, ale nie całkiem.
I jeszcze do tego skierowano program do zamożnych rodzin, by dać przywilej bogatym.
Natomiast wszyscy samotni, bez rodziny, którzy też są podatnikami nie dostają nic w programach, bo się nie należy.
I, ubóstwo nadal jest w Polsce, ale najczęściej właśnie wśród ludzi samotnych i wśród wielu emerytów starszych.
Dzisiejsze czasy pokazują, że jest bardzo dużo społecznej nierówności i finansowej, i w innych kwestiach społecznych.
Liczą się tylko ci, co mają sporo kasy, których jest na wiele stać, bo światem rządzi pieniądz i jego siła.
Ci, co są biedni, żyją skromnie, nie liczą się.

Bardzo duże zadłużenie Polski, które praktycznie jest nie do spłacenia nawet przez przyszłe pokolenia.
Nadal nie dobra sytuacja na rynku pracy i to dotyczy wiele różnych firm, a tzw. "szara strefa" może się jeszcze w Polsce zwiększyć, gdyż wielu właścicieli firm nie wytrzyma finansowo napięcia, jakie będą na nich nakładane przez państwo.
Utrzymanie każdej firmy, jaka by ona nie była, kosztuje. Trzeba płacić za każdego pracownika, jeśli zatrudniony jest na umowie o prace. Trzeba mu płacić pensje i koszty całych firm.
Jeżeli, rząd, czy to PiS, czy jakikolwiek inny rząd będzie zwiększał koszty pracy, to co drugi właściciel firmy tego nie wytrzyma i będzie zmuszony uciekać w SZARĄ STREFĘ, by wyjść lepiej na swoje.
Niektórzy będą zatrudniali pracowników bez umów, dorywczo, w niektórych firmach, żeby nie ponosić kosztów wysokich za pracowników.
I nie będzie to celowe działanie właścicieli niektórych firm, tylko będzie to przymus.
Bo te duże i największe firmy to z tym sobie zawsze poradzą na rynku, gdyż mają spore dochody, liczone w milionach.
Ale dotknie to ( już zresztą dotyka ) małe i najmniejsze firmy, które mają skromne dochody z pracy.
Nawet każde podniesienie stawki minimalnej w Polsce przez państwo, to już jest jakieś obciążenie dla właścicieli małych, czy też średnich firm, bo wtedy muszą, według regulaminu, na umowie o prace płacić wyższą stawkę zatrudnionym pracownikom i muszą mieć z czego więcej płacić.
Jeżeli nie mają lub nie będą mieli z czego, to uciekną do szarej strefy, bo będą zmuszeni.

To pokazuje, że w Polsce bogaca się też: kombinatorzy, nie do końca uczciwi i też ci, którzy są przez rząd lepiej traktowani, z przywilejami.

Bo w Polsce, za rządów PiS mamy: podział ludzi na: lepszych i gorszych.

Tylko trzeba to też widzieć i nie zamykać na to oczu.